32 lata, musztarda po obiedzie?

Serwus!

Jest to mój pierwszy post na forum dlatego na początku chciałbym się przywitać ze wszystkim użytkownikami. Hola!

Chciałbym zadać pytanie czy mój wiek i brak dotychczasowego doświadczenia zawodowego dyskwalifikuje mnie jako junior webdev?
Tzn. wiem, że zawsze wszystko można …no ale.

Mam kilka mniejszych projektów w c# i python’ie ale nic co można by wrzucić na githuba, żeby się “pochwalić” głównie jakieś pierdolety ułatwiające codzienne “zadania” na kompie. Do tego jedną stronę/interfejs www do termostatu na raspi…
Studiowałem informatykę przez dwa lata, no ale postanowiłem trochę zobaczyć Świata na dziekance i tak już zostało. Teraz 10 lat później pracuję w lotnictwie. Ale chciałbym robić coś co mnie jara , a nie co jest “dobre bo jest dobre”. A programowanie webowe mnie jara, że tak powiem.
Niestety nie mogę sobie pozwolić na start na stażu (heh ciekawe czy w takim wieku by mnie wzięli ) mam rodzinę, małe dziecko.

Z zapałem uczę się Rubyiego i mam nadzieję, że do końca roku będę już na poziomie stażysty lub juniora.
Do tego mam solidne podstawy HTML/CSS JS.

Tak to mniej więcej wygląda. Zapraszam do wyrażenia swojej opinii.

Z góry dzięki.

pzdr!

space!

ps. Czy jest ktoś na forum kto mieszka w Irlandii ?

To raczej posiadanie doświadczenia zawodowego w danej dziedzinie dyskwalifikuje jako “juniora”… :wink:

A wiek, ostatnio jak sprawdzałem to komputerom jest całkowicie obojętne ile lat ma programista je programujący.

Toteż nie widzę przeszkód.

1 Like

@herr3ro podoba mi się Twoje podejście.
Czytałem sporo różnych przykładów podobnych do mojej sytuacji, ale one głównie dotyczyły rynku pracy w USA. A tam wiadomo, że wszystko jest możliwe - a jak nie to amerykańscy naukowcy już nad tym pracują :wink:

Poczytałem trochę na forum i zauważyłem, że sporo “początkujących” zastanawia się nad czym się skupić, żeby mieć szanse na rynku pracy webdev w nachodzącym czasie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, to że trzeba najpierw nauczyć się np Railsów itp.

Nie łatwo wskoczyć w coś w nowego, zwłaszcza w branży gdzie tak szybko standardy zostają zastąpione nowymi trendami…

A jak wy myślicie co będzie trendy i warte nauki w najbliższych latach ?

pzdr.

Jeśli jesteś naprawdę dobry w swojej dziedzinie to trendy nie mają żadnego znaczenia.

Dobrze kojarzę, że to bodaj programistom COBOL oferowano ostatnio 60k pensji w Warszawie? A COBOL raczej nie należy do języków nawet piątego wyboru wśród aktualnie zaczynających swoją karierę.

1 Like

Powiem Ci tak. Ja mam aktualnie 29 lat, od stycznia uczę się programować.

Z wykształcenia i zawodu jestem prawnikiem, postanowiłem się przebranżowić i wcale nie uważam aby było za późno :). W połowie maja kończę moją dotychczasową karierę zawodową i poświęcam się już tylko nauce programowania. Mam też nadzieję, że uda mi się w miarę szybko znaleźć zatrudnienie “w branży” ale jak wyjdzie, zobaczymy :slight_smile:

Damy radę. Powodzenia!

1 Like

Może i trochę zapędziłem się z tym wiekiem. Ale ostatnio pojawiło się pierwsze dziecko, życie się zmieniło diametralnie …no i poczułem trochę (może i na wyrost) starszy :wink:
@maszu wzajemne wsparcie zawsze bardzo pomaga tobie również życzę powodzenia! btw. niezła zmiana, co się skłoniło do porzucenia tak dość (IMO) elitarnego zajęcia ?

@filiptepper zgadzam się w całej rozciągłości z tym co napisałeś. ALE są to wątpliwości kogoś kto nie ma wglądu w środowisko. Moje info opiera się na czytaniu tego co internety piszą, a z takimi informacjami jest różnie. Dodatkowo mieszkam trochę na uboczu (np. w Dublinie jest masa różnych ofert dla programistów wszelakiej maści a to jest dość daleko od mojej obecnej lokalizacji, z której nie mam planów zbytnio się ruszać w najbliższym czasie) , a jak patrze ilość ofert z większych miast w Polsce to aż trochę zaczynam żałować, że nie wróciłem jeszcze :wink:

pzdr.

To ja powiem tak…

Pomijając eksperymenty w Basicu na C64 czy w Turbo Pascalu na PC, pierwszą aplikację napisałem w Visual Basic. Kolejne w PHP, w międzyczasie eksperymentując z C#, Delphi i pewnie paroma innymi, o których już nie pamiętam. Kolejne lata PHP, przeskok do Ruby, dzisiaj programuję niewiele, a jeśli już to Python, trochę Ruby, zaczynam bawić się Go.

W dłuższej perspektywie ważniejsze jest Twoje podejście niż konkretne umiejętności. Bardzo dobrze jest zacząć od Ruby, bo to przyjemny język, powinieneś znaleźć pracę, środowisko jest bardzo przyjazne - wejście powinno być względnie bezbolesne. Warto jednak pamiętać, że wszystko czego uczysz się dzisiaj jest tylko wstępem do tego, czego będziesz uczyć się jutro. Nie zakładaj zatem, że to, że dzisiaj umiesz Ruby będzie tym, co będziesz robił za 3 lata.

A od siebie (za chwilę 35 lat, elo) dodam, że jeśli jakaś firma dyskryminuje ze względu na wiek, to niezależnie od wszystkiego nie chcesz w niej pracować.

Ja mam 33 lata. Co prawda hobbystycznie, ale programowałem od ~15 lat w różnych językach. Dwa lata temu poszedłem na 2 tyg. warsztaty z Rubiego, trochę mnie zaskoczył poziom, to znaczy myślałem że taki programista to musi naprawdę dużo, dużo więcej robić niż to co tam robiliśmy. I nie piszę tego w negatywnym kontekście jeżeli chodzi o te warsztaty, po prostu w końcu zobaczyłem jak to realnie w normalnej firmie wygląda, zamiast mieć jakieś nieprawdziwe, wygórowane mniemanie o programistach :wink: Rok później, mam 32 lata, jestem na urlopie “tacieżyńskim”, mam małego synka który zaczyna dopiero chodzić i kupę wolnego czasu. Próbuję się dostać do jednej firmy, nie udało się. Próbuję się dostać do drugiej firmy, udało się. I tak teraz mając 33 lata jestem Junior Developerem w firmie Unamo https://unamo.com/ I jestem tam prawie najstarszy wiekiem.

Co to znaczy? Że wiek nie ma żadnego, najmniejszego znaczenia. W normalnej firmie liczy się to co umiesz napisać i jakim jesteś człowiekiem :slight_smile:

1 Like

Hej,
tak z ciekawosci - co dokladnie robisz w lotnictwie?

Co do wieku, to zupelnie nie ma znaczenia dla nauki - kwestia motywacji. Skoro masz prace i rodzine to po prostu nastaw sie na troche wolniejszy progres i tyle. Polecam zrobic jakis konkretny projekt, z jakas iloscia bardziej ‘zaawansowanego’ kodu - scaffold nie wystarczy, a jest to baardzo czesty blad poczatkujacych - robia serwis ktory praktycznie jest scaffoldem, 5 modeli na krzyz i sa z siebie dumni - slusznie zreszta, ale niestety to nie wystarczy.
Dobra opcja jest sklep internetowy itp, bo latwo wymyslec features - przy czym dla wielu osob jest to baaardzo nudne…

@slawosz niestety nie jestem pilotem :wink:
Ukończyłem w Irlandii szkołę mechanika lotniczego. Heh wyrwalem się z polibudy i pół roku później znowu byłem w szkole. Później kontraktowałem jako mechanik a obecnie pracuję przy regeneracji stopni kompresji silników odrzutowych - czy jakoś tak by to było po Polsku :wink: Praca bardzo stabilna, ale jeśli nie zrobiłbym studiów technicznych niestety bez ścieżki rozwoju. A nie kręci mnie to bo polega to głównie na przekopywaniu się przez dokumentację GE, CFM lub innego EASA… nuda :wink:

@sztos gratuluję! Jak to możliwe chłopie, że masz dużo czasu wolnego?
Moja córka zaczyna chodzić i mamy z żoną pełne ręce roboty cały czas :stuck_out_tongue:
Ja tez od wielu lat coś tam skrobałem w różnych językach z różnymi skutkami. Ale nigdy nie wiazalem z tym przyszłości - aż do teraz :smile:
BTW. Avatar z mojej ulubionej gry - szacun!

A bo mój dzieciak lubił pospać tak ze 2-3 godziny w ciągu dnia, i po 18 tez już szedł spać :wink: To naprawdę daje dużo czasu wolnego :slight_smile:

Ale poczekaj jak będzie już biegać i dziecko zacznie mówić, wtedy już w ogóle nie ma spokoju :smiley:

hehe niestety jak się trochę w tym środowisku posiedzi to dochodzi się do wniosku, że wcale nie jest tu tak elitarnie ;). Ogólnie dawno już upadł mit, jakoby prawnik miał zagwarantowane prestiżowe i dostatnie życie. Realia są dużo gorsze. Tak czy siak doszedłem do wniosku, że nie jest to droga, którą chce dalej iść stąd plan na zmianę branży.

Co do wzajemnej pomocy to popieram. W ogóle można pomyśleć nad jakimś wspólnym projektem, czy wymianą doświadczeń w przyszłości. Chociażby dla poćwiczenia zwykłego pair programmingu :wink:

Pozdrawiam,

ja zaczynam mając 39 lat więc oby nie było za późno :wink:

@greg78 oby nie :wink: A na jakim etapie jesteś obecnie?

@maszu dochodziły do mnie takie “pogłoski” ale jakoś zawsze brałem to na “narzekanie na zaciasne złote pantofle” :wink:
Jak opanuje temat lepiej to chętnie podejmę współpracę. Będziemy w kontakcie :slight_smile:

@sztosz nasza idzie luli o ~19/20 w zależności jak się dzień ułoży. Później zawsze jakiś housekeeping… No i człowiek jest zepsuty i ciężko się jeszcze uczyć. Ale żona mnie wspiera w postanowieniu więc jakoś daje rade chwilę chociaż przeczytać kilka stron książki o Ruby :wink:
Oj czekam na rozmowy… Bo teraz tylko w swoim esperanto nawija i za cholere jej nie rozumiem :wink: staram się tylko odczytać emocje, które za tymi dźwiękami się kryją.

Pzdr.
Space.

:slight_smile: Jako ojciec obecnie 3- i 6-latek mogę jedynie poradzić, żebyście uczyli się teraz, bo potem już zupełnie nie będzie czasu. :slight_smile:

@Space kończę Coders Lab więc jeszcze mnóstwo nauki przede mną :wink:

@Space Jestem za. Myślę, że może być więcej takich “dziadków” jak my na forum, a wspólna nauka może bardzo pomóc. W końcu przecież w tym zawodzie chodzi o pracę zespołową, no nie ? :wink:

Z tego co pamiętam to Xavier Noria zaczynał programować jak był po 30-tce. Od lat jest członkiem Rails Core Team i w 2010 dostał nagrodę Ruby Hero. Da się.

1 Like

Serwus.

@sharnik w takim razie i dla dla nas jest nadzieja :wink:

@maszu dobrze mówisz. “Dziadki do kodu” :wink:

A tak BTW to jak wygląda wasza nauka? Ja jestem na etapie poznawania Rubyego. Przerabiam książkę “Ruby przewodnik programisty”
Czytam ja w każdej wolnej chwili - głównie w pracy :wink: A późnym wieczorem trawie przykłady z książki i eksperymentuje z kodem. Staram się to robić jak najbardziej systematycznie.
Taką obecnie mam metodę, a jak to wygląda u was koleżanki i koledzy?

Pzdr.

Ja zacząłem od gruntownego przerobienia kursu M. Hartl’a https://www.railstutorial.org/ , gdzie opłaciłem subskrypcję aby mieć dostęp do aktualnych komentarzy video.

W międzyczasie robiłem kursy https://www.codecademy.com/ oraz https://www.codeschool.com/ dla lepszego poznania i zrozumienia samego Rubyego. W tym drugim przez pewien czas byłem subskrybentem aby mieć dostęp do wszystkich treści. W przerwach w pracy przerabiałem https://rubymonk.com/ dla sprawdzenia czego się nauczyłem i powtórzenia różnych zagadnień.

W końcu również nabyłem swój egzemplarz “Przewodnika programisty” Blacka i powoli sobie go przerabiam, choć przyznam, że jednak wolę pracę z angielskimi źródłami. Cieżko się przeskakuje z jednego do drugiego (na ogół staram się jednak uczyć i programować w języku angielskim).

Aktualnie zmieniłem trochę sposób nauki. Za namową znajomych programistów (z resztą wiele tożsamych opinii spotkać można w internecie) przestałem wykonywać masę kursów i tutoriali, gdyż doszedłem do wniosku, że i tak nie zapamiętam tego wszystkiego na zapas. Postawiłem na praktykę. W chwili obecnej uczę się w ten sposób, że wymyślam sobie jakiś projekt, (np. w tym momencie tworzę sobie blog), określam jakie funkcjonalności powinna dana aplikacja posiadać a następnie staram się taką aplikację napisać. Gdy pojawia się jakiś problem lub nie wiem jak czegoś zrobić, sięgam w pierwszej kolejności do dokumentacji języka, a potem do internetu lub konsultuje z innymi na forach. Ten sposób nauki w mojej ocenie narazie daje mi największy progres.

Dodatkowo zacząłem się mierzyć z zadaniami na http://www.exercism.io/. Bardzo fajny sposób na naukę Rubyego przez rozwiązywanie konkretnych problemów / zadań.

Tak czy siak dotąd uczyłem się głównie wieczorami/nocami po pracy lub w weekendy, więc szło mi powoli ale na szczęści od połowy maja skupię się już tylko na tym, więc spodziewam się szybkiego rozwoju.

2 Likes