Ergonomiczne krzesło i biurko do pracy na stojąco

Mój setup, trochę prostszy, trochę getto, ale łatwo się zmienia na sitting desk.

Też o czymś takim myślałem przez pewien czas, ale stwierdziłem, że za bardzo będzie mnie wkurzało, że nie mogę się oprzeć o taki stolik, nie masz z tym problemu? Widziałem też gdzieś setup, w którym ten stolik był mocowany, żeby się nie ślizgał, ale stwierdziłem, że jak już mam kombinować to wolę podłubać przy czymś solidniejszym - szczególnie, że już dawno nie majsterkowałem w żaden sposób.

Mam też nadzieję na efekt psychologiczny, który pozwoli mi wytrwać i nie wrócić do siedzenia - włożyłem w to trochę pracy i podoba mi się efekt, więc wydaje mi się, że mam większą motywację, do rzeczywistego używania.

ogólnie jak patrzę na Twoją konstrukcję drogus to sugerowałbym montaż kątowników na… kątach/rogach blatu :slight_smile: Wiadomo, popsuje to efekt stylistyczny, ale zejdziesz do 8 śrub :slight_smile:

więcej o pomyśle:
zamontuj na stałe krótsze kątowniki w rogach blatu - a te właściwe, dokręcane dokręć po prostu do nich - zyskałbyś także możliwość regulacji wysokości jeżeli dałbyś te stałe kątowniki odpowiednio dłuższe

[quote=Ofca]ogólnie jak patrzę na Twoją konstrukcję drogus to sugerowałbym montaż kątowników na… kątach/rogach blatu :slight_smile: Wiadomo, popsuje to efekt stylistyczny, ale zejdziesz do 8 śrub :slight_smile:

więcej o pomyśle:
zamontuj na stałe krótsze kątowniki w rogach blatu - a te właściwe, dokręcane dokręć po prostu do nich - zyskałbyś także możliwość regulacji wysokości jeżeli dałbyś te stałe kątowniki odpowiednio dłuższe[/quote]
Zajebisty pomysł, dzięki :smiley:

Z tym, że wydaje mi się, że nie muszę wcale ich montować na rogach, mogę przykręcić 4 krótkie kawałki w tym miejscu, w którym teraz są nogi i nogi do nich dokręcać - nie ma znaczenia czy z brzegu czy nie. Minus tego rozwiązania będzie taki, że te wsporniki i “krótkie nóżki” będą tam cały czas obecne po odkręceniu nóg, ale to akurat nie jest duży problem. Plus jest taki, że gdybym chciał zrobić coś bardziej skomplikowanego, to pewnie jeden z tych przyszłych weekendów byłby w następnym roku :wink:

Na HN albo reddicie czytałem, że długotrwałe stanie też sprawia problemy (głównie chodziło o jakieś problemy z nogami) i żeby zapytać o to jakiegokolwiek fryzjera z długim stażem.

A co do piłki - da się na niej wysiedzieć kilka godzin? Mam w domu strasznie niewygodne krzesło, a piłka wydaje się być całkiem dobrą i tanią alternatywą.

Albo pracujących/pracujące przy taśmach produkcyjnych w branży spożywczej (mało chodzenia). Żylaki to standard.
Zakładam że standing desk dla programisty oznacza regularne spacery co kwadrans-dwa na rozruszanie.

[quote=mleszcz]A to sposób na pozbycie się biurka lub dla hipsterów :wink: 2w1
http://designteka.pl/wp-content/uploads/2010/07/mposition1-504x460.jpg
www.mposition.pl[/quote]
wow genialne :smiley: tylko gdzie coś takiego by pasowało :smiley:

Tak, dlatego nie podoba mi się, że nie mam żadnej regulacji. Zmieniając tryb pracy z “siedzę 8 godzin przy biurku” na “stoję 8 godzin przy biurku” zamieniasz po prostu jedne schorzenia na inne. Dlatego nie jestem jednym z ludzi “standing desk for life!” :wink: Niestety w większości artykułów ludzie zapominają dodać cokolwiek o wadach i wychodzi na to, że takie biurko to panaceum.

Dokładnie tak. Co zresztą powinno być praktykowane również przy siedzeniu. Gdyby każdy robił przerwę na pochodzenie kilka minut co 20-25 minut, to myślę, że nie byłoby takiego hajpu na standing desks, bo i byłoby dużo mniej problemów z plecami i oczami :wink:

Dla mnie to trochę eksperyment, jeżeli mi się spodoba i będę chciał więcej pracować na stojąco to pewnie pomyślę nad regulowanym. Postanowiłem spróbować głównie dlatego, że chcę wzmocnić mięśnie nóg zanim wrócę do biegania i trochę odciążyć kręgosłup - podczas siedzenia staram się robić przerwy, ale jednak lata siedzenia robią swoje, pomimo przerw czuję dosyć często dyskomfort. Na razie fajnym efektem jest to, że robię częściej przerwy, ale to pewnie tylko kwestia tego, że nogi nie są przyzwyczajone i jak się przyzwyczają, to będę musiał na to uważać tak samo jak przy siedzeniu.

W każdym razie na pewno w tym momencie nie myślę o tym jako o rozwiązaniu długoterminowym w postaci “będę pracował na stojąco przez 100% czasu”. Chociaż nic nie wykluczam, na pewno będę musiał poczytać o tym trochę więcej.

Po krótkiej wizycie u Gugla trafiłem na artykuł, który z kolei linkuje do dwóch badań:

Static and dynamic postural loadings during computer work in females: Sitting on an office chair versus sitting on an exercise ball:

A comparative study of the stability ball vs. the desk chair in healthy young adults: sagittal curvature, sitting duration and usability:

Piłka jest na tyle tania, że można spróbować - ja kupiłem, ale siedzę bardzo rzadko bo po 5 minutach siedzę zgarbiony jak Obcy.

Jedna rzecz - warto kupić dużą piłkę, co najmniej o rozmiar większą niż polecaną. Siedzi się bardziej okrakiem, ale mimo wszystko wygodniej.

Ja siedziałem na piłce przez jakieś 2-3 dni. Plus jest taki, że więcej się ruszałem (aż się prosi, żeby sobie na niej poskakać :D) i wstawałem, ale ogólnie rzecz biorąc nic specjalnego - jak się robi przerwy to nie ma dużej różnicy czy to piłka czy wygodne krzesło, a jak przez dłuższy czas siedziałem to tak jak Filip - dziwna postawa, a plecy i tak zaczynały przeszkadzać po jakimś czasie.

1 Like

Jeśli ktoś pracuje w domu lub w biurze z wyrozumiałymi ludźmi :slight_smile: to może opcją by była mata do jogi (koszt 50-150 zł) i co jakiś czas przerwa 5min na rozciąganie. Będe testował jak tylko mata przyjdzie. Aha, ważne żeby była antypoślizgowa.

Joga, bardzo dobra rzecz. :slight_smile: @Artur79 czym taka specjalna mata do jogi różni się od zwykłej karimaty pod śpiwór?

Pewnie tym, że jest antypoślizgowa, a przy ćwiczeniach bardzo to pomaga.

@drogus - to może te nieodkręcalne nogi dać na zwykłych zawiasach od drzwi do szafek żeby składały się do blatu? :slight_smile:

hekto5: każda mata do jogi jest w miare antypoślizgowa ale polecano mi mate ashtanga (to nazwa maty jak i systemu jogi dynamicznej). Te maty są jeszcze mniej poślizgowe bo więcej sie przy tym człowiek rusza :slight_smile: jest wygodniej i bezpieczniej. Karimata ma tą srebrną powłoke w celu utrzymania ciepła i z tego co pamiętam, bo nie mam akurat pod ręką, to jest to dosyć śliskie.

Ciekawostka. DIY standing desk/grip desk: http://www.youtube.com/watch?v=ySEBqNAnyjk

Główny trzon/słup można mieć krótszy i w tedy zamocować go od blatu istniejącego biurka do sufitu (zamiast od podłogi).

@artur79,@rav dzięki za info, antypoślig to ważna rzecz przy jodze. :slight_smile:

@rmldsky Sprytne. :slight_smile: Na mój gust zbyt minimalistyczne. Jednak czasem trzeba zrobić jakieś notatki czy szkic i już w tym setupie nie ma na to miejsca.

Jeśli ktoś szuka biurka stojącego z elektryczną regulacją to ostatnio znalazłem na allegro bardzo tanie za 550zł z przesyłką, zostało 6 sztuk: http://allegro.pl/biurko-elektryczne-narozne-i4058609523.html