Jakie IDE/edytor?

[quote=tusla]Dodatkowo do programu JEdit można dołączyć coś takiego:

http://ifakedit.com/log/2006/02/19/jedit-tutorial-a-how-to-on-abbreviations-superabbrevs-in-html-ruby-on-rails-and-more/

i mamy “prawie” Textmate ;)[/quote]
to ja juz wole swojego VIMa :slight_smile:

Dołożę jeszcze jeden edytor: bluefish.

Jest niezwykle szybki (na mojej Fedorze uruchamia się szybciej niż GEdit :slight_smile: ), ma znikome zużycie pamięci i dość dobre podświetlanie składni. Przerzuciłem się na niego po tym jak już miałem dość Eclipse zżerającego mi regularnie setki mega ramu.

No i oczywiście domyślnie pracuje w UTF-8 :smiley:

Witam, moj pierwszy post na polskim forum RoR.

Uzywam zamiennie Scribes (http://scribes.sourceforge.net/) i Gedit z pluginem snippets
Do Gedita przekonwertowalem snippety rails z Textmate

Bardzo fajny jest Scribes, kilka dobrych auto-* funkcji i oczywiscie snippety
Mlody edytor napisany w phytonie, ale swietne podejscie do sprawy. Polecam

Ściągnąłem dziś Arachno IDE 0.12 (ta wersja jest tylko dla tych, co go kupili). Edytor jest b. szybki, trochę niestabilny (kilka razy go zawiesiłem) ale co gorsze, ma do bani uzupełnianie metod. Wbudowali cały mechanizm dodawania rozszerzeń w Pythonie, Ruby czy PHP, tylko komu będzie się chciało w tym grzebać? Kodu aplikacji też nie otworzą, zresztą się nie dziwię - kto by tam pisał w tak egzotycznym języku jak Smalleiffel?

Komercyjny Komodo ma najlepsze z wszystkich rozwijania podpowiedzi, bo rozwija także fragmenty dokumentacji a nie tylko listę metod. Niestety, to wszystko, nie podoba mi się ani interfejs, nie widzę wsparcia dla RoR i na dodatek jest płatny.

JEdit ma najlepsze uzupełniania, bo przeportowali skróty z TextMate. Ale brakuje takiej integracji jaką ma RadRails. RadRails jest bardzo kompleksowy (wbudowana aktualizacja pluginów jest super), ale z kolei brakuje mi tych skrótów do szybkiego pisania co są już w JEdit. …

ale z kolei brakuje mi tych skrótów do szybkiego pisania co są już w JEdit. …

Wydaje mi sie, ze jest plugin Code templates czy jakos podobnie.

Scribes wyglada obiecujaca ale poki co brakuje mu wielu opcji (chocby project/file managera dla mnie podstawa)

Gedit faktycznie wyglada juz niezle ale (przynajmniej ja nie znalazlem) podpowiedzi kodu, autozamykania def/class- end i jak wyzej nie ma jeszcze project/file managera.

Arachno i Komodo nadal do mnie nie przemawiaja.

Jeszcze jest Emacs…

Próbowałem RadRails, próbowałem jEdita a teraz skonczyłem instalacje emacs-rails pod emacsem. Na poczatku zniechecil mnie ciagle wywalajacy sie, zle kolorujacy tryb rhtml oparty o mmm ale podmienilem go modulem do rhtml z srodowiska aurorem (aurorem to tez srodowisko emacsowe do rails ale duzo ubozsze od emails-rails - tylko modul rhtml ma lepszy)… i chyba to jest to o co chodzilo, nawigacja zbliżona do “wzorca” (czyli TextMate), wszystko działa bardzo szybko, są snippety, dostep do generatorow, zero myszkologii, wszystko dostepne z klawiatury.
Z resztą od zawsze byłem fanem emacsa, tylko ostatnie 5 lat w javie zmusiły mnie do przejścia na eclipse.

W skrócie:

  1. należy sciagnąc z cvs najnowszego Emacsa22 i skompilowac
  2. sciągnać emacs-rails (najlepiej najnowsze z svn)
  3. do rhtml siagnąłem moduł aurorem-rhtml zamiast polecanego przez tworcow emacs-rails modulu mmm
  4. wykomentowac 2 metody zaczynajace sie od mmm z rails-for-rhtml.el
  5. skonfigurowac plik .emacs na podstawie przykladow znalezionych w sieci (tylko sekcje mmm zastapic aurorem-rhtml)

Cześc wszystkim!

Pojawiło się nowe IDE do RoR:
(poniżej link)

http://www.sapphiresteel.com/

[quote=tusla]Cześc wszystkim!

Pojawiło się nowe IDE do RoR:
(poniżej link)

http://www.sapphiresteel.com/[/quote]
Niestety oparty jest na pelnym Visual Studio 2005 (nie Express).

Czy ktoś może testował Ruby in Steel z VS. Nie chodzi to “za topornie” ? Jakieś “ficzery” godne polecenia?.. Nie chce mi się ściągać Visuala żeby to sprawdzać… 8)

Chwile testowałem Ruby in Steel Personal z VS 2005 Prof. Chodzi ładnie, ale niczym nieporaża… Dużo lepiej zapowiada się komercyjna wersja Ruby in Steel Developer, IMHO troche drogo :wink:

Jeśli już jesteśmy przy edytorach - miałem napisać, że dziwne, że nikt jeszcze nie wspomniał Emacs’a - widzę, że rangerover wspominał, od siebie dodam, że Emacs IMO bije na głowę wszystkie wspomniane edytory (oczywiście poza VIM’em :slight_smile: ) pod względem możliwości konfiguracyjnych, zestawu gotowych makr do wykorzania i ilością dostępnej dokumentacji.

Więcej na blogu Sztywnego

Emacs ma jeszcze jedną zaletę - poznając go poznajemy Lisp’a - a poznając Lisp’a poznajemy korzenie Rubiego :slight_smile:

Ale jest w praktyce tylko edytorem konsolowym. Rozbudowanym, ale tylko konsolowym (tak jak Vim). Pomijam kwestię jego o mocno nietypowym zachowania (skróty klawiaturowe Emacsa są do niczego innego nie podobne). Emacs nie ma możliwości jakie uzyskują edytory IDE pracujące w pełnym trybie graficznym. Próbowałem kilka razy pozytywnie podejść do Emacsa. Zawsze była to porażka.

Chyba korzenie Rubiego to bardziej Smalltalk i Perl niż Lisp. Jakoś nie mogę przekonać się do Lispa, paskudna składnia z tymi milionami nawiasów.

A ja dorzucę coś z zupełnie innej beczki: KDevelop.

Nie jest rewelacyjny bo trzeba usiąść i poustawiać - szerokość tabów, powyłączać zbędne plug-iny, włączyć inne, poprawić z jeden lub dwa skróty klawiaturowe, wyłączyć toolbary.

W zamian dostajemy:

  • znajome i wygodne skróty klawiaturowe
  • działanie na poziomie projektu ale też łatwe otwierania plików spoza projektu
  • podświetlanie składni w Ruby i RHTML
  • class browser
  • file tree (bardzo wygodne)
  • quick open file, class, method
  • uzupełnianie słów (po trzeciej literze pojawia się menu kontekstowe z którego mogę wybrać wcześniej użyte nazwy zmiennych)
  • wyszukiwanie w plikach (genialne przy refactoringu)
  • abbreviations

Do kompletu Konsole z zakładkami do AutoTest, mongrela i svk. Lodzio miodzio.

Ja używam TextMate (http://macromates.com/). Edytor jest bardzo fajny - ma mnóstwo template’ów, podświetlanie składni i jest bardzo, bardzo czytelny :slight_smile: Minus jest taki, że jest płatny (39€) i działa tylko pod Mac-iem.

Zdaje się że wad ma więcej. Nie ma sftp, integracji z SVN, nie ma rozwijania dokumentacji (tylko nazwy metod). Nawet nie potrafi rozwijać docstringów Pythona (prawie każdy edytor to potrafi). Ale po za tym ma mocne makra, jest lekki i ładny. Prawda.

Z tego co przeglądałem pobieżnie w menu, to ma wsparcie akurat dla Subversion. Ja akurat tego ficzeru nie używam. Bez kompletowania składni można sobie swobodnie poradzić - po kilku miesiącach pracy na pamięć znasz wszystkie metody i ich listę parametrów.

Wsparcie dla Subversion jest, całkiem zgrabne (i działa domyślnie w UTF8, w przeciwieństwie do domyślnych spieprzonych ustawień systemowego Terminala), choć z pobieżnego przeglądania TurtleSVN czy jak się nazywa ten windowsowy klient graficzny, to poszło w nieco inną stronę, więc pewne rzeczy są TextMate, których nie ma lub są niewygodne w TurtleSVN i odwrotnie.

Co do nieustawionego Terminala w OS X to polecam http://desp.night.pl/terminal.html (niestety chwilowo ten serwer leży). Tekst po angielsku, a jakże, choć napisany przez kolegę Mietka, Polaka z krwi i kości…

Chyba nie za bardzo. To są tysiące metod! Dziesiątki z nich to głupie powtórzenia tych samych metod pod inną nazwą.

Ciekawe, że autor The Ruby Way. 2nd ed. przyznał, że się uczy ciągle nowych rzeczy o Ruby (a od lat całych siedzi w tym języku i napisał już drugą książkę). Z kolei autorzy AWDwR przyznają, że po roku używania frameworka Rails, zupełnie inaczej by teraz wiele rzeczy napisali. Z czego to wszystko wynika? Ruby jest pod tym względem podobny do Perla. Możesz latami się go uczyć i ciągle mieć wrażenie że jest jeszcze sporo do nauki. Ostatnio coraz bardziej i bardziej przekonuję się do większej produktywności Pythona. Pomimo piękna Rubiego, z wielu powodów (to może temat na oddzielny wątek) pracuje się w nim mniej produktywnie niż w Pythonie.

Chyba nie za bardzo. To są tysiące metod! Dziesiątki z nich to głupie powtórzenia tych samych metod pod inną nazwą.[/quote]
Nie sądzę, aby ktokolwiek używał wszystkich 981 metod z railsów 1.1.6. W samym Ruby’m 1.8.5 jest domyślnie zdefiniowanych 316 klas. Wszystkich metod (na wszystkich klasach) jest rzeczywiście “tysiące” - 23326. Oczywiście, niektóre z tych metod pochodzą z klas o poziom wyżej.

Myślę, że jeśli wziąć projekt, który w/g Ciebie jest “duży” i założyć przy pomocy set_trace_func hook na wywołanie metod, a następnie odpalić wszyskie testy, bardzo szybko przekonalibyśmy się że nie jest ich aż tak dużo do zapamiętania. Jeśli jest ich mniej niż 800 to według mnie da się je zapamiętać po jakimś czasie, tym bardziej że niektóre istnieją praktycznie na każdym obiekcie (#to_s).

dodam swoje 5 gr. w sprawie edytora

Narazie alpha, ale to będzie Textmate dla Windows :slight_smile:

http://intype.info/home/index.php