Zapisy dla uczestniczek. Czy to znaczy że mężczyznom zakaz wstępu?
Nope, ale pierwszeństwo przy zgłoszeniach mają dziewczyny.
Zasady są wyjaśnione w regulaminie wydarzenia.
“Can men attend? Yes, but you need to be accompanied by an interested lady. Also, girls are given a priority.”
Teoretycznie nie, ale w praktyce tak.
A dlaczego w środowisku Rubystów wprowadzono podział ze względu na płeć? Myślałem że wspólne “kodowanie” jest fajniejsze niż tworzenie enklaw płci.
Oh my. Jeśli chciałbyś pogadać dlaczego wydarzenie, którego celem jest promocja programowania wśród kobiet, daje pierwszeństwo przy aplikowaniu dziewczynom, to najlepiej wpadnij na RG, pogadamy na żywo.
OK, w porządku, już wiem o co chodzi.
Ten temat był już wałkowany niejednokrotnie, polecam dwie chwile z guglem. Albo możesz zacząć od fajnej notki Szymona na ten temat:
Jako że twoja próba derailu jest nie na temat (poszukiwanie coachy na RG Poznań), wydzielam ją do osobnego tematu.
Dzięki za podany link, z chęcią przeczytam. A co to znaczy to “derail”?
“Pytaniem” to były twoje dwa pierwsze posty w tym wątku, w kolejnym opisałeś jaki problem masz (“źle się nastawiam”) z Rails Girls. Ale OK, niech ci będzie!
Nie no, spoko, nie krępuj się w wyrażaniu wątpliwości. Inicjatywa “tylko dla kobiet” faktycznie się w pierwszym odruchu wydaje dziwna, nawet facetowi który jest zwolennikiem pełnego równouprawnienia. Tu chodzi o taką subtelną kwestię jak tworzenie tzw. bezpiecznej (przyjaznej) przestrzeni marginalizowanej grupie
http://cosmicroots.wordpress.com/why-sojourner/whats-safe-space-2/
http://everydayfeminism.com/2014/08/we-need-safe-spaces/
Niestety kobiety w IT (ale też w innych działach inżynierii) regularnie doświadczają dyskryminacji. Stąd próba tworzenia przestrzeni wolnych od takich zachowań,
Tu jest świeży i dość gorzki artykuł o tym, że kobiety odchodzą z branż inżynieryjnych:
http://www.npr.org/blogs/alltechconsidered/2014/08/12/339638726/many-women-leave-engineering-blame-the-work-culture
Miałem możliwość wieloletniej pracy (ale nie w branży informatycznej) zarówno w grupie mieszanej jak i takiej, w której było 99% kobiet w dużym przedziale wiekowym, od 25-latek aż po panie tuż przed emeryturą. Bardzo miło wspominam tamten okres. Uważam że fajnie pracuje się z kobietami. Gdybym miał wybierać pracę w grupie złożonej z samych mężczyzn albo z samych kobiet, to chyba wolę pracować z samymi kobietami. Natomiast masz rację, w pierwszym momencie inicjatywa “tylko dla kobiet” może budzić spore obiekcje. Nie spotkałem się z marginalizacją kobiet w branży IT, ale to dlatego że nie miałem kontaktu z nią (tzn. z branżą IT). Natomiast domyślam się, że istnieje problem dyskryminacji w niej, bo gdyby go nie było, to nie podejmowano by akcji w rodzaju R-G. Dlatego cieszy np. zachęcanie dziewczyn do studiów technicznych na politechnikach. Pamiętam że dawniej kobiet w takich uczelniach było jak na lekarstwo, ale teraz chyba jest już ich więcej. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji, ale nie wiem co się potem z nimi dzieje w pracy na stanowiskach technicznych, inżynierskich, itp. Widzę po tytule linku który podałeś, że też nie jest wesoło.