Nie chciałbym zabijać Twojej nadziei, ale w środowisku rubiego mało kto się bawi w generowanie klas z UMLi czy innych tego typu opcji, dlatego jeżeli nic nie znalazłeś w googlu, to jest duża szansa, że nic innego nie ma
Tego się spodziewałem, jednak wolałem upewnić się u fachowców To może dyskusja na temat dlaczego nie powstało jeszcze tego typu podejście dla RoR ? Przyda się jakiś punkt zaczepienia do wywodów w pracy dyplomowej.
Chyba sporo ludzi doszło do wniosku, że jedyne użyteczne diagramy z UMLa to diagram klas i diagram interakcji, i to oba - w bardziej skomplikowanych fragmentach aplikacji. Do tego nie służy to (przynajmniej u nas) jako dokumentacja, ale diagramy rysowane ad-hoc, przy tworzeniu pomysłu jakiegoś procesu czy rozwiązania. Po kilku (tygo)dniach taki diagram ląduje ze ściany w koszu bo jest już nieaktualny bądź w pełni zaimplementowany.
Tworzenie diagramów UML jako sztuka dla sztuki, nie ma najmniejszego sensu - jest pracochłonne, podatne na ‘przeterminowanie’ i zwyczajnie niepotrzebne.
Jeśli w pojedynczym projekcie masz 200-400 klas, to niezależnie od języka i technologii robisz to źle.
Biblioteki oraz luźne parowanie (poprzez API) powstały nie bez powodu.
[quote=Tomash]Jeśli w pojedynczym projekcie masz 200-400 klas, to niezależnie od języka i technologii robisz to źle.
Biblioteki oraz luźne parowanie (poprzez API) powstały nie bez powodu.[/quote]
Zgadzam się z Tomashem, już o tym kiedyś rozmawialiśmy i podtrzymuję to co mówiłem: przy tak dużej aplikacji najlepsza droga to SOA i ogólnie rozbicie na mniejsze moduły. Warto przeczytać list Bezosa do inwestorów: http://www.geekwire.com/2011/jeff-bezos-letter-shareholders-its-day-1, w którym między innymi pisze o tym, że wyświetlenie jednej strony, to kilka zapytań do web service’ów. Nie mówiąc już o tym, że tak jak Amazon można część z takich rzeczy zmonetyzować.