A’propos siedzenia - mamy też w biurze piłkę, przesiedziałem na niej ze 2-3 godziny, było fajnie, mięśnie nieźle pracują. Muszę popróbować w kombinacji ze staniem, jeśli będzie akurat wolna.
To jakaś specjalna piłka? Czy po prostu takie wielkie gumowe coś, co w fail compilations jest używane, żeby fantazyjnie odbić się od biegnącego z naprzeciwka kolegi?
Coś takiego mamy. http://pomyslynazakupy.pl/reebok-profesjonalna-pilka-gimnastyczna/2007/03/27/ (nie wiem co jest w fail compilations 
Dokładnie takie! I teraz wyobraź sobie dwójkę ludzi trzymających takie piłki i biegnących na siebie i wyobraź sobie co się stanie jak się zderzą
Widziałem taką u rodziców, jak będę odwiedzał to wypróbuję (do siedzenia znaczy się ).
Dokładnie takie! I teraz wyobraź sobie dwójkę ludzi trzymających takie piłki i biegnących na siebie i wyobraź sobie co się stanie jak się zderzą
Widziałem taką u rodziców, jak będę odwiedzał to wypróbuję (do siedzenia znaczy się ).[/quote]
Z tym, że można ją kupić w Decathlonie za pół ceny reebokowej.
Dobry tip, co prawda nie wiem ile kosztuje Reebokowa ale chętnie bym do domu spróbował.
Przyjemna sprawa, szczególnie jak się ma nawyk pukania nogą czy coś. Można wtedy dodatkowo jeszcze podskakiwać Ogólnie polecam.
Rehabilitantka mi kiedyś powiedziała “a, później pokażę Ci jeszcze jak można na piłce siedzieć, żeby odciążać kręgosłup”, ale jakoś tak się złożyło, że to była ostatnia, a nie przedostatnia wizyta. Może na jutubach będzie ;). Chociaż podejrzewam, że nie jest to wielka filozofia.
Taniocha i dobry sprzęt, polecam. http://allegro.pl/biurko-180cm-z-elektryczna-regulacja-wysokosci-i2977383410.html
Mamy takie w firmie, są doskonałe (nowe kosztują $2-3K).
Najlepszy ortopeda jakiego znam poleca tego typu: http://p.alejka.pl/i2/p_new/46/54/taboret-kosmetyczny-ts-3205-bialy_0_b.jpg ponieważ wymusza pracę mięśni.
Niebawem nabędę, zobaczymy.
czyli podobnie jak piłka, jak się zdaje.
A to sposób na pozbycie się biurka lub dla hipsterów 
2w1
www.mposition.pl
koszmar, jak można pracować bez ruchu dłużej niż kilka-kilkanaście minut.
Zgadzam się, koszmar! Czułbym się jak Stephen Hawking, tylko z połową mózgu 
BTW, przesiadłem się z fotela na piłkę, całkiem przyjemna odmiana.
Taką normalną okrągłą do skakania na niej czy jakaś specjalna ? I dajesz rade tak 8h ? Biurko jakoś niższe musi być do niej?
Taką mam: http://www.decathlon.pl/Kupowac/piłka+gimnastyczna
Wysokość biurka mam regulowaną, więc to nie problem, teoretycznie jeśli siedzisz ergonomicznie to nie ma znaczenia, czy siedzisz na krześle, czy na piłce. Większość dnia stoję, odpoczywam na piłce.
Od kiedy przeczytałem i spróbowałem zrozumieć hawkingowskie wyprowadzenie na “parowanie” czarnych dziur (w skrócie: czarne dziury oprócz pochłaniania także tracą masę, im mniejsza dziura tym szybciej, proces wynika z dość zabawnej mechaniki kwantowej) stwierdziłem że osoby twierdzące że mogą mieć połowę jego mózgu sobie mocno pochlebiają
ale sobie pochlebiasz
EDIT:
widzę, że nie tylko ja odniosłem takie wrażenie
ale sobie pochlebiasz
EDIT:
widzę, że nie tylko ja odniosłem takie wrażenie ;)[/quote]
też chciałem to napisać ale uznałem , że nie wypada. Widocznie za słaby ze mnie troll;d