Mam pytanie odnośnie tematu projektowania aplikacji web. Mam pomysł w głowię chciał bym go przelać na “papier” czy używacie jakiś narzędzi do pisania specyfikacji projektu.
Może jakieś wskazówki jak jakąś aplikacje rozpisać i opisać. Bo generalnie zawszę piszę z głowy ale często gęsto zdarza się że zapomnę tego, tamtego i owego. Czas podszkolić się z dziedziny zarządzania projektem.
Dzięki za wszystkie wskazówki i myślę że nie tylko ja skorzystam z waszych rad.
Zbyt daleko może i pochłania zbędą energię lecz wydaje mi się że lepiej mieć jakiś plan niż nie mieć nic
Jeżeli potrzeba wysłać specyfikację do wyceny dla grafika to trzeba mieć jakiś plan.
wypisanie funkcji, które chciałbym mieć bez zbyt wielu szczegółów (w zeszycie, pliku tekstowym, cokolwiek)
wybranie tych, które są niezbędne, żeby wystartować
rozpisanie dokładniej tych niezbędnych elementów (i też nie sądzę, żeby warto było używać jakiegoś szczególnego narzędzia, bierz to co jest wygodniejsze: plik tekstowy, mapa myśli, kartka papieru, w czymkolwiek wygodnie Ci to zrobić)
zrobienie makiet
Podczas robienia makiet wyjdzie Ci pewnie dużo rzeczy, których nie przemyślałeś podczas opisu i dodatkowo makiety są nieocenione jeżeli współpracujesz z grafikiem, któremu tylko przesyłasz specyfikację, a dostajesz gotowe grafiki.
Zacząłbym przede wszystkim nad zadaniem sobie całkiem serio pytania, jaki problem rozwiązuje moja aplikacja? Następnie opracowałbym workflowy, które miałbyby rozwiązywać ten problem. Zbyt wczesne oddanie aplikacji w ręce grafika kończy się przeważnie dużą ilością gradientów*.
Ja osobiście uwielbiam tickety githuba do zapisywania “rzeczy, które mogą mi wylecieć z głowy”. Jest to prawie tak proste jak pisanie na kartce, a można potem prosto podpiąć do tego konkretne fragmenty kodu, otagować, przedyskutować, etc. (w odwrotnej kolejności :))
Ja tam jestem stary i zblazowany, znaczy nie bierzcie mnie na poważnie, ale mam taką kontrowersyjną filozofię że jeśli nie jestem na coś gotów wysupłać tych kilku stów (niech będzie że tysiaka) – w tym przypadku design w wykonaniu zawodowca – to znaczy że szkoda na to mojego czasu.
(Zwłaszcza jeśli mój czas spędzony nad danym projektem po przeliczeniu na złotówki przykryje ten tysiąc złotych wielokrotnie. Po prostu szkoda wtedy tyle tego czasu na serwis który odrzuci potencjalnych klientów swoją paskudnością)
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem o co chodzi z UX designerem, ale sharnik pisał o wireframe’ach, nie o designie. Jak chcesz kogoś ogarniętego w temacie UX, to musiałby to być naprawdę malutki serwis, żeby zmieścić się w tysiącu. Dla średnio skomplikowanego serwisu to będzie raczej 5-10 tysięcy.
Oczywiście, ale ja już się nauczyłem, żeby bez wireframes nie siadać do pracy, więc nie tykam projektów bez UX designera w zespole. Przy rzeczach, które robię dla siebie samego (w sensie - odpowiadam za wynik przed sobą samym), to i tak rysuję sobie wireframes najpierw.
[quote=drogus]Nie wiem czy dobrze zrozumiałem o co chodzi z UX designerem, ale sharnik pisał o wireframe’ach, nie o designie. Jak chcesz kogoś ogarniętego w temacie UX, to musiałby to być naprawdę malutki serwis, żeby zmieścić się w tysiącu. Dla średnio skomplikowanego serwisu to będzie raczej 5-10 tysięcy.
Tak jak mówię, zależy od skali.[/quote]
Nieporozumienie chyba wynikło z tego, że słowo design może zarówno odnosić się do wireframes (UX/UI design), jak i projektu graficznego (visual design). Pojęcie „średnio skomplikowany” też może być potencjalnie mylące, bo każdy je pewnie rozumie inaczej. Tysiąc złotych to może pójść na gloryfikowany blog/CMS firmowy, czyli coś co ja bym nazwał „trywialnym”.
Oczywiście, ale ja już się nauczyłem, żeby bez wireframes nie siadać do pracy, więc nie tykam projektów bez UX designera w zespole. Przy rzeczach, które robię dla siebie samego (w sensie - odpowiadam za wynik przed sobą samym), to i tak rysuję sobie wireframes najpierw.[/quote]
Zgadzam się z tym, że wireframe’y powinny być i to najlepiej od specjalisty w dziedzinie. Jakbym teraz robił jakiś projekt dla siebie, to też bym na pewno je przygotował. Co do tego czy musi to być członek zespołu, to bym dyskutował, z reguły powinno wystarczyć wynajęcie kogoś, kto zrobi wireframe’y przy starcie i ewentualnie przy jakichś większych zmianach koncepcji już po rozpoczęciu projektu. Nie musząc martwić się o kasę, można zatrudnić kogo się tylko chce, ale nie powiedziałbym, że jak projekt na początku nie ma kasy na etat dla kogoś od UX, to nie powinno się w ogóle zaczynać.
O to mniej więcej mi chodziło. Skomplikowanie to w tej dziedzinie również kwestia tego na ile problem jest już poznany.
Jak już odpalimy nasz starap to Ci przedstawię koszty wszystkiego, łącznie z designem u człowieka którego uważam za najlepszego designera webowego w Polsce
Mówisz o designie graficznym, nie UX. Mieliście wcześniej wireframe’y, czy przekazaliście grafikowi wytyczne, a on w odpowiedzi wysłał gotowe do pocięcia grafiki?
Właśnie tak. Oraz jest to grafik który czyta w moich myślach, piszę mu trzy zdania koncepcji serwisu i dostaję design od którego mam OMG DOKŁADNIE O TO CHODZIŁO, ON CZYTA MI W MYŚLACH.
Cała ta dyskusja pokazuje coś co mnie cieszy - że rośnie świadomość konieczności zatrudnienia/zlecenia prac związanych z interfejsem graficznym ludziom, którzy się na tym znają.
Niestety, z moich doświadczeń wynika, że wielu informatyków ma przekonanie o tym, że sami świetnie zaprojektują UI, co jest zasadniczym błędem.
Właśnie tak. Oraz jest to grafik który czyta w moich myślach, piszę mu trzy zdania koncepcji serwisu i dostaję design od którego mam OMG DOKŁADNIE O TO CHODZIŁO, ON CZYTA MI W MYŚLACH. ;)[/quote]
To masz szczęście Większość grafików niestety nie czyta w myślach, więc zostawienie im zaprojektowania wszystkich procesów jakie mają zachodzić w aplikacji, to często średni pomysł.
Wszystko zależy od konkretnego programisty. Jeżeli ktoś jest programistą, ale zgłebia również temat UX i jest w tym dobry, to nie widzę problemu. UX to dla mnie w dużej mierze wymyślenie prostych procesów w ramach aplikacji. A że żaden specjalista i tak nie przewidzi jak użytkownicy będą korzystać z aplikacji, to i tak po implementacji trzeba mierzyć i modyfikować pierwsze “strzały”
jeżeli ktoś Ci proponuje grafikę za 100 - 500 zł to znaczy że jej nie dokończy lub będzie jakimś przerobionym szablonem
programista powinien programować , grafik projektować , człowiek orkiestra raczej do “domowych” projektów
graficy i programiści powinni się dogadywać
dobrze jest przedyskutować wszystkie tematy na linii programiści -> graficy zawsze można coś fajnego wykombinować
Wiadomo nie każdy ma na start kilka kilkanaście tyś na profesjonalnych grafików ale coraz więcej osób godzi się na pracę za x % udziału w projekcie i uważam to za dobre rozwiązanie pod warunkiem że się dobiera odpowiednie osoby do współpracy, minus trzeba się podzielić zyskami ale jest to jakaś alternatywa na którą godzi się sporo agencji.