Zarobki programistów Ruby On Rails

To mit :slight_smile: Wcale tak byc nie musi (tzn. sprawdzilem, ze nie jest)

A ja osobiście radzę wszystkim freelancerom: organizujcie się w grupy. Od biur coworkingowych po agencje.
I nie mówię tylko o wzajemnym zwiększaniu swoich kompetencji (jeden umie X, drugi Y, jak popracują razem to się wymienią tymi umiejętnościami). Odpalenie procenta do agencyjnego budżetu może się okazać operacją bardzo zyskowną netto: więksi klienci (a więc większe budżety; dużym firmom “nie chce się” zbierać czterech frilanserów z różnych miejsc i każdego osobno) i możliwość płynnej migracji między projektami w razie zmian zapotrzebowania.
Nie mamy w branży związków zawodowych, ale są inne metody grupowania się i tym samym poprawiania pozycji na rynku :slight_smile:

[quote=Tomash]A ja osobiście radzę wszystkim freelancerom: organizujcie się w grupy. Od biur coworkingowych po agencje.
I nie mówię tylko o wzajemnym zwiększaniu swoich kompetencji (jeden umie X, drugi Y, jak popracują razem to się wymienią tymi umiejętnościami). Odpalenie procenta do agencyjnego budżetu może się okazać operacją bardzo zyskowną netto: więksi klienci (a więc większe budżety; dużym firmom “nie chce się” zbierać czterech frilanserów z różnych miejsc i każdego osobno) i możliwość płynnej migracji między projektami w razie zmian zapotrzebowania.
Nie mamy w branży związków zawodowych, ale są inne metody grupowania się i tym samym poprawiania pozycji na rynku :)[/quote]
+1

Do tego dochodzi kwestia dobrego pijaru - więcej projektów w portfolio, klienci zazwyczaj pamiętają bardziej marki niż poszczególne nazwiska.
A wewnątrz można się dzielić kasą w zależniści od wkładu do projektu i też będzie fajnie.

W mojej chorej głowie zrodził się obraz “płatnych commitów” na githubie - gdzie właściciel projektu płaci twórcy za dany commit wnoszący pożądany feature do aplikacji :smiley:

lol ;p

nie rozdrabniajmy się ;p

Płacenie “za ficzer” to świetny pomysł do pierwszego blokera, wymagającego nieprzewidzianej a koniecznej ekstra pracy (np. naprawienie buga we frameworku albo refaktoryzacja aplikacji).

I’ll just leave it here…

[quote=kham]I’ll just leave it here…

[/quote]
Epicka kasa. :stuck_out_tongue: Normalnie jak stawka chirurga w US.
Ale z drugiej strony trudno znaleźć perłę w morzu. :stuck_out_tongue:

2k brutto? Tyle to się w maku zarabia ;)[/quote]
No niektóre firmy w Krk też tyle dają na start. :slight_smile:
A o podwyżke ciężkoooo.

Moim skromnym zdaniem, rynek RoR jest tak przesunięty w stronę pracownika, że jeżeli odpowiednio dużemu progresowi nie towarzyszy sensowna podwyżka, to nie powinno być problemu ze zmianą pracy. Nawet w krk :wink:

W tej chwili na duże zarobki mogą liczyć JAVO -wcy ale jak znasz i Ruby to 10k brutto gwarantowane ( ewentualnie inne języki PHP, ASP, C#)