Hej,
pytam poniewaz musze okreslic temat pracy dyplomowej. Od biedy moze zostac framework, ale moze macie jakis pomysl
Polecam “szkielet aplikacyjny”
Tłumaczenie znalazłem na stronie http://jlaskowski.blogspot.com/2008/11/refleksje-po-poznaj-junit-4-z-internet.html - polecam przeczytać, bo autor ciekawie mówi o przydatności takiego tłumaczenia.
Dziekuje za pomoc
Jakkolwiek sam jestem gorącym zwolennikiem dbałości o język ojczysty, akurat nie zgadzam się z tłumaczeniem framewokru jako “szkieletu aplikacyjnego”, czego najlepszym przykładem jest właśnie JUnit, który z pewnością jest frameworkiem, ale mam spore wątpliwości w nazywaniu go tym polskim określeniem.
Wszak szkielet aplikacyjny powinien pozwalać na budowanie CAŁYCH aplikacji, stanowiąc dla niech pewną bazę. I tak jest w wielu przypadkach - w szczególności w przypadku technologii Ruby on Rails. Ale właśnie wspomniany JUnit nie spełnia takiej definicji - testy nie są aplikacją - stanowią tylko jej część i do tego bardzo specyficzną, bo niefunkcjonalną.
Zatem - jeśli piszemy o frameworku, który odpowiada pojęciu “szkieletu aplikacyjnego” (przynajmniej na tyle, na ile dobrze rozumiem to pojęcie), to można użyć tego sformułowania. Ale nie jest to dobre tłumaczenie w każdym możliwym wypadku, ponieważ w moim przekonaniu “szkielet aplikacyjny” jest pojęciem węższym niż “framework”.
A może po prostu “szkielet”, tak samo abstrakcyjnie odnosi się do aplikacji jak słowo “framework” i jest jego dosłownym tłumaczeniem.
Application framework - szkielet aplikacyjny (|| aplikacji?).
Ci panowie, którzy wymagają tłumaczeń każdego, nawet najbardziej bzdurnego słowa, powinni być zadowoleni z dosłownego tłumaczenia “frame work” czyli “rama(y) pracy” :D.
Praco-rama?
pracowzór
[quote=Wojciech Zieliński]A może po prostu “szkielet”, tak samo abstrakcyjnie odnosi się do aplikacji jak słowo “framework” i jest jego dosłownym tłumaczeniem.
Application framework - szkielet aplikacyjny (|| aplikacji?).[/quote]
+1
Jednak wojtkowy pociąg do teorii bywa przydatny
(przepraszam, musiałem )
tłumaczenie wszystkiego nie ma sensu :mad:
Zgadzam sie, ze tlumaczenie wszystkiego nie ma sensu. Niestety na obronie mozna spotkac wykladowce, ktory ponad wszystki lubi miec przetlumaczone kazde slowo. Bywa:)