Underley, wytłumaczę Ci jak kretynowi, skoro poprzednie próby spaliły na niczym…
Jesteś w Warszawie, centrum. Szukasz stuffu w odległości 5km od siebie. Każdy przedmiot ma parę longitude, latitude, na podstawie której chcesz określić odległość.
Używasz swojej metryki taksówkowej albo pitagorejskiej (advanced mode), przyjmujesz że 1km = 0.01 stopnia (prawda na równiku), czyli szukasz stuffu w odległości do 0.05 stopnia od centrum. I oto co uzyskujesz:
(mapka niedokładnie odpowiada wymiarom elipsy, bo szkicowałem na szybko – tzn. powinienem elipsę zrobić większą / przy mniejszej skali. ale kształt/proporcja są jak najbardziej OK)
To jest mój zarzut wobec metryki kartezjańskiej i taksówkowej: że traktują oba wymiary równoważnie. Podczas kiedy (“u nas” na 52N) ten sam kąt “w lewo” to prawie dwa razy mniejsza odległość niż ten sam kąt “w górę”.
Czy teraz rozumiesz? Robisz błąd systematyczny rzędu 100%. Dość sporo, nawet jak na z zasady niedokładne aplikacje webowe, hm?
Nawet Ci zrobiłem grafikę, żeby pokazać dlaczego nie masz racji – wyświadcz mi przysługę i przeczytaj oraz obejrzyj wszystko dokładnie przed napisaniem kolejnego posta.
Sortowanie? Proszę bardzo. Nagle się okazuje, że (według Twojej metryki) Arkadia albo Galeria Mokotów są bliżej Centrum niż Most Poniatowskiego. (teraz przesadzam, ale wiadomo o co chodzi)
EDIT: w poziomie na elipsie zamiast “5km” powinno być “5.7km”.