@tomash ciekawe ciekawe, a dokładnie na czym by polegało przekazanie tych klientów? Bo budowanie zespołów to jakoś sobie wyobrażam jak by to miało działać. Mam nadzieje że nie będzie coś w stylu “ten klient jest upierdliwy, macie ten projekt który z nim robiliśmy 2 miesiące bez testów i dokumentacji”
@macbury chodzi chyba o to, że często się zdarza że mamy klientów których nie możemy obsłużyć. Fajnie by było przekazać ich komuś ale w dobre ręce. W drugą stronę również: kiedy nie ma pracy ktoś może mieć jej nadmiar.
@Tomasz: fajny pomysł, my byśmy pewnie byli chętni do współpracy jeśli byłaby taka wola z drugiej strony
W dużym skrócie to tego typu współpraca już się i tak odbywa między kilkoma firmami z całej Polski (i to są właśnie te firmy które bym widział w pierwszej kolejności w całej inicjatywie), ale na zasadzie komunikacji bezpośredniej w konkretnej parze.
Reszta szczegółów – Hubert, Bragi, wyślę maila do końca tego tygodnia. I postaram się Adama przycisnąć jak tylko wróci z urlopu
Chciałbym ułatwić pracę freelancerom.
Ragnarson ma teraz fajny rozmiar i nie chcę rosnąć w nieskończoność. Raczej wolę pomagać w tworzeniu nowych zespołów.
Myślę, że kwestie współpracy z klientem oraz pozyskiwanie nowych klientów to jeden z największych strachów, przed którymi dobrzy programiści uciekają do korporacji (istniejących czy właśnie powstających).
Potencjalne problemy z US i ZUS to druga sprawa, podobnie jak kwestie prawne współpracy z klientem.
Dobrym początkiem byłoby ustalenie dobrych zasad współpracy i tego jak przekazywać klientów. Chcę stworzyć mechanizm marketingowy, który będzie wyłapywał lepszych klientów co miesiąc. Chcę przekazywać tych klientów dalej na wspólnych zasadach - tak, żeby każdy kto zbudował sobie własną markę mógł robić coś podobnego.
Do takiego mechanizmu marketingowego potrzebujemy, jako środowisko, wspólnego frontu. Coś w rodzaju credo, które można sprzedać klientowi.
Wreszcie potrzebujemy wygodnej platformy do dzielenia się wiedzą, klientami, szablonami dokumentów - no i do dyskusji, żeby zbudować credo. (Discourse?)
Widzę to jako demokratyczne spotkanie wielu grup freelancerskich - nie chcę nic narzucać ale raczej zbudować wspólnymi siłami.
+1
Dodam jeszcze przejście z miesięcznej pensji na mniej pewny finansowo grunt.
Bardzo fajna inicjatywa. Mam jedno pytanie tylko.
Piszesz “grup freelancerskich”. Jak w takim aspekcie widzisz indywidualnych freelancerów?
Myślę, że podobnie. Nie wiem z jakimi dodatkowo problemami borykają się samotni strzelcy - ale myślę, że da się to razem rozwiązać.
Mogę podejrzewać, że samotny strzelec musi mieć na raz przynajmniej dwóch-trzech klientów i taki tryb pracy nad kilkoma mniejszymi projektami jest bardziej naturalny niż uczestnictwo w jednym większym projekcie. Może jednak moja wyobraźnia nie jest zbyt dobra
Jak to wygląda z Twojej strony?
Myślę, że podobnie. Nie wiem z jakimi dodatkowo problemami borykają się samotni strzelcy - ale myślę, że da się to razem rozwiązać.
Mogę podejrzewać, że samotny strzelec musi mieć na raz przynajmniej dwóch-trzech klientów i taki tryb pracy nad kilkoma mniejszymi projektami jest bardziej naturalny niż uczestnictwo w jednym większym projekcie. Może jednak moja wyobraźnia nie jest zbyt dobra
Jak to wygląda z Twojej strony?[/quote]
Prawie dokładnie tak jak piszesz. Ja mam jednego klienta, takiego “full time” i dwóch mniejszych, dla których w wolnych godzinach też robię (10-15 w tygodniu).
Rozliczenia na działalność gospodarczą, serwisy oDesk i Toptal + bezpośrednio z klientem.
Jesteś 1szą osobą, ktora wymienia TopTal którą widzę - dobrze to dziala? Mialem wrazenie, ze TopTal to bardziej ‘rozproszony zespol’ a nie platforma dla freelancerow, troche znam Taso, chcial mnie kiedys zwerbowac Jak to działa?
Za wiele Ci nie powiem, bo dopiero 1,5 miesiąca z tego korzystam. Sam się skusiłem z ciekawości i narazie jedynie part-time, aby sprawdzić jak wygląda współpraca i rozliczenia. TopTal to coś pomiędzy platformą freelancerską jak oDesk, a jak to ująłeś ‘rozproszonym zespołem’. Klienci podpisują umowy z nimi (z TopTal’em) ale cała komunikacja już jest potem klasycznie Ty - Klient. Płatności również idą do TopTal’u (oni ściągają należności od klienta) i wypłacają Tobie. Dodatkowo, to Oni przypisyją programistów pod wybranych klientów (ale można też samemu wybierać i aplikować do konkretnych klientów) w zależności od kryteriów.
Jestem daleki od mówienia Ci jak powinieneś pracować, ale jeśli skrzykniesz się z dwoma-trzema podobnymi sobie wolnymi strzelcami możecie sobie bardzo poprawić flow pracy i zarządzać nierównością obłożenia. Taki przyjacielski protip od prowadzącego de facto agencję freelancerów
Brzmi jak Elance / oDesk tylko bardziej ‘opinionated’ na poziomie selekcji / dopasowywania - zdaje sie to samo robi GroupTalent. A ile % prowizji biora? Niedawno zdziwilem sie, ze GroupTalent ciagnie 20% Czy tez moze upychaja Cie raz i biora jednorazowa ‘nagrode’ ?
Dzięki za radę Jak znajdę kilku takich chętnych to pomyślę nad tym bo na pewno by się przydało.
Różnica jest taka, że zanim można skorzystać z ich usług, to trzeba przejść jakiś tam proces weryfikacyjny (nie specjalnei skomplikowany), rozmowy itp. jak przy normalnym zatrudnieniu. Co do procentu, to nie mam pojęcia gdyż pytają się o Twoją stawkę i taką stawkę jaką ustalisz widać w panelu i wobec niej są prowadzone rozliczenia. Możliwe, że mają z klientami (jako, że to oni podpisują kontrakty) inne rozliczenia.
Ciekawe, ze stawki jakie widzisz sa ‘netto’ - strzelam w takim razie, ze zarabiaja na tym, na czym zarabiaja kantory Albo jednorazowa rzecz. Grunt zeby mieli fajnych klientow.