class Photo < ActiveRecord::Base
def self.save_file(upload)
n = upload.original_filename
dir = “E:/flikus/public/images”
path = File.join(dir, n)
File.open(path, “wb”) { |f| f.write(upload.read) }
end
end
Pisanie swojego kodu do uploadu zdjęć ma sens gdy:
funkcjonalność w pluginie nie wystarcza
chcesz się czegoś nauczyć
zależy od 2. ale odpowiedź na 2. jest zbyt obszerna żeby ją tu opisać w kilku zdaniach. Pobierz paperclip’a i zobacz jak wygląda kod od środka. Innym pluginem do uploadu jest attachment_fu chociaż mój ulubieniec ostatnio to jednak paperclip.
Ok, jest taka sprawa, że nie mogę znaleźć takiego pluginu paperclip, co by mi go netbeans wykryl, mam attachment_fu i on mi nie bardzo działa, tzn dodaje mi nowy rekord w tabeli, ale tylko tyle, nic w niej nie wypełnia…
;-/
jak Ci netbeans nie wykrywa to sciagnij sobie najpierw na dysk paczke (lokalizacja powyzej) nastepnie wypakuj to do katalogu …/vendor/plugins/paperclip (done)
a pozniej w konsoli (nie wiem jak jest w netbeans) wpisujesz ruby script/generate paperclip kontroler zdjecie
Miałem wyjazd, ale już nad tym usiadłem i dzięki wszystkim, szczególnie dla 666bialy666. Paperclip ładnie chodzi. Mam jeszcze jeden problem jak zainstalować, wrzucić ImageMagick, bo nie mam pojęcia, żeby paperclip go widziało…
Używam netbeans.
ok, sciagnij sobie IM http://www.imagemagick.org/script/download.php,
jak bedziesz instalowal to w katalogu, gdzie masz projekt. miniaturki sie pojawia;) - jak bedziesz wypelnial nowy formularz to od razu, jak to co juz wrzuciles i chcesz, aby byly widoczne musisz zrobic aktualizacje tj jeszcze raz wskazac siezke z fotka.
w razie co pisz…
Nie idzie ani jeden ani drugi sposób.
Pierwszy zainstaluje ImageMagick ale można go normalnie włączyć, a w netbeansie nic mi nie wykrywa.
A RMagic nie mogę zainstalować, biorę Tools -> Ruby gems -> RMagick i zaczyna się coś robić i po dłuższej chwili pojawia się Odmowa dostępu.
Miał ktoś może podobny problem lub jakieś inne propozycje?
nikt Ci nie kaze z netbeans rezygnowac… mozesz pisac w Netbeans a co na konsoli to na konsoli ^^ … a co do odmowy dostepu to u mnie odpalanie Netbeansa przez “sudo” załatwiało sprawe
Racja nie uruchomiłem netbeansa z prawami roota. Masakra…
Najprostsze rozwiązania są najtrudniejsze do wymyślenia, a może już za długo dzisiaj nad tym siedzę i przyda mi się jakieś 10 minut przerwy.
[quote=andrwe]Dobry pomysł tylko, że projekt ten wymaga netbeansa, uczelnia…
;-/[/quote]
Za moich czasów na uczelni korzystało się z edytorów zmuszających do myślenia takich jak Emacs czy Vim. Najwidoczniej czasy się zmieniły i teraz studenci nie są już stawiani w tak niezręcznej sytuacji.
Nikt Ci nie przeszkadza pisać kodu czy odpalać projektu w Netbeansie. Ale nie widzę konfliktu z używaniem jednocześnie shella do instalacji gemów w systemie – dokładnie na takim “stosie” pracuje u nas dwóch chłopaków i doskonale sobie radzą.
@Hosiawak: ekstremista Ja używam jEdita, który na pewno zmusza do myślenia mniej niż Vim, ale nie czuję się z tego powodu gorszy Ciekawe co dopiero sądzisz o Textmate
Wiem wiem, że bardzo łatwo można połączyć netbeansa z railsami i shella, i tak jest o wiele łatwiej. Na razie już mi wszystko działa. Dzięki wszystkim za pomoc.
A co do vima to kilka razy go używałem, ale po co sobie utrudniać życie jak jest o wiele więcej o wiele łatwiejszych edytorów.
A ja do pracy na zdalnych maszynach, kiedy nie chce mi się (za dużo czasu by zabrało) otwierać przez moduł (s)ftp w jEdicie.
Nasze środowisko jest bardzo tolerancyjne i editor-agnostic, ale generalnie uważaj ze sprzedawaniem takiej opinii na forach programistycznych, gdzie jest dużo linuksiarzy
Ja prawie rok temu przesiadłem się z Netbeansów na Vima i uważam, że vim, po przestawieniu się na jego specyfikę jest o niebo lepszy. Vim-Rails to wspaniały plugin, do tego dochodzą wszystkie cudowne sztuczki w Vimie, które baaardzo przyspieszają edycję tekstu.
PS
Kiedyś chciałem korzystać z Emacsa, ale się nie udało go skonfigurować tak fajnie jak Vima (nie ogarniałem
A ja trzy tygodnie temu przesiadłem się z netbeansów na vima i sobie bardzo tą zmianę chwalę. Szybkość pracy po początkowym spadku wróciła do poziomu z netbensów (nie mogę jeszcze powiedzieć, że jestem dużo wydajniejszy, ale na to liczę w perspektywie najbliższych tygodni).
Z pluginem do railsów i zakładek, jest naprawdę przyjemnie. Cieszą takie drobnostki jak np błyskawiczne tworzenie partiali, szybkie przełączenie się między widokami, kontrolerami, testami itp… No i vim wymusza używanie skrótów (nie da się po prostu inaczej), co usprawnia pracę.