MDD (Model-driven development) i Ruby on Rails

Witam, szukam narzędzi MDD (Model-driven development) dla Ruby on Rails.

Do tej pory znalazłem tylko coś takiego FastTracks for Ruby on Rails - http://www.codepatterns.com/a_aboutfasttracks.htm , ale może ktoś zna jakieś przydatne narzędzia do generacji kodu z modeli.

Może jakieś inne narzędzia/pluginy pozwalające na generowania kilku klas jednocześnie ?

Nie chciałbym zabijać Twojej nadziei, ale w środowisku rubiego mało kto się bawi w generowanie klas z UMLi czy innych tego typu opcji, dlatego jeżeli nic nie znalazłeś w googlu, to jest duża szansa, że nic innego nie ma :wink:

Tego się spodziewałem, jednak wolałem upewnić się u fachowców :wink: To może dyskusja na temat dlaczego nie powstało jeszcze tego typu podejście dla RoR ? Przyda się jakiś punkt zaczepienia do wywodów w pracy dyplomowej.

Agile Software Development oraz jego silne umocowanie w społeczności railsowej.

I po dyskusji :wink:

a) Ruby to nie Java, pisanie kodu z palca tak nie boli. Potrzeba generowania kodu jest znacznie mniejsza.
b) UML? Jest rok 2011.

Tego akurat nie rozumie. Mógłbyś rozszerzyć.

Chyba sporo ludzi doszło do wniosku, że jedyne użyteczne diagramy z UMLa to diagram klas i diagram interakcji, i to oba - w bardziej skomplikowanych fragmentach aplikacji. Do tego nie służy to (przynajmniej u nas) jako dokumentacja, ale diagramy rysowane ad-hoc, przy tworzeniu pomysłu jakiegoś procesu czy rozwiązania. Po kilku (tygo)dniach taki diagram ląduje ze ściany w koszu bo jest już nieaktualny bądź w pełni zaimplementowany.

Tworzenie diagramów UML jako sztuka dla sztuki, nie ma najmniejszego sensu - jest pracochłonne, podatne na ‘przeterminowanie’ i zwyczajnie niepotrzebne.

Myślę, że osoby rozwijające duże projekty (od 200-400 klas) mogą mieć inne zdanie :wink: Ale takie projekty rzadko kiedy powstają w Rubym.

Jeśli w pojedynczym projekcie masz 200-400 klas, to niezależnie od języka i technologii robisz to źle.
Biblioteki oraz luźne parowanie (poprzez API) powstały nie bez powodu.

To chyba zależy też nieco od tego jak się rozumie słowo “projekt” prawda ?

[quote=Tomash]Jeśli w pojedynczym projekcie masz 200-400 klas, to niezależnie od języka i technologii robisz to źle.
Biblioteki oraz luźne parowanie (poprzez API) powstały nie bez powodu.[/quote]
Zgadzam się z Tomashem, już o tym kiedyś rozmawialiśmy i podtrzymuję to co mówiłem: przy tak dużej aplikacji najlepsza droga to SOA i ogólnie rozbicie na mniejsze moduły. Warto przeczytać list Bezosa do inwestorów: http://www.geekwire.com/2011/jeff-bezos-letter-shareholders-its-day-1, w którym między innymi pisze o tym, że wyświetlenie jednej strony, to kilka zapytań do web service’ów. Nie mówiąc już o tym, że tak jak Amazon można część z takich rzeczy zmonetyzować.