Wybór edytora do ROR

Cześć!
Mam pytanie odnośnie edytora jaki wykorzystujecie w codziennej pracy nad projektami.
Po krótkim researchu udało mi się wytypować kandydatów:

  • Ruby Mine
  • Sublime Text
  • Vim
  • Atom

Czy w firmach gdzie pracujecie używacie coś co nie jest IDE. Odniosłem wrażenie że w świecie ROR-owców nie dominuje IDE i często oglądając screencasty widzę np vim lub sublime text. Ale czy pracując nad czymś większym jest sens nie używania IDE?

Ja używam RubyMine i polecam szczerze każdemu. Pomaga znajdować bardzo proste błędy (literówki, kropka w złym miejscu, etc.). Bardzo dobre integracje, świetna nawigacja.

Dostajesz od razu wszystkie udogodnienia które w innych edytorach wymagają dzisiątek wtyczek i/lub godzin spędzonych na konfiguracji.

Tak, nawet w większych projektach da się używać edytorów, które nie są IDE. Ja od 5 lat pracuję w Vimie, wielu moich znajomych wszystkie Railsowe projekty pisze w Sublime, jeszcze inni w Emacsie. Warto przy tym zaznaczyć, że te edytory często są wsparte wieloma wtyczkami, które upodabniają je do IDE (np. ja mam u siebie sprawdzanie składni, refaktoryzację, obsługę Gita z poziomu edytora itp.).

Najlepiej chyba jednak nie patrzeć na innych i samemu spróbować różnych edytorów. RubyMine od początku jest nieźle skonfigurowany, do Vima będziesz potrzebował serii wtyczek (są gotowe paczki typu Janus albo Vimified).

RubyMine jest bardzo wygodne do używania na początku przygody z RoRem, ze względu na dużo podpowiadania, automatyki, obsługę kontroli wersji, terminali, testów, … w tym samym oknie bez dłubania w innych narzędziach. Aczkolwiek uwaga, bo potem ciężko wrócić do czegoś prostszego bez ciągłych frustracji :slight_smile: Ja zaczynałem od Sublime’a, po czym przesiadłem się na RubyMine’a i nie wyobrażam sobie cofnięcia tego procesu. Może już mnie zdążyło rozleniwić.

No właśnie, Sublime - bardzo dopracowany edytor, wtyczki też świetne. Można polecić każdemu i do wszystkiego, paczki TextMate znajdziesz chyba do wszystkiego co Ci może być potrzebne. Z wtyczek nie widziałem chyba takiej która nalewa kawę i robi tosty, poza tym - sprawia wrażenie jakby było wszystko.

Vim to narzędzie dla specyficznego użytkownika - rozumiem i ludzi którzy Vima uwielbiają i bardzo sobie chwalą, i ludzi którzy na niego plują. Vim wymaga nie tyle przyzwyczajenia się do niego, co nauczenia się wielu rzeczy na pamięć (dobrze pasuje tu angielskie określenie learning curve - przy Vimie moim zdaniem dość stroma ta krzywa jest :)). Acz widziałem takich Vim-magików którzy moje tempo działania z edytorem zostawiali z tymi swoimi skrótami klawiszowymi daaaleko w tyle, więc może warto :slight_smile:

Z Twojej listy jedynie Atoma odradzę. Pomysł jest fajny, ale sam edytor jest ciężkawy (pamięciowo, jeśli chodzi o żarcie procka też bez szału) jak na to co w nim jest. No i właśnie, mało co w nim jest, trzeba sobie powtykać, większość wtyczek żeby naprawdę do siebie dopasować trzeba trochę zmodyfikować, albo skonfigurować… jeśli lubisz przygodę z edytorem zaczynać od hackowania go przez 5h, to może jest to przygoda dla Ciebie, mi nie starczyło cierpliwości i cisnąłem Atoma w kąt.

1 Like

Czyli… na początku vim/sublime text, ale dla uzyskania lepszej produktywności w późniejszym czasie ruby mine? :smile:

Tak wyglądała moja ścieżka i chwalę sobie obie części :slight_smile: dzięki nieużywaniu IDE dowiedziałem się co i jak, i sobie poradzę jak go nie będę miał, a dzięki IDE - produktywność++, szczególnie w dużych projektach z dużą ilością ludzi gdzie połowę85% kodu znasz głównie z widzenia.

Ja używam sublime’a. Ruby Mine wydaje się zbyt ciężki jak na ruby (widziałem ludzi używających, cześć okna z kodem to 1/4 ekranu, wszędzie jakieś paski z rzeczami, klikanie myszką, fu). Polecam przysiąść i nauczyć się vim’a, ma wszystko czego będziesz potrzebował, a wchodząc na serwer i mając jakiś większy plik do zedytowania nie będziesz się czuł jak niepełnosprawny :wink:

No, wszystko akurat zależy od tego jak się to sobie ustawi, teoretycznie część okna z listą katalogów w sublime też można rozciągnąć na pół ekranu :slight_smile: To klikanie myszką też powiedziałbym jest raczej opcjonalne, do wszystkiego można się dostać skrótami tylko trzeba się ich nauczyć. Parę tygodni i nie zdejmuje się już rąk z klawiatury. Zupełnie jak z vimem :stuck_out_tongue:

RM + https://plugins.jetbrains.com/plugin/164

Każdy z tych edytorów można przetestować za darmo, nie sluchaj nas tylko wybierz to, co Tobie pasuje.

Może Atom bym odpuścił, jeśli wolisz edytor to Vim lub ST, jeśli IDE - RM.

(osobiście korzystam z ST, chociaż nadal brakuje mi kilku rzeczy, które miał TextMate)

Sam korzystam z Sublime-a. W tym temacie znajdziesz sporo o tym jak usprawnić sobie pracę z tym edytorem.

Z tych co wymieniłeś pomyślałbym też o VIM-ie, ale w późniejszym etapie. Czasem będziesz musiał się zalogować zdalnie na jakąś maszynę i tam nie będzie żadnego Sublime-a czy innego RM. :slight_smile:
Jeśli VIM Cię będzie odrzucał to zawsze możesz zostać przy prostszych narzędziach typu nano.

Rzeczywiście - ważna rzecz. Warto się nauczyć choćby podstaw Vima jeżeli zdarza Ci się edytować pliki na serwerach (zakładam, że jeśli nie teraz to pewnie w przyszłości Ci się to przyda).

Probowałeś TextMate2? Od jakiś 2 tygodni mu daje szanse i jest całkiem w porządku.

Zdecydowanie https://www.jetbrains.com/ruby/ jest dobrym rozwiązaniem.

Próbowałem z 10 razy, serio. Od bardzo wczesnej wersji TM2, nawet cośtam kontrybuowałem po drodze, ale nadal mnie nie przekonał. ST3 szybszy i przede wszystkim - skończony. W TM2 nadal brakuje kilku podstawowych rzeczy + responsywność cmd+t pozostawia wiele do życzenia. Przesiądę się na TM2 gdy wyjdzie z wiecznej alfy. :wink:

No to już najwyższy czas bo teraz jest w wersji beta :smile:

1 Like

Dlaczego odpuscilbys Atoma? Ja sam korzystam z Vima, ale mialem okazje korzystac z atoma i jest calkiem w spoko. Znam tez kilka osob ktore przesiadly sie z Sublime i tez nie narzekaja.

Wydajność. Otwieranie plików w porównaniu do ST3 / Vim jest dla mnie koszmarnie wolne. Ale to już moja preferencja, być może komuś odpowiada cała reszta.

Do kompletu otwierania plików >2MB nadal nie ma (brak możliwości otwarcia dostatecznie dużego dumpa SQL - dla mnie deal breaker) a obsługa Gita, przynajmniej u mnie, muli niemiłosiernie zanim się połapie w tym które linie były zmodyfikowane w odpowiednio dużym pliku. I to jest wersja podstawowa edytora, bez żadnych pluginów.