Rowerem albo na piechotę też w końcu dotrę. I o ile zdrowiej, czyściej, taniej i bardziej ekologicznie!
Tzn. jeśli dla Ciebie spaprane odpalanie testów jest niczym, to faktycznie nie ma o czym rozmawiać – “pozdro, poćwicz”, jak to mawiają na niektórych forach. Wrócimy do tej rozmowy za pół roku :)[/quote]
Extra, widze ze dla Ciebie samochod, rower i pieszo to dokladnie to samo tylko wolniej/szybciej - gratuluje wyobrazni.
Ja o wydajnosci/szybkosci a Ty o spapranych testach - chyba sie mijamy.
Ok, nie wnikajmy w temat wiecej bo chyba nie ma sensu.
Wykonuje developerke juz tyle lat i powiem ze z czasem kazdy nabierze elastyczny punkt widzenia.
Kiedys skonczy sie upieranie na swojej, jedynej najlepszej technologi/IDE/systemie/wstaw co chcesz.
Zycie takie rzeczy weryfikuje bardzo szybko.
No nic, poki co pocwicz, pogadamy o tym za pol roku.
[quote=gregorz]Wykonuje developerke juz tyle lat i powiem ze z czasem kazdy nabierze elastyczny punkt widzenia.
Kiedys skonczy sie upieranie na swojej, jedynej najlepszej technologi/IDE/systemie/wstaw co chcesz.
Zycie takie rzeczy weryfikuje bardzo szybko.[/quote]
Jeśli wykonujesz deweloperkę tyle lat i wciąż nie szukasz optymalnych rozwiązań, to tym gorzej dla Ciebie.
Nie twierdzę że Linux czy Mac OSX jest najlepszy. Linux lubi obessać w zagadnieniach desktopowych, a Mac OSX z całą swoją filozofią mnie zwyczajnie odrzuca. Ale są to systemy o wiele lepsze (bardziej optymalne) do pracy z Railsami od Windows (tak jak lubię być w Windows chociażby do gier czy oglądania filmów).
Tak samo jak Windows jest najlepszym wyborem przy pisaniu aplikacji w .NET.
Right tool for the right job, to wszystko do czego próbuję Cię przekonać
[quote=Tomash]Nie twierdzę że Linux czy Mac OSX jest najlepszy. Linux lubi obessać w zagadnieniach desktopowych, a Mac OSX z całą swoją filozofią mnie zwyczajnie odrzuca. Ale są to systemy o wiele lepsze (bardziej optymalne) do pracy z Railsami od Windows (tak jak lubię być w Windows chociażby do gier czy oglądania filmów).
Tak samo jak Windows jest najlepszym wyborem przy pisaniu aplikacji w .NET.
Right tool for the right job, to wszystko do czego próbuję Cię przekonać :)[/quote]
Dokładnie tak jak napisałeś, każdy system ma swoje plusy i minusy. Osobiście akurat większość developmentu robie na Linuxie ale aż tak bym nie skreślał Windowsa. Po prostu jak ktoś nie zna Linuxa a chciałby rozpocząć przygodę z Rubym/Railsami to śmiało może używać Windowsa.
MacOS nie znam to sie nie wypowiadam.
Nie szukam optymalnych rozwiazan bo juz od dawna je stosuje
“Lepsze jest wrogiem dobrego” - nie zapominajmy o tym.
Racja, chociaż kluczowym słowem jest tutaj “rozpocząć” (sam zaczynałem na Windows jak już pisałem) – a zdaje mi się, że rozmawiamy o wykorzystaniu profesjonalnym (w pracy), gdzie takie “Windows unfriendly” narzędzia jak testy czy capistrano są używane po kilka razy dziennie.
A dowolny system *nixowy będzie taka osoba musiała poznać prędzej czy później, bo Railsy i narzędzia doń są dość mocno osadzone w *nixowej filozofii.
Warto zaznaczyć, że wspomniane wyżej bycie ‘windows unfriendly’ nie jest spowodowane faktem, że Twórca
takiego Capistrano skopał sprawę, olewając Windowsa. Po prostu Windows pewnych rzeczy nie potrafi obsłużyć z racji zacofania technologicznego (takie symlinki to pomysl z 1983 r., a dopiero Vista je zaimplementowała; forkowania procesów nadal nie ma itp.). Dlatego użytkownicy windy mają bardzo utrudniony dostęp do pewnych narzędzi. A zostały one wybrane, bo są banalne w użyciu. Podam bardzo dziwny przykład. Sprawdzenie napięcia na baterii w laptopie.
cat /proc/acpi/battery/BAT0/info | grep voltage
Żadnych obrzydliwych uchwytów i wywołań w Win API. Chcąc oprzeć nowo pisany framework o komponenty systemowe, co lepiej (wygodniej) wybrać, hm?
Podobnie jest z językami. Kiedyś większość z nas kodowała w PHP i nie myślała o przesiadce. Ale z czasem nabierało się coraż większych umiejętności, aż w końcu miało się tyle doświadczenia, że wymagania co do narzędzia pracy wzrosły i trzeba było poszukać czegoś o większych możliwościach. Ludzie switchują z Windowsa, a nie do Windowsa. A to dlatego, bo zaczyją znać na tyle komputery, że potrzebują wydajniejszych, lepszych i wygodniejszych narzędzi. Ale tak robią power userzy. Pani Hania, która odpala tylko dwa programy (Word i “internet”) ani myśli o przesiadce, bo potrzeb nie ma dużych.
Wyjątkowy flejm… Czyli że co? Jestem nieudacznik bo używam Windowsa? Czy po przesiadce na co innego zyskam miano powerusera? Zdziwisz się ale mój Windows jest bardzo wydajny. Pracuje mi się w nim bardzo dobrze, lepiej niż na linuxie/macu (a mam doświadczenie z tymi systemami głównie z linuxem) i nie zamierzam się przesiąść bo poweruser nie używa Windowsa. Żeby było śmieszniej to właśnie duże potrzeby są głównym powodem tego, że używam Windowsa.
Proponuję zamknąć ten temat bo do niczego nie prowadzi.
[quote=RazorJack]cat /proc/acpi/battery/BAT0/info | grep voltage
Żadnych obrzydliwych uchwytów i wywołań w Win API[/quote]
Nie sposob sie nie zgodzic. Chociaż przykład faktycznie bardzo dziwny.
Sam jestem zwolennikiem szybkiej konsoli, prosto i skutecznie.
[quote=Wojciech Zieliński]Wyjątkowy flejm… Czyli że co? Jestem nieudacznik bo używam Windowsa? Czy po przesiadce na co innego zyskam miano powerusera? Zdziwisz się ale mój Windows jest bardzo wydajny. Pracuje mi się w nim bardzo dobrze, lepiej niż na linuxie/macu (a mam doświadczenie z tymi systemami głównie z linuxem) i nie zamierzam się przesiąść bo poweruser nie używa Windowsa. Żeby było śmieszniej to właśnie duże potrzeby są głównym powodem tego, że używam Windowsa.
Proponuję zamknąć ten temat bo do niczego nie prowadzi.[/quote]
Skąd się tutaj wziąłeś? Żartuje oczywiście.
Sam używam Windowsa i Linuxa, naprzemiennie w zależności od potrzeby.
Jak najbardziej jestem tego samego zdania co Ty. Windows/Linux to tylko systemy, nic więcej.
Przypomniałem sobie jak za starych czasów studenckich miało się wyidealizowane postrzeganie różnych technologii.
Akurat studentom takie myślenie pasuje, bo w codziennej “poważnej” pracy jest znacznie inaczej.
A ty nagle w kilka lat po zakończeniu studiów owa idealna technologia zniknęła.
Podsumowując: Robimy batalie o najmniejszy szczegół developera. Jestem za zamknięciem tego wątku.
Mi zawsze z wielkim bólem przychodzi napisać coś na windowsie, jakoś nie mogę się połapać jak zainstalować biblioteki, skonfigurować ide, no i brak porządnej konsoli.
dlatego to subiektywne i nawykowe jest…
ja się gubię zawsze w pakietach sudo apt-get install … i tu nie wiem co bo sie okazuje ze ma byc *-dev a potem ze nie to bo jeszcze coś jest potrzebne, i szukać na necie co jest potrzebne, by trafić na wątek “how to install ***** v.4 fixed” i się okazuję, że jednak znowu czegoś brakuje.
a w windzie wszystko mam na 3x next a jak nie to sam sobie napisze…
Dobra, a teraz absolutnie poważne pytanie: Wojtek, możesz opisać jak stawiasz sobie railsowy stos technologiczny pod Windows?
Od października pewnie znowu wystartuję ze szkoleniem z Railsów, a głupio mi namawiać ludzi do z-lekka-przeterminowanych InstantRailsów (rails 2.0.2) i nie jestem tak głupi żeby osobom wchodzącym w nową technologię (czyli już poddanych skokowi pojęciowemu i technologicznemu) mówić “zainstaluj Ubuntu na Virtualboxie”.
Gdybyś napisał jakiś krótki tutorial (co ściągnąć, w jakiej kolejności i gdzie instalować itp. itd.), byłbym wdzięczny.
Co prawda nie mam na imię Wojtek, ale z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że Ruby One-Click Installer w zupełności wystarczy. Później już zostaje tylko instalacja gemów. Pamiętam, że miałem problem z instalacją do_sqlite3 - trzeba było wrzucić sqlite3.dll do C:\windows + coś jeszcze pogrzebać z gemem (rozwiązanie znajdziesz na Google Groups, mi już wypadło z głowy).
na jakim linuxie, oprócz Ubuntu, da sie łatwo zainstalować Railsy i dobrze z nimi pracować?
Próbowałem dzis z Ubuntu live cd, 3 różne wersje ale przy każdej zwiecha a wcześniej jakies acpi exceptions itp, próbowałem różnych wygoglowanych rozwiązań ale zawsze to samo, widać coś się gryzie z moim sprzętem, dlatego może warto spróbować jakiejś innej dystrybucji. W pracy używam czasem konsoli tak że nie jestem z linuxa całkowicie zielony ale tez nie znam się za dobrze.