TinyMCE. Użytkownicy nie potrafią korzystać z BBCode, and Markdowna, a TinyMCE pojawia się na stronach często i bardzo ładnie można wyłączyć wszystkie opcje poza podstawowymi. Do tego ładnie się integruje przez tinymce-rails. Im bardziej edytor jest podobny do Worda tym lepiej. Chociaż trzeba przyznać, że bootstrap-wyswig wygląda bardzo ładni i pewnie teraz bym się na niego skusił.
Raptor-editor to jest to czego szukałem, dzięki
Co do TinyMCE i podobnych, to mają jedną wadę “jest podobny do Worda” i tutaj, właśnie jest problem, ludzie na oślep wklejają jak leci tekst z stron, plików word, a potem dziwią się że na stronie pojawiają im się tekst w innym formacie lub kolorze …
Zgadzam sie z przedmówcą. Tego typu in-place edytory są najlepszą metodą aby powstrzymać to szaleństwo przeklejania sformatowanego kodu. Z drugiej strony zawsze można wyłączyć formatowanie przy wklejaniu, w większości edytorów.
Nie używałem produkcyjnie redactorjs, ale użyłbym go zamiast TinyMCE we wszystkich projektach, w których dotychczas używałem TinyMCE Używam w obecnie rozwijanym projekcie i wygląda bardzo obiecująco.
Z TinyMCE jest taki problem, że to w większości przypadków armata na muchę. I oczywiście można tam większość opcji wyłączyć, ale po co w takim razie loadować 210 Kb, jak można 45Kb i mieć dodatkowo ładny wygląd
Już tyle razy widziałem tinyMCE użyty w całej swojej okazałości przy polach, gdzie pogrubienie i wyjustowanie to szczyt ekstrawagancji, że jak słyszę o tym edytorze to odzywa się we mnie głośny sprzeciw
Najpierw musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, jak funkcjonalność chcesz udostępnić użytkownikowi. I wybrać taki edytor, który będzie działać zgodnie z oczekiwaniami użytkownika.
Taki TinyMCE sugeruje użytkownikowi bardzo dużo i potem mamy takie kwiatki jak tutaj opisujecie, nieprzytomnego wklejania formatowanego tekstu.
Jak dla mnie, taki edytor można udostępnić jedynie świadomym użytkownikom, na przykład wąskiej grupie redaktorów portalu informacyjnego opartego na napisanym przez nas CMS’ie, którzy wiedzą, co robią i czego można się spodziewać po edytorze.
Sam osobiście potrzebowałem udostępnić użytkownikom jedynie podstawowe funkcje formatowania - pogrubienie, czcionka pochyła, centrowanie.
Użyłem do tego: https://github.com/akzhan/jwysiwyg
Wygląd “taki sobie”, ale też spełnia swoją funkcję.
Z pełną odpowiedzialnością mogę polecić darmowy CKEditor. Ma całą masę funkcji, świetnie wygląda i w dodatku jest dostępny m.in. w licencji Open Source, czyli za darmo.