Czy Ruby traci na popularności?

Bo to dupa, nie mentor :slight_smile: Dobry mentor umie skutecznie przeciwdziałać takim zachowaniom. Z własnego przykładu: wziąłem 4 praktykantów, dałem im konkretne zadanie do zrealizowania. Dostali również 10 godzin tygodniowo mojego czasu. Zasady zużycia czasu były dwie:

  • jeśli potrafię na pytnie odpowiedzieć “google, hasło kluczowe xxx” to jest to za darmo, jeśli muszę doprecyzować to patrz punkt drugi
  • każde doprecyzowanie to minimum 15 minut z czasu (to daje max. jakieś 40 głupich pytań tygodniowo)
  • każda godzina ponad limit płatna według stawki

Efekt: po miesiącu działający prototyp, teraz trzech z nich pracuje samodzielnie nad projektem i wygląda na to, że będą mieli w ciągu dwóch-trzech miesięcy produkt, który będzie na siebie zarabiał.

@Bragi jakie są koszta takiego szkolenia / pomocy z Twoje strony ?
Czy zdalna współpraca wchodziła by w grę ? Byłbym zainteresowany każdą skuteczną pomocą do nauki RoR :slight_smile:

O! Podoba mi się! Tak mogę pomagać :slight_smile:

Poniekąd w temacie: meeting tokens.

A może Panowie wrócimy do tematu ? :wink:

ilość zapytań mniej więcej stała, ale za to ilość publikowanych newsów wzrasta

na tiobe spadek

http://www.indeed.com/jobtrends?q="ruby",+"python",+"php",+"java"&l=

pracy co raz więcej (ale nie tylko dla ruby)

poza tym:


(mniej śmieci w danych niż ruby vs python)

Jak na mój gust nie ma się o co martwić :wink:
A poza tym jak śledzisz nowe rzeczy w community to wiesz, że powstaje tyle nowego fajnego kodu, że ciężko mówić o utracie popularności

[quote=phocke]Jak na mój gust nie ma się o co martwić :wink:
A poza tym jak śledzisz nowe rzeczy w community to wiesz, że powstaje tyle nowego fajnego kodu, że ciężko mówić o utracie popularności[/quote]
I to jest wyczerpujące podsumowanie tego wątku :slight_smile:

Nic dodać nic ująć :slight_smile:
Zastanawia mnie tylko jedna kwestia. Przypuśćmy że twórca Rubiego przestaje go dalej rozwijać (choroba, inny projekt, koniec świata). Co wtedy ? W przypadku dużych korporacji to nie ma problemy. Jednak tutaj Ruby nie jest zarządzany z góry przez korporację tylko przez jednego człowieka. Czy Ruby ma na tyle silną pozycję by otrzymać się na rynku mimo tym wydarzeniom ?

Mujborze.

Najpierw sadzisz w jednym poście kwiatka o “słabej dokumentacji” i “braku hostingu w Polsce” a teraz to.

Czy Ty w ogóle sprawdzasz zanim coś napiszesz?

Oświeć mnie w takim razie :slight_smile:

Mujborze.

Najpierw sadzisz w jednym poście kwiatka o “słabej dokumentacji” i “braku hostingu w Polsce” a teraz to.

Czy Ty w ogóle sprawdzasz zanim coś napiszesz?[/quote]
Każdy kiedyś zaczyna :wink:

sajrox: nie ma co się bać, nad rubim pracuje więcej niż jedna osoba. Matz ma oczywiście duży wpływ na to jak będzie wyglądał Ruby w przyszłości, ale bez przesadyzmu. Przy okazji ruby to język, gotowych do używania implementacji jest przynajmniej kilka (mri, jruby, macruby, rubinius).

  1. Dokumentacja Ruby i Railsów (zwłaszcza dokumentacja Railsów!) to najdokładniejsza i najlepsza w czytaniu dokumentacja programistyczna z jaką miałem styczność. Wciąga nosem uważane za tak bardzo wzorowe w swoich ekosystemach dokumentacje biblioteki standardowej PHP i Javy.

Dodatkowo środowisko Ruby (dzięki Railsom zresztą) ma najwyższą kulturę pokrywania swoich aplikacji i bibliotek testami, dzięki czemu nawet brak dokumentacji danego fragmentu kodu nie przeszkadza, jeśli jest on pokryty testami pozwalającymi wyczytać jak powinien być on stosowany i działać.

I to rubiowiec, nikt inny, napisał ostatnio coś takiego w temacie dokumentacji:
http://tom.preston-werner.com/2010/08/23/readme-driven-development.html

  1. Pomijając obecność VPSów i serwerów dedykowanych w ofertach polskich firm hostingowych od tzw. zawsze, istnieją też polskie firmy hostingowe z usługami nakierowanymi na aplikacje webowe w nowoczesnych technologiach – np. http://www.megiteam.pl/

Nie jest to oczywiście łatwość i taniość hostingu dla PHP, ale z drugiej strony nie jest to też upierdliwość i drożyzna hostingu dla Javy EE :slight_smile:

  1. Matz pełni dziś w rozwoju Ruby rolę podobną do roli Hanssona w Rails: kiedyś to napisał, jego kod jest systematycznie poprawiany i przepisywany przez trochę-lepszych-programistów :wink: i dziś pełni rolę bardziej wizjonera czy polityka niż aktywnego kodera. Niemniej jest niepodważalnym liderem, wyznacza dalsze kierunki rozwoju i jego decyzja jest ostateczna. Co nie zmienia tego, że na aktualnym etapie życia tych projektów ewentualne zniknięcie “oryginalnego autora” nie upośledzi dalszego rozwoju.

Realnymi programistami “odpowiedzialnymi” za Ruby i Rails od strony technicznej dziś są, de facto, Yuki Sonoda (Ruby) i duet Yehuda Katz / Carl Lerche (Rails).

[quote=sajrox]Witam,

Czy waszym zdaniem popularność języka Ruby nie spada w ostatnim czasie ? Przeglądając stronę: http://www.tiobe.com/index.php/paperinfo/tpci/Ruby.html zauważyłem że w roku 2010 zainteresowanie coraz bardziej maleje. Podobnie jest z ogłoszeniem o pracę w Polsce i za granicą. Czy ma to związek z jakimś wydarzeniem? Czy mam się zacząć martwić ?

Co o tym sądzicie ?[/quote]
5 lat temu, gdy o Rubim w Polsce słyszało kilka osób (nie mówiąc nawet o ogłoszeniach o pracę), nie martwiłem się brakiem popularności tego języka, ważne było, że podobał mi się baaardzo i wciągnął mnie zupełnie więc starałem się go po prostu poznać lepiej). Jeśli chodzi o pracę to na początku nie było łatwo, musieliśmy eksperymentować, wprowadzać powoli nową technologię do firm czy pracować po godzinach nad swoimi projektami i brać na siebie odpowiedzialność ale myślę, że udało się. Teraz jest o niebo lepiej (pod każdym względem - dokumentacja, oferty pracy, wsparcie etc). Jakoś nie zauważyłem malejącego zainteresowania - przeciwnie - liczba ogłoszeń o pracę z wykorzystaniem Rubiego nigdy nie była taka duża (szczególnie za granicą ale w Polsce również). Oczywiście nie ma co porównywać liczby ofert z pracą w Ruby a np. Javą czy C# - one nigdy nawet nie zbliżą się do siebie, ale myślę, że 99% programistów Rubiego robi to nie dlatego, że jest praca na rynku tylko dlatego, że lubi to co robi :slight_smile:

[quote=hosiawak][quote=sajrox]Witam,

Czy waszym zdaniem popularność języka Ruby nie spada w ostatnim czasie ? Przeglądając stronę: http://www.tiobe.com/index.php/paperinfo/tpci/Ruby.html zauważyłem że w roku 2010 zainteresowanie coraz bardziej maleje. Podobnie jest z ogłoszeniem o pracę w Polsce i za granicą. Czy ma to związek z jakimś wydarzeniem? Czy mam się zacząć martwić ?

Co o tym sądzicie ?[/quote]
5 lat temu, gdy o Rubim w Polsce słyszało kilka osób (nie mówiąc nawet o ogłoszeniach o pracę), nie martwiłem się brakiem popularności tego języka, ważne było, że podobał mi się baaardzo i wciągnął mnie zupełnie więc starałem się go po prostu poznać lepiej). Jeśli chodzi o pracę to na początku nie było łatwo, musieliśmy eksperymentować, wprowadzać powoli nową technologię do firm czy pracować po godzinach nad swoimi projektami i brać na siebie odpowiedzialność ale myślę, że udało się. Teraz jest o niebo lepiej (pod każdym względem - dokumentacja, oferty pracy, wsparcie etc). Jakoś nie zauważyłem malejącego zainteresowania - przeciwnie - liczba ogłoszeń o pracę z wykorzystaniem Rubiego nigdy nie była taka duża (szczególnie za granicą ale w Polsce również). Oczywiście nie ma co porównywać liczby ofert z pracą w Ruby a np. Javą czy C# - one nigdy nawet nie zbliżą się do siebie, ale myślę, że 99% programistów Rubiego robi to nie dlatego, że jest praca na rynku tylko dlatego, że lubi to co robi :)[/quote]
Tutaj muszę przyznać Ci rację !
W Ruby po prostu nawet dla siebie przyjemnie się pisze. Myślę że nikogo nie trzeba zmuszać pisać w tym języku. Jest on na tyle przyjazny, że sam z siebie będzie przyciągał nowych programistów.

wracając do promocji frameworka, co myślicie o dodaniu w serwisach buttona np. Powered by Rails, itp. czy to może być zbyt duża wskazówka dla zainteresowanych hakerów ?
Oczywiście gdy serwis już się sprawdzi i troche “pochodzi” żeby w razie wpadek, które mogą się zdarzyć każdemu, nie było tekstów ‘jakby było w php to by chodziło !’ :slight_smile:

Na pewno jest już taki button gotowy. A jak jest to znaczy, że ktoś tak robi. Pewnie nawet sporo osób.

Ale takie akcje są charakterystyczne dla niedoświadczonych programistów chwalących się niewartym uwagi narzędziem :wink:

Hackerzy i tak się szybko dowiedzą jaka technologia i serwis ;). Ale trochę wioska z tymi buttonami.

Słyszeliście o tym ?
http://www.heise-online.pl/newsticker/news/item/Ruboto-tworzenie-aplikacji-dla-Androida-w-jezyku-skryptowym-Ruby-1067708.html

Jeśli ten projekt się przyjmie, Ruby na pewno bardzo wiele na tym zyska :)) Nic tylko czekać.

Ruboto to projekt prawie tak stary jak udostępnienie SDK Androida – zobacz na blogu Charlesa Nuttera :wink:
Ale fajnie że wreszcie rusza z sensem!