Ile za CMSonRails?

Witam,
Wiem, że odpowiedź na takie pytanie jest trudna, z racji wielu różnych czynników wpływających na cenę serwisu, ale prosiłbym o podanie kwoty, której mógłbym zażądać za napisanie systemu CMS (a jakże! z tego co zauważyłem to cms’y stały się modne ostatnimi czasy - po prostu lans :wink: ).
Chodzi o system z “podstawową”, że tak się wyrażę, funkcjonalnością. Kategorie, artykuły, edycja menu, być może jakieś tagi, wyszukiwanie, cacho’owanie treści. Tyle, że z wykorzystaniem bajerów udostępnianych przez script.aculo.us i ajax.
Tylko prosiłbym o postawienie się w sytuacji studenta z pewnym, aczkolwiek nie za wielkim doświadczeniem, ale w stosunku do którego pracodawca ma w miarę duże zaufanie z racji wykonanych kilku poprzednich projektów :wink: (mam nadzieję, że niezbyt to zawiłe :wink: )

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

P.S. Wiem, że z reguły ludzie nie lubią takich pytań, ale naprawdę nie mam zielonego pojęcia…

Rachunek jest prosty: ilość godzin x stawka za godzinę. Jeśli więc wiesz, ile bierzesz za godzinę i ile godzin ci to zajmie, to masz szukaną daną. A jeśli nie masz pojęcia ile ci to zajmie czasu, to możesz co najwyżej wróżyć z fusów. Najszybszym do uruchomienia CMS o dobrej funkcjonalności i bardzo intuicyjnej obsłudze jest Plone. Właściwie po paru minutach masz gotowy CMS do pracy. Potem możesz za pomoca styli kaskadowych trochę sobie poprawić wygląd. To wszystko. Obsługa jest bardzo intuicyjna. Nawet nie musisz nic programować o ile nie chcesz zrobić coś bardzo nietypowego.

[quote=drogus]Witam,
Wiem, że odpowiedź na takie pytanie jest trudna, z racji wielu różnych czynników wpływających na cenę serwisu, ale prosiłbym o podanie kwoty, której mógłbym zażądać za napisanie systemu CMS[/quote]
hmm 1/10 samochodu

Skoro nie wiesz na ile wycenic to znaczy ze nie masz doswiadczenia. Nie masz doswiadczenia to znaczy ze mozesz wziac malo. Jezeli nie masz doswiadczenia a bierzesz pieniadze to grzecznie ukleknij, pocaluj zleceniodawce w pierscien na rece i podziekuj ze placic Ci za to zebys nabral doswiadczenia.

Boisz sie ze powiesz za malo ? Zrob to za tyle zeby Ci sie oplacalo. Jezeli stwierdza ze za duzo to trudno - przeciez za mniej nie oplacalo Ci sie robic.

Na koniec masz linka:
http://blog.temp.rsc.pl/category/projekty-it/page/2/

Przez Plone i Zope zrazilem sie do Pythona…
Moim skromnym zdaniem dokumentacja, upiekszanie (wiem, ze lufthansa jest ladnie zrobiona), a takze sama obsluga tego CMSa jest poprostu fatalna…
Mnie osobiscie podoba sie Drupal. Jedyny minus to chyba taki, ze jak juz sie troche dolozy modulow to moze sie mulic, no ale coz… php ;p . Za to zmiana tworzenie, dodawanie, zmiany skorek, api, dokumentacja, snippety itd sa swietne. Calkiem niezly wydaje sie tez Typo, ale nie znam go za bardzo.

W pewnym stopniu masz rację, bo moje doświadczenie wielkie nie jest. Ale tak jak napisałem powyżej, zleceniodawca nie wziął mnie z ulicy, tylko pracowałem już u niego nad kilkoma rzeczami.

Dzięki za odpowiedzi. Będę musiał to głębiej przemyśleć. :wink:

Pozdrawiam

Co do railsowego CMSa to mozesz sprawdzic Radiant. Checkout jako “vendor branch” i dodaj swoje pomysly. Nie sprawdzalem i pewnie nie ma tam zadnych cudow ale zawsze cos na start (chociazby fragmenty kodu, czy jakies pomysly).

Co do ceny to chyba nie bede zbyt pomocny. Wybadaj ile sklonny jest ci zleceniodawca zaoferowac (zawsze sa jakies przeslanki). Kazda cena jest negocjowalna ale tez go nie przestrasz. Tez jak bardzo wyspecjalizowany mialby byc tem CMS - wtedy gotowe rozwiazania sa albo overkill albo nieaplikowalne - to dziala na twoja korzysc.

Moim zdaniem staraj sie zlapac ten projekt. Nawet jak nie beda to duze pieniadze to potraktuj to jako inwestycja. Ktos inny (nastepny klient) ci za niego (twoje doswiadczenie de facto) zaplaci.

Oczywiście, że tak. Szczerze mówiąc to moje pytanie było związane raczej z tą dolną granicą.
Bo teoretycznie jest tak jak można przeczytać na blogu ruthrsc - zleceniodawca będzie dążył do jak najmniejszych wydatków. Ale tak naprawdę działa tutaj coś, co można nazwać… hmm… zaniżeniem wartości programisty? :wink: Podając za niską cenę można obudzić w ludziach wątpliwości - czy ten człowiek na pewno wykona to w profesjonalny sposób?
Pewnie niektórzy znają wyniki badań sprzedaży różnych luksusowych towarów po różnych cenach. Ja słyszałem o drogich zegarkach wystawionych w dużych sklepach jubilerskich. Przy małej cenie ilość sprzedanych egzemplarzy była bardzo mała. Co ciekawe, po kilkukrotnym zwiększeniu ceny, sprzedaż również kilkukrotnie wzrosła (oczywiście do pewnego momentu - zbyt dużej ceny też nikt nie zapłaci).

Pozdrawiam

[quote=drogus]Ale tak naprawdę działa tutaj coś, co można nazwać… hmm… zaniżeniem wartości programisty? :wink: Podając za niską cenę można obudzić w ludziach wątpliwości - czy ten człowiek na pewno wykona to w profesjonalny sposób?
Pewnie niektórzy znają wyniki badań sprzedaży różnych luksusowych towarów po różnych cenach.[/quote]
Wiesz, wiele razy wykonywałem różne wyceny i nigdy nie spotkałem sie z syndromem o którym piszesz. Co ciekawe kilka razy podawałem specjalnie niską cenę bo zależało mi na projekcie (głównie żeby praktykanci mogli coś “dorobić”) i wtedy najczęściej słyszałem - “Ojej, dlaczego tak drogo”.

Natomiast pawel ma dużo racji pisząc o wystraszeniu Klienta. Wielu Klientów widząc za wysoką cene nawet nie “drąży tematu” tylko odgórnie odrzuca oferte - a przecież wysoka cena mogła być wynikiem złego zrozumienia potrzeb (podobnie jak za niska - tylko że wtedy cierpi wykonawca :). Szczególnie to jest widoczne przy Klientach w stylu “Chce sklep internetowy. Jaki? Taki żeby się wyświetlał”.

Dodam tylko, żeby zachować symetrię, że działa również zasada odwrotna (częściowo) czyli jeżeli projekt wyceniony jest na dosyc duża kwote zdarzyło mi sie, iż klient ze zrozumieniem kiwał głową mówiąc - no taak ja rozumiem to musi tyle kosztować. Niestety nie rozumiem dlaczego tych klientów jest tak mało :)) (aha i niestety zwykle to projekty z literkami J2EE dopiętymi czy trzeba czy nie trzeba)

– daniel

Che, Che. Jak robilem w Tapestry, Hibernate i Springu to tez sie to nazywalo J2EE.
Nic z tego nie jest czescia specyfikacji J2EE (od Servlet API skutecznie separuje Tapestry :slight_smile: ) po prostu javowe frameworki open-source. JEE 5 predzej bo POJO i te sprawy…