ROR - metody i klasy

To nie ja to napisałem! :wink:

pardon, poprawione :smiley:

[quote=Lypa]Nie, akcja nie jest ta sama. Przy pokazywaniu wywoływana jest akcja show, przy usuwaniu - delete. Natomiast to, co przekazujesz jako :method, jest zupełnie czym innym - to jest metoda protokołu http. I tak - domyślnie link_to tworzy link z metodą get - jak odpalisz sobie rake routes, to zobaczysz, że właśnie get /posts/:id prowadzi do Posts#show. Natomiast delete /posts/:id prowadzi do akcji delete - dlatego też przy linku do usuwania musisz jawnie określić, że link powinien posłużyć się metodą delete.
Poza tym, przecież w obydwu przekazujesz “_post”. ;)[/quote]
Dzięki. Dowiedziałem się czegoś. :slight_smile:

Ale Twój post nie tłumaczy, dlaczego składnia tych akcji nie mogła by być taka sama.

ale ona jest taka sama… do #link_to możesz przekazać albo obiekt (@post, @article itp.) i na jego podstawie zostanie utworzony link albo poprzez podanie explicite funkcji (new_post_path, post_path).

opcja :method nie ma nic wspólnego z metodą kontrolera - to jest metoda HTTP (GET, POST, PUT, DELETE). defaultowo #link_to używa metody GET dlatego praktycznie poza linkiem do usuwania nie trzeba jej podawać (nikt przecież nie robi linków bezpośrednio do #create i #update)

rly, poczytaj jednak troche o Rubym i Railsach bo wygląda jakbyś chciał żeby to było jak z PHP ale z fajniejszym logo i nazwą :wink:

Trochę offtopikując. Zaawansowanym polecam przejrzenie tej prezentacji:https://speakerdeck.com/u/j3/p/adventures-on-the-golden-path Ładnie pokazane są pewnie nieścisłości w Railsach i co można by zmienić, by zmniejszyć liczbę pytań zadawanych przez początkujących.

Fajny link @tjeden . Ogólnie osoby które zaczynały wcześniej i przeszły od rails 1 przez 2 do 3 i czytały opis każdego nowego wydania mają mega łatwiej. Bo wiedzą jakie koncepty były na początku i jak następne koncepty budowały na nich kolejne warstwy abstrakcji. Dlatego IMHO nawet może dobrze by było komuś tłumaczyć railsy na szkoleniu w sposób chronologiczny. Może wtedy byłby mniejszy strach u ludzi użyć czasem bardziej niskopoziomowych konceptów.

Ja się generalnie tak staram na szkoleniach, ale nie na wszystko jest czas i nie zawsze wykład z historii jest relewantny :frowning: