[link] TextMate-like templates for RADRails

http://schf.uc.org/articles/2006/09/18/textmate-like-template-syntax-for-radrails

pozdr.

Bardzo sympatycznie dziala.
Jeszcze jeden powod by przeniesc sie pod eclipsa… znowu :slight_smile:

no ja przez dłuższy czas działałem na jedit, ale trochę rzeczy mnie irytowało i od jakiegoś czasu znów RadRails, a ten pliczek rzeczywiście całkiem przyjemny :wink:

Super, ze ktos sie pofatygowal. Eclipse to podstawa. Vim jest niezly, ale to nie IDE. Zreszta nie znam go tak jak niektorzy kowboje :slight_smile:

Aby miec rails api (czy jakiegokol. innego zainst. gema) w eclipse wystarczy:
Window->Preferences->Ruby->Ri/rdoc i zamienic ścieżke do ri na gemri (np. /usr/bin/gemri)
Oczywiscie dosyc to wolno chodzi bo troche ri w RDT jesk skopane.

2 swietne pluginy ogolnego zastosowania:
GotoFile
QuickREx

Zwlaszcza pierwszy. Ctrl-Alt-N i otwieramy co chcemy. Dobrze jest w opcjach dorzucic do excluded folder patterns .svn,tmp.

Acha. Przypominam, bo niektorzy zapominaja, ze istnieje cos takiego jak Ctrl-E.

Ctrl+E - tego nie znałem, dzięki za info:)

Mówiąc o RadRails…

Do listy obowiązkowych pluginów dodałbym jeszcze:

jak dla mnie i tak texmate jest najwygodniejszy.

Zapewne, ale mi pod ubuntu nie dziala az tak dobrze :wink: Na forum textmate jest wysoko oceniany. A jego glownym minusem jest… platforma - troszke malo popularna jeszcze.

ok, quaint mogłeś już sobie darować…

Co do Aptany to zapowiada sie dobrze (rozpoznaje dialekt prototype, co na razie potrafil tylko komercyjny JS Eclipse), ale wole WTP bo jest bardziej stabilne.

TextMate owszem fajny edytorek, niezle nadaje sie do jezykow skryptowych, ale chcialbym widziec jak ktos wiekszy projekt w javie w nim robi. (Chyba, ze ktos jest superhuman i zna na pamiec cale api jdk + hibernate + spring + lucene + …, juz pomijam fakt skakania po kodzie, generowania akcesorow, refactoring itp.)

Dla miłośników Vima …
http://www.vim.org/scripts/script.php?script_id=1318

oraz

http://blog.rosejn.net/articles/2006/02/28/snippetmagic-0-02

Ja wtrącę się do dyskusji TextMate vs. jEdit. Obu programów używam zamiennie do webdeveloperki. jEdit w pracy i Text Mate w domu. Obydwa programy świetnie się sprawują w tym do czego zostały stworzone. jEdit to trochę taki kombajn, mnóstwo pluginów, ustawień lecz mimo tego łatwo i przyjemnie się w nim pracuje. Text Mate natomiast jak nazwa wskazuje, to poprostu dobry ziom który kiedy trzeba to podpowie, pokoloruje, zvaliduje. Edytor ma spore możliwości, “fajnie” się w nim pisze ale ma 2 (dla mnie) wady. Brak wbudowanej obsługi pracy na zdalnych plikach oraz “skromna” ilość obsługiwanych kodowań. Ja rozumiem że UTF, ale czasem trzeba poprawić jakiś sajgon z przed 2’óch lat i co wtedy? Na minus można mu jeszcze zaliczyć brak możliwości grupowania okien w momencie gdy nie pracujesz w trybie projektu. Sumując:

Mate - świetny, przyjazny edytor
jEdit - narzędzie które ma jeszcze tą przewagę że jest na Jav’ie

BTW.

Filmik pokazujący możliwości TextMate, tematem jest trójkąt Pascala i podejście TDD do problemu.

Filmik jest długi (około godzina) ale warto obejrzeć:

Możesz to zrekompensować za pomocą darmowego NetDrive.

Właśnie to dla niektórych może być jego największą wadą :slight_smile:
Ja np. doceniam programy “natywne”, pisane z wykorzystaniem API konkretnej platformy. TextMate świetnie łączy dwa skrajne światy: makowego GUI udoskonalonego dobrodziestwami NeXT-a, które obecnie są częścią Mac OS X, oraz świata terminalowego, z dobrodziestwami pierdyliona narzędzi, do których można się podłączyć i zintegrować, od diff począwszy na svn skończywszy.
Bawiłem się Eclipsem na maku, ale javowe aplikacje zawsze tu wyglądają jakoś obco i zachowują się nie do końca poprawnie. A to menu jakieś skopane, a to okno dialogowe poprzesuwane (bo nie dość że projektowane na Windowsie lub Linuksie to jeszcze np. dynamicznie przetłumaczone na polski bez zmodyfikowania szerokości/położenia przycisków, itd., itp.). Wiem, że niektórym nie robi to różnicy, ale dla tych, którzy potrzebują w pracy dobrego “feel” - to może być “show stopper”.
Ale to taka tam pogawędka… :slight_smile:

Na maku to pewnie faktycznie TextMate, a do javy IntelliJ czy XDevelop … ale nie kazdy ma przyjemnosc :slight_smile:

Najwieksza wada eclipse to swt zamiast swinga. Jak sie okazuje (IntelliJ/NetBeans) swt to slepy zaulek - ni to szybsze, ni to prawdziwie przenosne (native bindings), ni to wyglada jak natywna aplikacja (chociaz zeby swing wygladal ok pod gtk2 trzeba czekac na 1.6 Mustang, ale sa jeszcze inne l&f np. jgoodies) … ale rekompesuje uniwersalnoscia (one to rule them all).

jEdit to cos posredniego pom. edytorem a ide. Jako komus odpowiada to prosze bardzo. Dla mnie zadna rewelacja. Lepiej bardzej zaint. sie Vimem/Creamem (zwl. wersja 7) czy Emacsem (Chociaz mowia, ze emacs bylby niezlym systemem operacyjnym gdyby tylko posiadal dobry edytor tekstu).

Ze swojej strony moge jeszcze polecic kolorowanie ala Textmate dla RadRails, poniewaz to oryginalne nie jest ani przyjazne dla oczu, ani ladne:

wiem, przepraszam, ale w końcu kupiłem sobie maka i jestem z niego bardzo zadowolony, a textmate to rzecz, która jest dla mnie dodatkowym atutem maka.

ok. kończę ten offtopic.

Lepsze templatesy, bazowane na tych stworzonych dla jEdita mozna znalezc tutaj:

http://devillecompanies.org/2006/10/08/radrails-textmate-templates/

Polecam!

widze jakies nowe (o ile sie nie myle) snippety TextMate => RadRails
sie pojawily.

http://pragmaticstudio.com/rails/RailsTextMateCheats.pdf

To mi sie najbardziej podoba :smiley: