jak w temacie, czy jest do tego jakis automat? czy pisac samemu?
sprawa wyglada tak
posts has many :tags
tag belongs_to :post
tag ma id, post_id i tag pola w bazie
wiec kwesta tylko pogrupowania po tag pewnie etc, ale jak to stare przyslowie mowi po co pisac samemmu jak ktos zrobil to wczesniej lepiej 
To, czego szukasz, da Ci
acts_as_taggable_on_steroids
Świetny plugin, chociaż brakuje mu jakichś bardzo wyszukanych ficzerów (ale jest sensownie napisany, więc nie problem dodać brakującą funkcjonalność)
dzieki po raz kolejny 
coraz bardziej mi sie to podoba chyba jendak php poleci w zapomnienie, tylko by z serwerami do hostowania bylo lepiej ;] by latwo klientom pisac aplikacje
No problem Odwdzięcz się sobie i światu - kup jakąś dobrą książkę do Rails żeby załapać filozofię i metodykę całego frameworka, bez robienia z niego “lepszego php” 
Polecam Obie Fernandez “The Rails Way”
no własnie się do tego zabieram ale co patrze to ksiazki sa do rails w wersji 1.x jaki wiec sens jak lada chwila bedzie 3 i to jeszcze jako polaczenie z innym framworkiem? bo pewnie sporo jest roznic? szkoda ze ksiazki nie nadarzaja za tak dynamicznymi jezykami
no nawet niezle działa i jaki prosty ;]
tylko znajde odpowiedzi na kilka pytan do niego i bedzie idealny, chmurke robi z automatu liste tez wiec co wiecej mozna chciec?
Przesadzasz. Do wydania rails 3 zostało jeszcze przynajmniej pół roku. Prawdopodobnie może to potrwać sporo dłużej.
Oczywiście dużo rzeczy się na pewno zmieni, ale przez te pół roku bez uporządkowania informacji zdążysz złapać już tyle złych nawyków, że później książka już Ci nic nie da, bo wypracujesz jakiś własny dziwny styl kodzenia i to będzie pokutować jeszcze długo. Zapewniam Cię, że większość rzeczy, których się nauczysz z agile przyda Ci się i w railsach 3.
Potraktuj to jako dobrą inwestycję. Jak chcesz być dobrym programistą, to musisz pisać składnie niezależnie od frameworka i języka. Co z tego, że wrzucony zostanie router z merba z podrasowanym API? Co z tego, że kilka metod zmieni swoją nazwę, a inne zamiast dwóch argumentów i bloku będą przyjmować 3? Kompletnie nic. Jeżeli będziesz miał aplikację napisaną zgodnie z ogólnie przyjętymi standardami to prawdopodobnie nie będziesz musiał dużo zmieniać w kodzie.
A jak będziesz miał śmietnik napisany w stylu jakiego nikt nie używa?
Wiesz co jest najgorsze w programowaniu? Niestosowanie się do ogólnie przyjętych standardów. Oczywiście bardzo często opłaca się złamać zasady, ale żeby je łamać trzeba je najpierw poznać. Swoją drogą z tym też czasem trzeba uważać - czasami wydaje się, że jakiś haxorski magiczny kod jest lepszy od czegoś co można by zapisać dużo prościej (polecam prezentację Marcela Moliny: http://rubyconf2007.confreaks.com/d1t1p1_what_makes_code_beautiful.html)
Przemyśl sobie czy naprawdę jest sens czekać ponad pół roku, żeby się czegoś nauczyć. Szczególnie, że właściwie wszyscy ludzie z merb/rails core team mówią, żeby na razie zachowywać się tak jakby railsy 3 miały nie powstać i normalnie pracować z merbem/railsami (w zależności od tego, który framework jest lepszy dla danej osoby).
Zgadzam się, myślę, że Rails3 nie będzie merbem i merb2 jako taki będzie funkcjonować nie będąc w pełni rails3; na razie w tym wszystkim jest za dużo hurraoptymizmu wynikającego z połączenia sił, w końcu powstanie jeden framework, ale nie sądzę, aby to był rails3, chyba że pracują na trzy zmiany, na jakieś bezludnej wyspie
Jest tez bardzo duzo huraoptymizmu dookola samego merb’a. Technicznie jest to dobry framework, praktycznie, nie jest prawie wogole wdrazany, nie zdazyl byc i juz raczej nie zdazy.
Dzieki temu ze merb stal sie lepsza implementacja ActionPack, jestem w stanie dac kredyt zaufania Wycats’wo i jego ludziom na to ze zrobial pozadek w Rails. Efekty mozna obserwowac od 2 tygodni, refactoryzacja juz sie zaczela i wyglada to bardzo dobrze (no mozna poza ActiveORM ktory mi sie wogole nie podoba)
Roznice zachodza “under the hood” z zalozenia rails3 ma byc kompatybilne, oczywiscie nikt nie da gwarancji na 100 % kompatybilnosc, ale jesli bedzie 80 % a migracja aplikacji z rails2 na rails3 bedzie oferowac wieksza wydajnosc, to chyba warto poprawic samemu te 20 % niekompatybilnosci.
Natomiast osobiscie, uwazam ze jesli chce sie byc programista, no to trzeba sie po prostu liczyc ze zmianami API, nie tyczy sie to tylko rails, merba ale calego srodowiska i wszystkich jezykow, nawet jesli bys chcial zaostac programista asemblera, to i tak i tak aby byc dobrym programistow musial bys czytac tony dokumentacji wydawanej przez intel, amd, badz producentow procesorow arm, aby pisac lepszy kod asemblera, bardziej zoptymalizowany na nowoczesniejsze architektury sprzetowe.
Konczac te wywody filozoficzne 
myse najwazniejsze to chciec sie rozwijac.
Zgadzam się, myślę, że Rails3 nie będzie merbem i merb2 jako taki będzie funkcjonować nie będąc w pełni rails3; na razie w tym wszystkim jest za dużo hurraoptymizmu wynikającego z połączenia sił, w końcu powstanie jeden framework, ale nie sądzę, aby to był rails3, chyba że pracują na trzy zmiany, na jakieś bezludnej wyspie :)[/quote]
Tommy: Jeżeli chodzi o tekst, który zacytowałeś to nie bardzo zrozumiałeś intencje Nie chodzi o to, żeby zapomnieć o rails3 na zawsze, tylko na razie nie zaprzątać sobie tym głowy, a później przerzucić się z merba/railsów na rails3.
Nie chcę tutaj rozpoczynać długiego offtopica, ale szczerze wątpię, że merb będzie dalej rozwijany jeżeli railsy zostaną zrefaktoryzowane i dodane zostaną do nich najlepsze części merba (router, mountable apps, parts, architektura związana z AbstractController itp. itd.). Oczywiście przez “dalej rozwijany” rozumiem jakieś znaczące zmiany - jeżeli garstka ludzi oleje rails3 i sporadycznie będą dodawać jakieś zmiany, to nie ma szans, żeby dogonić konkurencję. Właściwie cały merb core team pracuje teraz nad rails3. Żeby projekt żył potrzeba przynajmniej kilku kumatych programistów, którzy będą chcieli bojkotować rails3, a takich zapewne nie jest dużo (a jeżeli nawet to obstawiam, że są to ludzie z mniejszym doświadczeniem).
Jedyny scenariusz, który według mnie pozwoli na rozwijanie merba jako autonomicznego frameworka, to jakiś wielki krach związany z rails3 - na przykład jak Katz i spółka stwierdzą, że to jednak bez sensu i to był głupi pomysł.
Ale patrząc na to co się dzieje w ostatnich tygodniach nie sądzę, żeby coś takiego się stało i szczerze życzę wszystkim, żeby railsy 3 wyszły udane
aż takiej dyskusji wzbudzać nie chciałem ale ok rozumiem o co chodzi chodziło mi tylko, że książki nawet do rails 2 cieżko znależć, te co widziałem były do wersji 1.x. Znacie jakaś książę godną polecenia która nie jest już muzealna?
Obie Fernandez “The Rails Way”. Pisana w czasach 1.x, ale na bazie Edge, czyli tego co niedługo potem wypuszczono jako 2.0.
A ktoś sprawdzał książkę Jarosława Zabiełło: http://helion.pl/ksiazki/rubypo.htm ? Jest do railsów 2.1.
Sam Jarek mówił że to nie jest książka dla początkujących.