Witam,
nie do konca temat zwiazany z pomoca, ale jak tak dalej pojdzie to bede jej potrzebowal. Czy zauwazyliscie jak niski jest poziom rails@lists.rubyonrails.org ? Nie chodzi mi o odpowiadajacych ale o pytajacych. Odpowiedzi na wiekszosc pytan mozna znalezc w dokumentacji. Zauwazylem tez ze duzo jest pytan w stylu “Jak sie nazywa funkcja ktora generuje portal ?” Czy wy tez macie takie odzczucia ? Gdzie ew. czytac o ruby/rails na wyzszym poziomie (poza comp.lang.ruby ?) ?
Co jakis czas na roznych blogach pojawia sie ciekawe tematy ale centralnego miejsca nie znam… a szkoda.
W Polce chyba centralne miejsce poza tym forum to blog kolegi z tego forum: http://blog.zabiello.com/
Mi na tej liście bardziej przeszkadza spam:) Pozatym początkujacy [np. ja;-)] może się wiele nauczyć czytając pytania i odpowiedzi. A takie n00bowe pytania są specyficzne dla ludzi którzy mają problemy z angielskim, przez co mają klopoty z przyswojeniem dokumentacji czy tutoriali, na [rails] jest dużo takich ludzi. Trzeba przyznać że np. polskie community RoR nie [nawet w polowie] jest tak rozwinięte jak jego anglojęzyczne odpowiedniki, więc polskiej dokumentacji nie ma [albo istnieje ale w znikomych ilościach], tak samo jest w innych krajach.
Nie rozumiem tej wszechobecnej manii poszukiwania dokumentacji w jezyku polskim. Przerabialem to przy wszystkich technologiach (zarowno jezykow programowania jak i ogolnie technologii webowych czy czysto serwerowych). Wszyscy na widok anglojezycznej dokumentacji dostaja jakiegos amoku i nawet nie probuja jej czytac.
W dzisiejszych czasach brak znajomosci jezyka angielskiego praktycznie dyskwalfikuje (szczegolnie w branzy IT).
Co dalej nie zmienia faktu ze poziom jest rzenujaco niski…
PS. Chyba to sie Ciebie nie tyczy skoro siedzisz na [rails]
Nie za bardzo wiem czego to ma się tyczyć. Jeśli chodzi o moją znajomość angielskiego to jest ona na poziomie komunikatywnym, nie mam problemów z czytaniem dokumentacji:) A jeśli chodzi o obcowanie z RoR… to jestem zielony, nie wyszedlem nawet poza tutoriale:P Ale lubię się przyglądac pracy innych, temu jakie ktoś zadaje pytania i jak ktoś odpowiada, dlatego siedzę na [rails]
A co do dokumentacji w rodzimym języku, trudno nie zauważyć że ludzie wolą „po polskiemu”, z moich obserwacji wynika, że wiele osób ma problemy z językami obcymi [a także z polskim: „ A: PoOkLeEeKaSh???///, B: ThAc”:P].
Moze to dosc radyklane ale uwazam, ze dokumentacja nie powinna byc tlumaczona (glownie ze wzgledu na czeste zmiany). Co inneg ksiazki ale pewnego stopnia angielskiego trzeba wymagac inaczej dojdzie to tego, ze czytajac kod ludzie nie beda rozumieli nazw zmiennych.
Swoja droga przypominaja mi sie zajecia z SOP’u na wydziale elektrycznym. Terminologia na temat np budowy FAT oraz EXT ktora byla mi znana juz od podstawowki w jezyku angielskim byla wykladana o zgrozo w jezyku polskim. Naszczescie zapomnialem wszystkie te polskie komiczne tlumaczenia i pozostalem przy anglojezyczkyc akronimach. Jestem za nie tlumaczeniem dokumentacji. Bardziej przydala by sie jakas latwiejsza w obsludze forma dostepu do niej. Osobiscie uwazam ze latwiej jest korzystac z dokumentacji w php niz w rails.
Ja o dziwo znam na tyle j. angielski żeby potem mieć trudności z przypomnieniem sobie, czy o danej rzeczy dowiedziałem się z polsko- czy anglojęzycznego źródła:P Nie że jakoś specjalnie się uczylem tego języka… ale tak mam, zapewne przez gorliwe oglądanie Ulicy Sezamkowej w młodości