I tak, i nie. Zgodnie z rekomendacjami KNF-u wszyscy klienci banku (oczywiście w podziale na grupy - np. indywidualni, rolnicy, przedsiębiorcy, biorący kredyty hipoteczne) muszą mieć udzielane kredyty na tych samych warunkach. Wyjątkiem są banki, które wprowadziły odpowiednie “systemy kredytowe” z zaimplementowanymi algorytmami służącymi do oceny scoringowej ryzyka kredytowego. Scoring ten jest ustalany indywidualnie dla każdego z klientów, i na podstawie oceny bank może podjąć decyzję o zmniejszeniu ogólnego kosztu kredytu (w formie np. braku prowizji czy niższego oprocentowania).
Co do BIK i innych baz - z punktu widzenia pozyskiwania pierwszego “dużego” kredytu warto być w takiej bazie. Co więcej - lepiej być osobą z wpisem do bazy i zaznaczonym np. “Kowalski spóźnił się z 2 ratą o miesiąc”, niż nie być w niej wcale. A o wpis nie trudno - wystarczy wziąć pożyczkę (coś na raty lub cokolwiek), gdzie miesięczna rata wyniesie min. 100 zł. Sam tak robiłem budując zdolność kredytową - zaciągnąłem pożyczkę gotówkową na 1.100 zł na 10 rat.
Z kredytem hipotecznym nie miałem najmniejszych problemów, choć jestem chyba najgorszym typem klienta (z punktu widzenia banku i konieczności spełnienia wszelkich wymogów - pracuję na etacie + prowadzę własną działalność (sp. z o.o.), która w momencie ubiegania się o kredyt wykazywała stratę (trudno się dziwić - założyłem ją miesiąc wcześniej i kupiłem laptopa :P) + moja żona nie miała żadnej udokumentowanej historii zatrudnienia lub zobowiązań finansowych).
Jeśli mogę Wam polecić: gdy szukacie np. kredytu hipotecznego (korzystnego oprocentowania środków zdeponowanych na rachunkach terminowych, itp.) zachowujcie się jak firmy. Idźcie do kilku banków i weźcie wizytówki osób odpowiedzialnych za kredyty (bądź inną działkę) i ślijcie maila grupowego (“Dzień dobry, zapraszam państwa do złożenia oferty na udzielenie kredytu o takich i siakich parametrach. Proszę przesyłać oferty do ochnastego wrześdziernika”). Jak dostaniecie oferty, to wybieracie najbardziej korzystną i ślecie ją ponownie (“Dzień dobry, najbardziej korzystna oferta wskazywała takie warunki, jeśli chcecie je przebić to czekam tydzień”). Procedurę można powtórzyć kilkakrotnie. Duża ilość banków będzie się bić o dobrego klienta.
Pozdrawiam,
MR