Dla jednej aplikacji będzie to 50x, a dla innej wystarczy 2x. Te liczby nie powinny być jakimś wyznacznikiem, powinieneś sam się zastanowić jakie części Twojej aplikacji są najważniejsze i tam dać najwięcej testów, a przy ich pisaniu rozpisywać jakie przypadki powinieneś testować, żadna liczba Ci tego nie powie, bo możesz mieć test to code ratio 6, a i tak mieć kiepskie testy w tych miejscach, które Cię najbardziej interesują.
@Tomash
Nie chodzi mi o pedantyczną dokładność że zawsze musi być tyle i tyle. Po prostu oszacowanie mniej więcej.
Temat może i bez sensu, ale po prostu byłem ciekaw.
A co jak stosujecie TDD to wam tyle samo zajmuje pisanie projektu co ‘na pałę’ bez testów?
[quote=Matthias]@Tomash
Nie chodzi mi o pedantyczną dokładność że zawsze musi być tyle i tyle. Po prostu oszacowanie mniej więcej.
Temat może i bez sensu, ale po prostu byłem ciekaw.
A co jak stosujecie TDD to wam tyle samo zajmuje pisanie projektu co ‘na pałę’ bez testów? :P[/quote]
Napisanie i sprawdzenie kodu zajmuje 2 razy mniej w dniu jego powstawania i 10 razy w całym cyklu życia średniej aplikacji.
zapewniały że kod działa jak oczekiwano, czyli wychwytywały dowolną regresję
dokumentowały wszystkie napotkane-i-załatane bugi
ni mniej, ni więcej
Jeśli potrzebujesz test/code ratio na poziomie 2.0 żeby to zapewnić – proszę bardzo. Jeśli wystarczy Ci 0.5 – jeszcze lepiej. W aktualnym projekcie mam test/code ratio na poziomie właśnie 0.5-0.6, i wszystko co trzeba (aplikacja po prostu udostępnia json API, żadnego klikalnego frontendu) jest przykryte w całości.
Miałem projekty, gdzie pisanie testów byłoby tylko stratą czasu i miałem projekty gdzie nawet test/code ratio w okolicach 8-10 niespecjalnie uspokajało.
Poza tym, liczy się jakość, a nie ilość.