Cześć, mam pytanie, czy zaczynając swoją przygodę z programowaniem uczyliście i uczycie się nadal tak jak powiedzmy standardowych rzeczy np. w szkole, tzn. robicie notatki, zaglądacie do nich czy opieracie się tylko na własnej głowie i dokumentacji technicznej? Albo gdy tworzyliście swoje pierwsze aplikacje,programy to wcześniej rozrysowywaliście poszczególne algorytmy lub ogół czynności np. na kartce?
W moim przypadku wygląda to tak, że muszę mieć bardzo dobre przykłady, które mi obrazowo pokazują jak całościowo działa pewna funkcjonalność. Czytanie dokumentacji (teorii) bez konkretnych przykładów, w moim odczuciu, na samym początku jest bezsensowne.
BTW już 3 razy zasiadałem do przerobienia kursu Pythona z oficjalnej dokumentacji i dopiero za trzecim razem się jakoś przemogłem i przez to przebrnąłem. Ale to już zupełnie inny temat.
Nie ma co się zbytnio bawić w jakieś notatki, zapiski. Grunt to bardzo dużo kodować. Nie ważne czy będzie to jakiś hobbystyczny projekt, czy zlecenie, czy proste skrypty. Gdy daną rzecz będziesz potrzebować, i po raz drugi lub trzeci, zaglądniesz po to do dokumentacji, automatycznie to zapamiętasz na przyszłość.
A gdy czegoś zapomnisz, szybciej to wygooglujesz, niż znajdziesz to w swoim zeszycie
Tak jak pisze @Sevin , ucz się metodą Agilową. Rób coś i jak napotkasz jakiś problem szukaj wiedzy w necie, na formach aż go rozwiążesz. W ten sposób dużo więcej się nauczysz, dużo więcej będziesz pamiętał i potrafił wykorzystać. Przy okazji nie będziesz przeładowywał się suchą wiedzą, ale będziesz miał od razu praktykę.
Przy nauce webdevelopmentu możesz zastosować takie metody jak wyżej. Warto zobaczyć http://www.youtube.com/watch?v=N9NxRu21kiI, gość opowiada jak on się uczył.
Choć pisanie na kartce też nie jest głupim wyjściem, mam znajomego który napisał w zeszycie serwis webowy i twierdzi że się dużo nauczył - wtedy można się skupić na istocie problemu.