Poszukujemy programistów Ruby On Rails.
Praca w biurze w Warszawie na pełen etat.
Kompetencje:
Znajomość języka Ruby,
Znajomość Ruby on Rails,
Praktyczna umiejętność programowania aplikacji działających po stronie serwera,
Znajomość technik projektowania obiektowego,
Znajomość projektowania relacyjnych baz danych oraz znajomość SQL,
Znajomość systemu Linux na poziomie użytkowania,
Mile widziane:
Znajomość HTML, CSS, javascript, HAML itp…
Znajomość zagadnień dot. bezpieczeństwa aplikacji webowych (OWASP itp)
Wykształcenie wyższe w kierunku: informatyka, elektronika, telekomunikacja lub pokrewne,
Zakres obowiązków:
Projektowanie i implementowanie projektów w technologiach RoR i pokrewnych,
Serwisowanie aplikacji,
Wstępna dokumentacja aplikacji,
Jeśli masz odpowiednie kompetencje zapraszamy Cię do przesłania CV na adres praca@artegence.com
(w tytule prosimy podać nr ref: Praca/Artegence/RoR/09).
Nie mogę podać bo dostaniemy za dużo zgłoszeń …
A tak na serio to zapraszamy na rozmowę, warto, jesteśmy poważną firmą.
Wynagrodzenie uzależnione od doświadczenia, jakości kodu, wydajności i “postawy” programisty, wszystko wychodzi na okresie próbnym.
Na pewno bardzo poważną, jeśli nie możesz podać nawet widełek płacowych.
Wiadomo że wynagrodzenie jest uzależnione od szerokopojętej “atrakcyjności” programisty – natomiast podając widełki płacowe po prostu pozwalasz stwierdzić tym naprawdę atrakcyjnym (a na tym forum sami tacy ) czy jest sens się do Was odzywać, czy też nie ma sensu iść na rozmowę i usłyszeć propozycję przysłowiowych 2000 PLN netto za cały etat.
Na pewno bardzo poważną, jeśli nie możesz podać nawet widełek płacowych.
Wiadomo że wynagrodzenie jest uzależnione od szerokopojętej “atrakcyjności” programisty – natomiast podając widełki płacowe po prostu pozwalasz stwierdzić tym naprawdę atrakcyjnym (a na tym forum sami tacy ) czy jest sens się do Was odzywać, czy też nie ma sensu iść na rozmowę i usłyszeć propozycję przysłowiowych 2000 PLN netto za cały etat.[/quote]
Można też pojechać na rozmowę i przez pół roku nie doczekać się żadnej odpowiedzi ze strony pracodawcy. Tak działają tylko najbardziej poważne firmy w tej branży (bez nazw). Życzę dalszych sukcesów w naprawianiu polskiego rynku pracy.
Nie chciałem zaczynać tego tematu, ale po przeczytaniu tych postów i maila od Tomasha, którzy przed chwilą przeczytałem po prostu nie wytrzymałem. Ogłoszenie owej firmy znalazłem na tym forum: http://www.rubyonrails.pl/forum/t1036-[Aenima]-Praca-dla-programisty-Ruby-On-Rails. Napisałem maila, chłopaki potwierdzili, że w dalszym ciągu szukają pracowników, więc umówiłem się na rozmowę kwalifikacyjną na 18 lipca 2008. Wziąłem dzień wolny w pracy, 2xIC, ogólnie parę stów z własnej kieszeni. Porozmawialiśmy sobie o różnych sprawach, chłopaki obiecali dać odpowiedź w ciągu dwóch tygodni. Po dwóch tygodniach ciszy postanowiłem napisać maila:
(mail z dnia 4 sierpnia 2008)
(odpowiedź z dnia 5 sierpnia 2008)
Sprawdźmy, co mówi na ten temat klasa Date:
>> (Date.parse("16-03-2009") - Date.parse("05-08-2008")).days
=> 223 days
Oczywiście nie reprezentuję żadnej poważnej firmy i mogę nie rozumieć znaczenia słowa ,parę’’ użytego w tym kontekście. Mogę powiedzieć jedynie, że takie zachowanie mieści się w mojej definicji słowa hipokryzja (pewnie to też niezbyt biznesowa aka poważna definicja).
Dodam, że nie jest to pierwszy tego typu przypadek - innym razem (ogłoszenie: http://www.rubyonrails.pl/forum/t694-[krakow]-Programista-Ruby) po wymianie maili i telefonów (odbyło się bez szopki pt. rozmowa kwalifikacyjna) otrzymałem maila o treści:
(mail z dnia 18 stycznia 2008)
jest to zdecydowanie najdłuższy tydzień o jakim słyszałem (trwa od 21 stycznia 2008):
>> (Date.parse("16-03-2009") - Date.parse("21-01-2008")).days
=> 420 days
Nie wiem z czego wynika takie zachowanie, być może poważne firmy w tej branży cierpią na jakąś odmianę sklerozy. Być może z powszechnego przekonania wynika, że lepiej takiej osobie nie odpowiedzieć w ogóle,
niż dać odpowiedź odmowną. Chciałem tylko pokazać, że sytuacja na polskim rynku pracy jest raczej smutna i żadne widełki tego nie zmienią. Wnioskuję, że mamy w dalszym ciągu zbyt dużo rąk do pracy, skoro firmy pozwalają sobie na takie traktowanie ludzi.
PS. Nie reprezentuję Aenimy na tym forum, jestem tam tylko programistą. Co nie zmienia faktu, że powiem odpowiednim osobom co sądzę o tak przeprowadzonej rekrutacji.
PS2. Swoją drogą bardzo często się spotykałem z tym, że firma po prostu się nie odzywała (OK, rzadko, ale jednak) i nie było co robić z tego dramatu (najwyraźniej nie byłem wystarczająco atrakcyjny). Natomiast jeśli dostałeś wyraźną informację o poważnym odzewie w ciągu paru dni, to w pełni rozumiem Twój wnerw.
Nie zmienia to faktu, że powyższe ogłoszenie z widełkami czy bez jest dla mnie równie ,atrakcyjne’’. Pierwszym pytaniem, które należałoby zadać w tym kraju rzekomemu pracodawcy, który zaprasza nas na rozmowę to: ,kto za tę rozmowę zapłaci?’’. Wydaje mi się, że gdyby każdy opisał tego typu doświadczenia z firmami ogłaszającymi się na tym forum, to byłyby to informacje nieporównywalnie bardziej istotne niż wypominane przy każdej możliwej okazji ,widełki’’. Gdybym wcześniej od kogoś usłyszał informacje o tym, że ogłaszająca się firma traktuje ludzi w ten sposób, to z całą pewnością nie pojechałbym do niej na rozmowę (chyba, że sama za to zapłaci).
Dokładnie, jeśli na samym początku pada stwierdzenie, że odezwą się tylko do wybranych kandydatów to ok, ale jeśli czekasz na odpowiedź przez parę miesięcy, a która miała nadejść po tygodniu to już co innego. Jak ciężko jest wysłać maila (jednego) do wszystkich kandydatów, którzy się nie załapali?
Skoro już wyszedł taki temat, to też dorzucę swoją historię :). http://adtaily.com/ - spotkanie 23 stycznia 2009, do dziś brak jakiejkolwiek odpowiedzi (1,5 miesiąca) , chociaż do 2 tygodni miałem odpowiedź otrzymać.
Proponuję przenieść tę rozmowę w inne miejsce - najlepiej takie, w którym każdy szukający pracy będzie mógł łatwo znaleźć informacje na temat ogłaszających się firm. Zachęcam też do podzielenia się własnymi doświadczeniami w tym temacie - może przyczyni się to chociaż trochę do poważniejszego traktowania ludzi przez tutejsze firmy.
Myślę, że jeżeli czujesz się “atrakcyjny” dla firmy rekrutującej i nie mieszkasz w mieście gdzie rezydują, to nie ma co owijać w bawełnę i jasno im powiedzieć żeby zrefundowali dojazd na rozmowę, jeżeli czujesz, że to jednak oni robi ci łaskę, to płać i płacz.
[quote=qoobaa]Dodam, że nie jest to pierwszy tego typu przypadek - innym razem (ogłoszenie: http://www.rubyonrails.pl/forum/t694-[krakow]-Programista-Ruby) po wymianie maili i telefonów (odbyło się bez szopki pt. rozmowa kwalifikacyjna) otrzymałem maila o treści:
(mail z dnia 18 stycznia 2008)
jest to zdecydowanie najdłuższy tydzień o jakim słyszałem (trwa od 21 stycznia 2008):
>> (Date.parse("16-03-2009") - Date.parse("21-01-2008")).days
=> 420 days
[/quote]
Mam dla Ciebie pocieszającą informację. Ta firma była prowadzona przez niepoważnych ludzi (w zasadzie już nie istnieje). Aktualnie zalega mi za 3 miesiące pracy, choć są w gorszej sytuacji.
Także byłem na spotkaniu koło 20 stycznia 2009r. i także nie dostałem żadnej informacji zwrotnej (pomimo iż umówiliśmy się na konkretny dzień, w którym miałem dostać odpowiedź). Swoją drogą rozmowa była bardzo ogólna i podziwiam tą osobę, że potrafiła na jej podstawie wybrać interesującą ją osobę.
Ja się ogólnie dziwię skąd takie nieładne zwyczaje? Idąc na rozmowę przecież zdaję sobie sprawę, że mogę nie spełniać ich wymagań, czy żądać za dużo kasy. Ale chciałbym dostać szczerą odpowiedź czy chcą/nie chcą mnie i dlaczego. Czy to takie trudne?
Rzeczywiscie opisana przez Was sytuacja miala miejsce i jest mi niezmiernie przykro z tego powodu.
Jestesmy w fazie startup i proces rekrutacji doznal opoznienia. Przepraszam, iz o tym nie poinformowalismy w wyznaczonym terminie.
Ciagle sie uczymy i postaramy sie nastepnym razem zwrocic wieksza uwage na wlasciwa komunikacje z kandydatami.
Przed chwilka wyslalem Wam maile z wyjasnieniami.
[quote=radarek][quote=qoobaa]Dodam, że nie jest to pierwszy tego typu przypadek - innym razem (ogłoszenie: http://www.rubyonrails.pl/forum/t694-[krakow]-Programista-Ruby) po wymianie maili i telefonów (odbyło się bez szopki pt. rozmowa kwalifikacyjna) otrzymałem maila o treści:
(mail z dnia 18 stycznia 2008)
jest to zdecydowanie najdłuższy tydzień o jakim słyszałem (trwa od 21 stycznia 2008):
>> (Date.parse("16-03-2009") - Date.parse("21-01-2008")).days
=> 420 days
[/quote]
Mam dla Ciebie pocieszającą informację. Ta firma była prowadzona przez niepoważnych ludzi (w zasadzie już nie istnieje). Aktualnie zalega mi za 3 miesiące pracy, choć są w gorszej sytuacji.[/quote]
Miałem przeczucie i odszedłem z niej w odpowiednim momencie. Współczuję pozostałym.
Kilka miesięcy temu uczestniczyłem w rekrutacji prowadzonej przez sporą firmę. Wszystko było w porządku, telefony zgodnie z obietnicą i szczere wyjaśnienia. Jednak da się.
[quote=gmiklaszewski][quote=radarek][quote=qoobaa]Dodam, że nie jest to pierwszy tego typu przypadek - innym razem (ogłoszenie: http://www.rubyonrails.pl/forum/t694-[krakow]-Programista-Ruby) po wymianie maili i telefonów (odbyło się bez szopki pt. rozmowa kwalifikacyjna) otrzymałem maila o treści:
(mail z dnia 18 stycznia 2008)
jest to zdecydowanie najdłuższy tydzień o jakim słyszałem (trwa od 21 stycznia 2008):
>> (Date.parse("16-03-2009") - Date.parse("21-01-2008")).days
=> 420 days
[/quote]
Mam dla Ciebie pocieszającą informację. Ta firma była prowadzona przez niepoważnych ludzi (w zasadzie już nie istnieje). Aktualnie zalega mi za 3 miesiące pracy, choć są w gorszej sytuacji.[/quote]
Miałem przeczucie i odszedłem z niej w odpowiednim momencie. Współczuję pozostałym.[/quote]
Też dołańczam się do osób które niestety miały styczność z tą firmą. Swoją drogą przewidziałem upadek tej firmy już w zeszłe wakacje na tym forum, nie tylko z powodu traktowania swoich pracowników ale również i klientów. Pozdrawiam
Jak to mówi pewien śmieszny Pan “warto rozmawiać” …o tym, ale też chyba taki wątek może odstraszyć innych potencjalnych pracodawców chcących się tutaj ogłaszać.
PS. nie jestem pracodawcą (nawet potencjalnym
[quote=newman]Jak to mówi pewien śmieszny Pan “warto rozmawiać” …o tym, ale też chyba taki wątek może odstraszyć innych potencjalnych pracodawców chcących się tutaj ogłaszać.
PS. nie jestem pracodawcą (nawet potencjalnym ;-)[/quote]
Zle ze poraz kolejny powstaje offtopic w temacie. Zakladajcie tematy troche rozwazniej.
To nie jest jedyne miejsce w sieci gdzie pracodawcy mogą się ogłaszać, z tym nie ma problemu. Natomiast jest problem z otwartą dyskusją na te tematy. Nie znam wiele miejsc w polskiej sieci od czasu jak “uczciwi” pracodawcy doprowadzili do zamknięcia serwisu ocenpracodawce.pl gdzie możnaby w otwarty sposób prowadzić dyskusje. Istnieje mnóstwo powodów dla których pracownicy nie chcą o tym pisać a pracodawcy czytać a zamiatanie problemu pod dywan i udawanie że nie istnieje nie rozwiąże go magicznie.
Ja miałem przeczucie i wogóle do nich nie poszedłem na rozmowe. Stwierdziłem, że szkoda czasu
To było jakiś rok temu, przed wakacjami, i cały czas się zastanawiałem czy miałem racje. Dzięki chłopaki, że potwierdziliście słuszność mojego przeczucia - aż rok na to musiałem czekać i “walczyć z wyrzutami sumienia”
Mnie na tym forum podoba się to, że społeczność “trzyma”/wymaga odpowiednią jakość ogłoszeń o pracy. Kto ma o to zadbać jeśli nie sami zainteresowani. Chcemy być w UE (niby już jesteśmy), pchamy się na zachód ale mentalnością jesteśmy głęboko w Rosji jesli chodzi o relacje pracodawca - pracownik.
Wydaje mi się, że możnaby na tym forum umieszczać po spotkaniach z firma, która umieściła ogłoszenie, krótki komentarz w stylu np. “Byłem na rozmowie, obiecali dać odpowiedź w ciągu 2 tyg. a minęło pół roku i nikt się nie odezwał”.
Czyli, krótka i treściwa informacja, bez nadmiernego wylewania żali i krytyki. I to by wystarczyło, żeby inni czytelnicy wyciągnęli odpowiednie wnioski. Myśle,że to by zaoszczędziło czas i pieniądze wielu osobom.
Przypadki opisywane przez was nie dzieją się od wczoraj - rok temu pewnie miały miejsce podobne przypadki ale nikt o tym nie napisał. A gdyby to zrobił to może @wlodi zaoszczedziłby czas, nerwy i znalazł sobie praktyke w lepszym miejscu, @Radarek też zaoszczędziłby czas i kase.
Ja byłem w poniedziałek na rozmowie kwalifikacyjnej - odpowiedź obiecali mi dać do dzisiaj. Na razie nic nie dostałem, czekam ciarpliwie. W czwartek (w zeszłym tygodniu) dostałem zadanie do rozwiązania, spędziłem nad nim pół niedzieli, potem w poniedziałek pracodawcy godzine opowiadałem o tym rozwiązaniu, + 1 godzina dojazd do siedziby firmy, po to żeby na koniec usłyszć tekst: “no w zasadzie to my rekrutacje zakończyliśmy już w piątek”. No to po kiego h… ja traciłem tyle czasu? nie mógli mnie poinformowac w piątek albo w poniedziałek rano że nie aktualne, że nie mam po co przyjeżdżać, bo już wybrali albo mają z kogo wybrać? I to ma być poważna firma?
Nie będe pisał tutaj o kogo chodzi i podawał wiecej szczegółów bo nie jest to żadna z firm ogłaszających się na tym formu ani nie jest to firma związana z Ruby i Rails.
Jedyne co można na dzień dzisiejszy zrobić to przynajmniej na tym formu zadbać o jakość rekrutacji firm tutaj się ogłąszających. No chyba, że reaktywuje sie ocenpracodawce.pl