Ostatnio mam przyjemność pełnić funkcję doradczą w projekcie, który zrewolucjonizuje segment internetu dla kobiet (tak, sprawdziłem to zdanie 5 razy, rzeczywiście pokażemy, jak to się powinno robić). Sam pomysł jeszcze przed realizacją zyskał polskiego inwestora i jest poparty solidnym biznesplanem. Moim zadaniem jest skomplementować zespół, który potwierdzi nasze duże aspiracje. Premiera na pewno odbije się szerokim echem, szczególnie, jeśli chodzi o damską część internautów!
Jak to bywa w takich projektach, poszukujemy programisty back-end i front-end, którzy będą stanowić trzon zespołu. Będą oni współpracować ściśle ze mną, więc jeśli czytasz mojego bloga (ferrante.pl) i go lubisz, z pewnością będziemy mieć kupę funu. Z chęcią wymienię się poglądami nt. jQuery, CoffeeScript i Rubyego. Jeśli chciałbyś jednak porozmawiać o COBOLu, zadzwonię do mojego dziadka i spytam, co da się zrobić.
Praca zdalna, preferowani kandydaci z Poznania, gdzie znajduje się siedziba, aczkolwiek jeśli jesteś z innej części Polski nie ma problemu – mamy doświadczenie w pracy na odległość wspartej odpowiednimi narzędziami. Jeśli zajdzie potrzeba spotkania, wsadzimy Cię do samolotu i umieścimy w komfortowym hotelu. Oprócz tego, oferujemy wejściówki na Front-Trends, Falsy Values oraz inną wskazaną przez Ciebie konferencję w Polsce.
Od programisty back-end oczekujemy:
znajomości PHP lub Ruby lub Python
znajomości MVC w programowaniu serwerowym
zrealizowania przynajmniej jednego dużego projektu (serwis powyżej 5 tysięcy użytkowników dziennie)
doświadczenia w operacjach na plikach graficznych – różnego rodzaju resize, crop zdjęć, łączenie kilku obrazków w jeden – wszystko po stronie serwera
najchętniej bardzo dobrej znajomości Apache, protokołu HTTP, SSL, POP3, IMAP – szukamy ludzi, którzy potrafią np. postawić serwer Apache (bądź inny) z konkretnymi modułami i hostami wirtualnymi bez zaglądania do tutoriala
dobrej znajomości UNIX – liczymy na to, że wiesz co to terminal/konsola – a umiejętność szybkiego dodania hosta, skonfigurowania zmiennych systemowych i szybkiego zareagowania, jeśli aplikacja będzie rzucać błędami nie jest dla Ciebie czarną magią
znajomości tematyki baz danych – jeszcze nie zdecydowaliśmy czy chcemy noSQL czy jakąś relacyjną bazę danych – Twój głos – poparty doświadczeniem – może okazać się decydujący
brak syndromu not invented here – liczymy, że jeśli dane narzędzie istnieje i jest dostatecznie rozwinięte, to go wykorzystasz
znajomości systemu wersji Git
Od programisty front-end oczekujemy:
znakomitej znajomości CSS i HTML –
to dla Ciebie powód do wyłączenia strony i miesięcznej depresji, wiesz na czym polega semantyka kodu, nie nadużywasz atrybutów „id” oraz wiesz, jak układać nagłówki w dokumencie, by „się walidowało”
dobrej znajomości JavaScript (wiesz co to .prototype, znasz różnice między ES3 i ES5, i potrafisz wymienić choć kilka, wiesz dlaczego new Array jest złe oraz jakie wady ma jQuery)
aktualnej wiedzy o CSS3 – jeśli animację w JS da się zastąpić CSS transitions bądź CSS animations – zrobisz to natychmiast, podobnie z gradientami czy specjalnymi kształtami
wiedzy nt. css sprites
znajomości – niekoniecznie praktycznej – nowości w HTML5
wiedzy, jaka jest różnica pomiędzy tym, jeśli wsadzisz pliki .js do a do
że nie musi lubić, ale wie, co to responsive design
znajomości systemu wersji Git
Rozliczamy się na umowę o dzieło/fakturę.
Zainteresowany? Daj znać pod me@varjs.com. W pierwszej kolejności rozpatrzymy projekty na GitHubie, a potem linki do innych zrealizowanych projektów i CV.