Jaką książkę polecacie

Radarek:
Jak ktoś nie jest rozgarnięty, to niezależnie od czego zacznie, nie wyjdzie na ludzi :wink:

Ja zacząłem od Railsów, zupełnie bezpośrednio, bo kumpel mi powiedział, że są fajne. Obejrzałem “Creating weblog in 15 minnutes” i zacząłem kodzić :slight_smile: Wyszedł z tego średnio napisany bloguś, ale kupiłem Pick Axe’a i zacząłem się uczyć rubiego.

Inna sprawa, że jak ktoś nie ma podstaw, to będzie mu dużo ciężej…

[quote=drogus]Radarek:
Jak ktoś nie jest rozgarnięty, to niezależnie od czego zacznie, nie wyjdzie na ludzi ;-)[/quote]
Nieprawda. Nikt nie rodzi się dobrym programistą. Nim się zostaje.

[quote=Tomash][quote=drogus]Radarek:
Jak ktoś nie jest rozgarnięty, to niezależnie od czego zacznie, nie wyjdzie na ludzi ;-)[/quote]
Nieprawda. Nikt nie rodzi się dobrym programistą. Nim się zostaje.[/quote]
W wielu przypadkach napewno. Ale to nie regula. Jakis czas temu chyba Jarek Zabiello napisal na blogu ze sa artysci, rzemieslnicy i partacze. Nie kazdy nadaje sie na programiste, tak jak nie kazdy nadaje sie na muzyka albo pisarza.

Swoja droga w ogloszeniach Aenim’y wymagacie wyzszych studiow, o kierunku technicznym dlaczego ?

[quote=Tomash][quote=drogus]Radarek:
Jak ktoś nie jest rozgarnięty, to niezależnie od czego zacznie, nie wyjdzie na ludzi ;-)[/quote]
Nieprawda. Nikt nie rodzi się dobrym programistą. Nim się zostaje.[/quote]
Nie zrozumieliśmy się :slight_smile: Każdy kiedyś zaczynał.

Przez nierozgarnięty chodziło mi bardziej o osobę, która niby się uczy tego programowania, ale nie chce się tak naprawdę uczyć, robi wszystko bez zastanowienia, idzie po najmniejszej linii oporu, nawet jak wie, że coś można zrobić lepiej, to tego nie robi, bo można szybciej i bez wgłębiania się.

Taka właśnie osoba nie sięgnie po książkę do rubiego, tak jak napisał Radarek :slight_smile:

Musze przyznac, ze ja np. zaczolem od rails przygode z rubym. Przeczytalem 2-3 ksiazkio rails, napisalem wmiare rozbudowany serwis. Dopiero teraz zainteresowalem sie ksiazka czysto o rubym. Wydaje mi sie, ze mam teraz odrobine szersze spojrzenie i moglbym ta strone napisac ciut lepiej, ale nie uwazam, zeby taka droga nauki byla zla. Podstawy z wiki o rubym wystarcza do napisania funkcjonalnego serwisu w railsach :slight_smile:

BARDZO dobra ksiazka o Ruby. Teraz za 10$ (22zł…). Czysta okazja, spieszcie sie bo to tylko promocja na dzis :slight_smile:

http://feeds.feedburner.com/~r/RubyInside/~3/316035296/beginning-ruby-10-dollar-sale-925.html

Nie wiem po co Aenimie studia w ofercie pracy, ale studia (informatyka) uczą trzech rzeczy, których ciężko się jest samemu nauczyć:

  • projektowanie
  • projektowanie
  • i jeszcze raz projektowanie

Oczywiście można ruszyć z książkami o inżynierii programowania, ale to nie to samo. Programowania się możemy sami nauczyć, ale projektowanie to tylko kupa wiedzy i doświadczenie. Program albo się skompiluje, albo nie. Albo będzie działał, albo się wysypie. Albo będzie szybki, albo będzie ssać. Ucząc się projektowania nigdy nie wiesz czy Twój projekt jest dobrze zaprojektowany. To wychodzi później. Nagle się okazuje, że uwaliłeś założenia, źle strukturę bazy danych zaprojektowałeś, nie wziąłeś pod uwagę tego i tego. Na studiach dobry profesor będzie się czepiał o najgorszą pierdołę. Będziesz mieć gotowy projekt, wszystko cacy, a profesor Ci powie a co jeśli będzie Pan musiał dodać nową funkcjonalność i ta funkcjonalność rozwala nam projekt - bo założenia złe.

Klniemy na profesora, że czepia się o duperele i jest teoretykiem. Później przychodzimy do pracy, pryska piękny sen. Przychodzi do Ciebie marketing i mówi, klient chce mieć nowe funkcjonalności i te nowe funkcjonalności rozwalą Ci projekt, jeśli popełniłeś poważny błąd w fazie projektowej.

No i jest druga strona medalu. Tysiące informatyków świeżo po studiach, co nic nie potrafią bo egzaminy z programowania na pałę zdawali. Później czyta się na usenecie, “hej chłopaki jutro mam kolosa z programowania i napiszcie mi sortowanie binarne” :wink:

Z książkami jest błędne koło. Z jednej strony nie można zbyt dużo czytać książek - lepiej ten czas poświęcić na pisanie. Dziś trzeba wyrobić w sobie umiejętność uczenia się z dokumentacji i z googli (blogi, fora, artykuły). Dziś to już nie lata 90-te, gdy internet mało kto miał i programować się uczyło z książek, a narzędzia się kupowała na bazarku (kompilatory, debuggery itp. - mówię teraz głównie o C, assemblerze itp.). Jak książki ktoś nie napisał, to nie było. Dziś wchodzimy na google i szukamy po blogach, forach, w dokumentacji. Rzadko jest tak, że nie możemy znaleźć wiedzy na interesujący nas temat. Wychodzi rails 2.1, a w becie dopiero książka do 2.0!

Ale żeby uczyć się z googli to trzeba mieć jakąś wiedzę i wiedzieć, czego się szuka. A wiedzę tę mamy z książek. Nie przeskoczy się tego.

Dobra bo off topa robię :wink: Wracając do tematu, lepiej uczyć się rubego czy uczyć się rails. Moim zdaniem najlepiej pisać, testować, kombinować. Samo czytanie nic nie da, bo będzie w piątym rozdziale, a zapomnimy co było w pierwszym. Siadać i klikać. Brać cudzy kod i patrzeć jak działa, modyfikować, przerabiać. Mam znajomych co siadają zieloni do rubego i klikają w tym projekt. Fakt, że później po miesiącu dochodzą do wniosku, że wiele rzeczy trzeba przepisać, ale są o mile dalej niż Ci co najpierw pół roku uczą się rubego, a później pisać zaczynają. A tak wchodzimy i widzimy, zmienne się deklaruje tak, struktury sterujące są takie i takie. O są wyjątki, klasy, zmienne klasowe, instancji i ogień jedziemy i piszemy :slight_smile:

Ważna też jest umiejętność pracy na cudzym kodzie. Bierzemy np. takie webistrano i próbujemy dodać sobie to i to. Mamy gotowy projekt, napisany w jakimś tam stylu kodowania (wcięcia, nazewnictwo). I dłubiemy. Bardzo ważną umiejętnością jest praca z cudzym kodem. Przychodzisz do pracy i nie dostaniesz nowego projekciku specjalnie dla Ciebie. Dostaniesz często kolosa na glinianych nogach, jak to się ma dla przykładu ze starymi serwisami pisanymi w php. Znajdź tu, gdzie się stopkę wyświetla na stronie ;)) Z piania “po kimś” mamy ten plus, że bardzo szybko się uczymy. Nie wynajdujemy na nowo koła.

Podsumowując: nie mamy złotego środka co lepsze. Jedni uczą się rubego, inni railsów. Taka prawda, że i tak pewną wiedzę będzie trzeba posiąść i tak - wszystko kwestią czasu, przydatności, pieniędzy i chęci :slight_smile:

Odświeżę temat, gdyż trochę czasu minęło od ostatniego wpisu :smile:

Jakie polecicie pozycje by zgłębić wiedzę o Rails 4, a przede wszystkim Rails + Ajax?

Mam jednak pewne ograniczenie.
Książka ma być w bibliotece firmy i musi być po polsku.

  • Nie pytajcie, dlaczego…

Jeśli po polsku, to w Helionie mają “Ajax on Rails”. Biorąc pod uwagę jednak, kiedy została wydana, to bym zdecydowanie nie polecał (Rails 1.x, Prototype zamiast JQuery). Lepiej poszukać coś ogólnie o Ajax-ie, a później dogooglać jak to wygląda w Railsach.

Nie ma takiej.
Chyba że przetłumaczysz i wydasz (albo znajdziesz kogoś kto to zrobi) “Rails 4” Stefana Wintermeyera (całkiem niezła) albo “Rails 4 In Action”, jak tylko Ryan i ekipa to ukończą.

Właśnie!

Chcąc wydać “darowaną” mi przez szefa kasę na zakup książkie(ek) straciłem 2 godziny i niczego nie znalazłem.
O Rails 4 chyba nie ma nic (po polsku). Cud, jak materiał jakiś już prawi o Rails 3.
Większość pozycji wydawniczych, to starocie sprzed epoki (bo 2007/8, to już chyba epoka)

Panowie, jest nisza na rynku wydawniczym, może można zarobić. :smiley: :wink:

Problem polega na tym że Railsy zmieniają się szybciej niż trwa cykl pisanie-redakcja-wydanie książki o średniej objętości.

A muszą być książki? W jednej z firm w których pracowałem zamiast książek wybraliśmy roczną subskrypcję screencastów (już nawet nie pamiętam których) i wszyscy byli zadowoleni. No chyba, że chodzi o to by coś stało na półce i cieszyło oko szefa.

albo wczesniej - bo jest dostepna w wersji MEAP i wyglada na to, ze wszystkie rozdzialy sa skonczone - wiec juz mozna zaczynac tlumaczyc :wink:

One wydają się “kompletne” bo punktem wyjścia była treść z Rails 3 In Action. Ale aktualizacja do Rails 4 i powiązanych jest mocno w trakcie, w większości rozdziałów znajdziesz choć jeden listing który nie pójdzie w Rails4. Dziewczyny z warszawskiego RGSoC korzystały z tej książki latem, możesz mi uwierzyć że wymaga ona jeszcze sporo pracy.

Oraz Ryan kilka dni temu opisał stan sytuacji: