Pojawił się nowy serwis do hostowania gemów: gemcutter.org.
Nie jest wykluczone, że zastąpi RubyForge, a w chwili obecnej już świetnie zastęuje github (które miało bardzo nieciekawy pomysł na nazewnictwo gemów).
Więcej informacji na moim blogu.
Pojawił się nowy serwis do hostowania gemów: gemcutter.org.
Nie jest wykluczone, że zastąpi RubyForge, a w chwili obecnej już świetnie zastęuje github (które miało bardzo nieciekawy pomysł na nazewnictwo gemów).
Więcej informacji na moim blogu.
Github zrezygnował z budowania gemów.
Istniejące, stare gemy będą jeszcze hostowane przez co najmniej rok.
Więcej informacji na blogu.
Yep, i poleca gemcuttera. To tyle w temacie
Przyłączam się do wazelinowania gemcuttera. Powoli migruję tam wszystkie swoje gemy, uniknąłem także konieczności wymyślania kolejnych głupawych nazw typu “stree”. Gem do obsługi s3 nazywa się po prostu s3 (Rubyforge na to nie pozwalał), gem do obsługi SQS nazywa się sqs (na Rubyforge był inny gem o nazwie SQS [wielkimi literami], gemcutter szczęśliwie rozróżnia wielkość liter). Mam nadzieję, że wkrótce dołączą do nich również inne moje gemy.
Ha! Dobrze. Znikną takie cudeńka jak: “gem install uderpantsgnome-feedzirra”!