Dużo świeżych.
Nie trafiłem nigdy wcześniej na to więc wklejam.
Jak coś fajnego obejrzę to napiszę.
Najpierw mnie Ruboto kusi
Dużo świeżych.
Nie trafiłem nigdy wcześniej na to więc wklejam.
Jak coś fajnego obejrzę to napiszę.
Najpierw mnie Ruboto kusi
Wśród 65 nowych prezentacji z Ruby Conference 2011 zainteresowała mnie KidsRuby: Think Of The Children!.
Przyznam, że zdziwiło mnie, że na świecie kształci się coraz mniej programistów i jest paląca potrzeba działania w tym temacie jeśli chcemy utrzymać postęp technologiczny.
Świetny projekt standalone aplikacji-środowiska do nauki programowania dla dzieci: http://kidsruby.com/
… oraz genialny pomysł stworzenia (już powinni sprzedawać) niskobudżetowego ($25) komputerka pod to: http://www.raspberrypi.org/
Polecam prezentację!
W Polsce to nie grozi.
Krótki brief
rok 2004
Na infie na 1 roku jest przyjętych koło 50 osób.
rok 2007
Na 1 roku jest koło 120 osób.
rok 2011
Na 1 roku jest ~200 osób.
Co prawda liczba ludzi nieogarniąjących będzie rosnąć, ale więcej ogarniających się też pojawi.
PS Uczelnia to PŚk.
Trzeba by jeszcze spojrzeć na inne kierunki. Czy przykładowo socjologi nie studiowało w 2004 roku 100 osób, a w 2011 1000. Jeżeli chodzi o moje otoczenie to w 2005 roku po liceum nie wiele osób zdecydowało się na kierunki techniczne. Polecam film http://www.iplex.pl/filmy/zarobmy-jeszcze-wiecej,537 Jeden z azjatyckich profesorów ekonomii wypowiadał się, że za parę lat Europa będzie biedna, a Azja bogata, ponieważ kierunki techniczne studiuje tam 80 % młodzieży, nie techniczne 20%, a w Europie ponoć jest kompletnie odwrotnie.
No to pozostaje się uczyć chińskiego.
/edit
wróć mandaryńskiego.
To, że kraje będą bogatsze, nie znaczy że ludzie również.
W Indiach już robi się produkty kilkakrotnie taniej.
Mandaryńskiego nauczysz się, by pracować za 3 dolary dziennie? Nie no, spoko
Nie będzie. To już musieliby sami skończeni idioci rządzić na tym kontynencie, by pozwolić na to. Na razie jest to na rękę, ale przecież wystarczy szereg ustaw blokujący dostawy z tych krajów i mają problem - bo główny rynek zbytu w kwestiach technologicznych to Europa, Ameryka Północna, Australia i Japonia. Co takim Indiom zostanie po zablokowaniu rynku? Outsourcing bye bye.
Krótko mówiąc profesorek walnął papkę mającą za zadanie zachęcić do studiowania, nie ma się co tym przejmować.
Najbardziej prawdopodobne jest to, że Chiny i Świat Zachodni współpracując będą razem się rozwijać, natomiast Indie staną się najtańszą opłacalną produkcyjną alternatywą i może mimo braku ogromnych kokosów stanie się bezpiecznym do inwestowania rynkiem.
Ale to tylko takie spekulacje ; )
Trzymam kciuki, żebyś miał rację
http://confreaks.net/videos/641-gogaruco2011-fast-rails-tests
Koleś odciął się w testach od Railsów przez domieszki i delegacje metod.
Efekt? 500 testów w 1.2 sek.
Gdyby nie ten narzut to byłaby bajka
Na innej konferencji w tym temacie Corey w pytaniach od publiczności wspomniał, że wcale nie używa testów integracyjnych. To mnie zaintrygowało i dotarłem do prezentacji, o której wspomina - Integration Tests Are a Scam. POLECAM!!!
Te 500 testów w 1.2 sekundy ma też jakiś koszt, to są testy jednostkowe w klasycznym tego słowa znaczeniu, tzn. nie dotykają railsów, bazy danych, w większości wypadków też innych klas.
Co do prezentacji o testach integracyjnych, to będę musiał obejrzeć, ale brzmi bez sensu. Jak piszesz testy jednostkowe w takim stylu o jakim mówi w “Fast rails tests”, to nie ma takiej możliwości, żeby nie pojawiły się błędy przy integracji tak obtestowanych klas. Opis też jest trochę bez sensu. “You’re probably duplicating unit tests all over the place.”. Testy integracyjne są dokładnie po to, żeby duplikować część testów jednostkowych.
Ale zobaczymy, zobaczę prezentację, może mnie przekona.
Gość od hydry pokazuje jak zszedł z 13:15 do 00:18:
GoRuCo 2010 - Nick Gauthier - Grease your Suite: Tips and Tricks for Faster Testing
Najlepsza prezentacja jaką widziałem w temacie szybkich testów jak na razie.