Jako, że nałożona została na mnie ekskomunika za samo posiadanie i myślenie o 2ed - wycofuję się z oferty :P. Na swoją obronę mam tylko to iż ja nikogo do niczego nie zmuszam
Nie skuszę się, ale może zainteresuje Cię książka do Turbo Pascal 5.0 - leży u mnie na półce i się kurzy. Mogę wystawić za 50 zł tylko dla ludzi z forum. Pozdrawiam.
edit: zapomniałem dodać, że cena detaliczna książki (z okładki z tyłu) to 800 zł.
I po co ten sarkazm? Nie zmuszam nikogo do kupowania tej książki. Ze względu na kwotę jaką na nią wydałem i na jej stan wyceniam ją na więcej niż 50zł, ale w tym momencie los chciał, że potrzebuję pieniędzy.
Zwrot “dla osób z forum” jest celowy, gdyż w gronie ludzi związanych bądź zainteresowanych nauką ror jest większa szansa, że ktoś się na nią skusi* niż gdzie indziej. Przy ponownym wystawieniu na allegro dla “ludzi z zewnątrz” (że tak się wyrażę, podtrzymując konwencję) dalej będę obstawał przy wyższej cenie.
Jeśli chciałeś sprawić abym poczuł się głupio to Ci nie wyszło.
-
- jeżeli uderzasz do tego, że 2ed opisuje już nieaktualną wersję - tak jak mówię - nie musisz jej kupować, ale ktoś może się skusi - zważywszy na fakt, że polska wersja tej samej edycji kosztuje ponad 2 razy tyle.
Zrób przysługę uczącym się Railsów i nie sprzedawaj tej książki ani nie rozpowszechniaj jej dalej w jakikolwiek sposób. Chyba że dasz wyraźną adnotację jak bardzo przestarzała jest to książka i jakiej wersji Rails dotyczy (1.2 RC), podczas kiedy od trzech miesięcy jest Rails 3.
Bez przesadyzmu, @Tomash na zdjęciu z tyłu książki jest wyraźnie napisane że dotyczy Rails 1.2 - to że nie dotyczy najnowszej wersji oprogramowania naprawdę jej nie upośledza (np. dla niektórych książka może mieć wartość sentymentalną )
Naprawdę musiało Cię skrzywdzić pierwsze wydanie, skoro do dziś masz traumę.
O, masz rację.
Peter, kupuję za 40zł.
Filmik ze spalenia i egzorcyzmów będzie na YouTube
To już lepiej niech zostanie podstawką pod kubek
Oj tam, oj tam - może Turbo Pascal 5.0 to przesada, ale ostatnio robiłem porządki i też zastanawiałem się co można zrobić z tego typu książkami. Problem z drugą edycją książki polega na tym, że można już kupić jej czwartą edycję. Jak słusznie zauważył Tomash - oprócz wartości sentymentalnej książka ma też pewną wartość kaloryczną. Może okazać się ona szczególnie cenna, gdy na dworze -20°C. Jeśli miałbym jakiś sentyment do tej książki to jednak wolałbym zachować ją w wersji elektronicznej.
Ja mam sentyment do tej książki. No chyba że sentyment opisywalny jako “bardzo negatywny KILL IT WITH FIRE AAARGH!” się nie liczy?