Sądzę, że cały czas nie widzisz, jaki był cel tej wypowiedzi.
- Wszystko działo się dosyć szybko.
- Koleś znajduje niegroźną dziurę.
- Chce jakieś dziwne zmiany, których core team z naturalnych przyczyn nie może zaakceptować.
- Na co Piotrek mu odpisuje, że w tej chwili mogą na pewno dać komentarz, Igor pisze, że (!) to mu wystarczy.
- Znajduje poważną dziurę, którą wykorzystuje od razu (w mało niebezpieczny sposób na szczęście), nie powiadamiając już tak jak w przypadku pierwszej.
- W świat idzie fama, że on chciał wprowadzić mass assignment protection, a straszny core team się wypiął (gdy część osób np. na czacie railsów dyskutowała, co można z tym zrobić).
Zgadzam się, że wizerunkowo wyszło to z czapy kompletnie, ale nie wynika to z tego, że ludzie od railsów się wypieli i miziali pytkami stwierdzając “ech jednak jesteśmy zajebiści”. Fxn zamykając ticket zrobił faila, fakt, ale też zdecydowanie nie pozostawiono tego bez odzewu. Sposób w jaki Igor wykorzystał znalezioną później, poważną dziurę (nie ujmując mu znaleziska) był tu głównym kołem zamachowym.
I teraz jeszcze bardziej mnie to wnerwia jak widzę, że połowa osób komentujących kompletnie nie zrozumiała problemu, część myśli, że to bug railsów (rozumiany jako bug, który był niezależny od programistów), ale zdissować nagle wszystko sobie można. I ludzie, którzy nawet palcem nie ruszyli, żeby to zmienić, teraz właśnie stwierdzają bez cienia wątpliwości, że to pokazuje, jakie railsy są kiepskie, a core team to banda dupków, która nie przyjmuje krytyki.
Wiele osób, które przechodziły obok i rzuciły kątem oka na sprawę, teraz pluje na ludzi, którzy mają po kilkaset commitów do railsów, stwierdzając jak to wszystko kiepsko rozegrali. Ale kto rozegrał tak naprawdę? Nikt nie myśli o tym, że railsy tworzy tak dużo osób, że ciężko na przestrzeni dnia, czy dwóch, gdy sprawy przybierają obrót bardzo szybko, wystosować jakąkolwiek wspólną pozycję. Wierzę, że Ty byś to rozegrał bezbłędnie, koordynując dyskusją i działaniem ludzi z całego świata, w różnych strefach czasowych, z których prawie nikt nie pracuje nad railsami full time.
Wiem, że sprawy już się nie odwróci i nie ma co próbować, jeśli chodzi o szerszą publikę, ale liczyłem na trochę więcej zrozumienia chociaż u ludzi, którzy siedzą w temacie.