Jeśli chodzi o przystępne cenowo i zajebiste krzesła do pracy, bardzo polecam (i chyba wszyscy w Rebased podzielają moje zdanie) “Markus” z Ikei. 700-800 pln za sztukę, są świetne (solidna metalowa konstrukcja, podparcie lędźwi, zagłówek).
Jeśli chodzi o przystępne cenowo i zajebiste krzesła do pracy, bardzo polecam (i chyba wszyscy w Rebased podzielają moje zdanie) “Markus” z Ikei. 700-800 pln za sztukę, są świetne (solidna metalowa konstrukcja, podparcie lędźwi, zagłówek).[/quote]
Zgadzam się - Markusy dają radę (sam jakiś czas temu kupiłem do domu i nie żałuję).
I stosunek jakości do ceny mają naprawdę bardzo dobry.
Jest, dlatego kupiliśmy używane po 6 stówek na Allegro. http://allegro.pl/biurko-180cm-z-elektryczna-regulacja-wysokosci-i2977383410.html (jak za tę cenę to są w naprawdę dobry stanie, drobny odpryski po bokach, ale mówię - cena robi)[/quote]
Jestem w stanie się zgodzić na odpryski po bokach jeżeli cena spada z 9000 do 600 ;]
Ja podszedłem do tematu inaczej. Z racji iż zawód programisty jest dość młody poszukałem zajęcia które też wymaga siedzenia i jest już na świecie jakiś czas. I tak wykoncepowałem sobie że fotel z samochodu jest całkiem wygodny. Kupiłem na allegro sportowy wypasiony fotel z bmw(najlepszy stosunek jakości komfortu do ceny) za jakieś 200zł, dokupiłem do tego kółka i jestem z tego bardzo zadowolony. A aerony, według mnie szału nie ma.
Ręce inaczej pracują podczas kierowania samochodem (inne podparcie), stąd też inne ułożenie całego ciała. Moim zdaniem bez sensu, ale ciekaw jestem opisu wrażeń.
Tak jak parę osób już pisało, nic nie zastąpi krótkich przerw. Samodzielnie trudno wyrwać się z “flow”, kiedy kod prawie sam się pisze, więc używam http://www.workrave.org/ ale są też pewnie inne sposoby.
Może trochę podkolorowałem z tym “wypasiony”. Był taki pewnie 10 lat temu. Te nowsze mają elektronikę do sterowania więc odpadały od razu. Te ze skóry też, bo w lato nie wyobrażam sobie na czymś takim wysiedzieć w domu bez klimy.
Rama wygląda spartańsko ale tak to jest z rzeczami na szybko które działają. Jest to trzecie podejście do zamocowania fotelu na kółkach, poprzednie dwa rozpadły się gdyż całość waży trochę. Sam fotel to pewnie z 30, 40 kilo + 90.
istnieje jakis przelicznik wysokości blatu biurka/kąty montażu/wzrostu usera przy pracy na stojaco aby łokcie i nadgarstki były w maksymalnie wygodnym położeniu?
Rozumiem, że już takich fajnych biurek regulowanych po 600zł na allegro nie sprzedają (bo takowych nie widzę). Wie ktoś, czy da się aktualnie kupić coś w podobnej cenie?
Koszt materiałów to 50zł za blat z ikei (60x100cm), 95zł za 5 dwumetrowych kątowników perforowanych i jakieś grosze za śruby, nakrętki, podkładki i wkręty do drewna. Praca nad biurkiem zajęła jakieś 4-5 godzin, wystarczyło odpowiednio pociąć kątowniki, przykręcić 4 kawałki do blatu i skręcić z resztą elementów. Biurko jest stabilne, usiadłem na nim i trochę się pohuśtałem - nie chybotało się na wszystkie strony. Niestety nie robiłem w trakcie prac zdjęć, bo jak to u mnie bywa o takich rzeczach myślę już po skończeniu roboty
Największą wadą takiego biurka jest oczywiście to, że nie ma regulowanej wysokości, więc trzeba stać cały czas. Dość dużo narzekałem na tego typu rozwiązania, ale ostatnio stwierdziłem, że jest to dla mnie jedyne wyjście - z reguły dosyć często zmieniam miejsce pobytu, więc muszę mieć biurko, które mogę w pół godziny skręcić i wrzucić do bagażnika jeżeli chcę mieć do niego stały dostęp. Dlatego ciężkie i duże biurka z automatyczną regulacją odpadają (chociaż gdybym był w innej sytuacji, to bym bardzo poważnie rozważał zakup biurka z regulacją).
Ta wersja jest trochę eksperymentalna, chciałem zobaczyć jak się będzie zachowywać, w jeden z przyszłych weekendów pomyślę nad zrobieniem wersji trochę przyjaźniejszej w składaniu (w tej wersji, żeby je złożyć muszę odkręcić 16 śrub)
drogus, może kozioł budowlany? http://allegro.pl/koziol-roboczy-z-drewna-hard-head-i3524664779.html kosztuje niewiele, jest stabilne, troche cięższe niż te Twoje nogi, ale łatwiej to złożyć i można po prostu kupić. Trzeba tylko coś wyższego, może być nawet za wysokie, to przytniesz zbyt długie nogi. Ja muszę zmierzyć stojące biurko w pracy (wydaje mi się, że wysokość jest dobra), a potem będę szukał takiego wynalazku na jakimś gumtree albo allegro, bo w Castoramie coś takiego kosztuje pewnie 500 zł.
I tak będę musiał jakoś do tego przymocować blat, chociaż może to być nieco łatwiejsze w demontażu
wysokość musi być ok. 110cm (w zależności od wzrostu oczywiście), więc trzeba by znaleźć dość wysokie kozły
całość będzie zajmowała trochę więcej miejsca po rozłożeniu, bo nogi kozła są na skos. Nie jest to duży problem, ale chyba mi bardziej pasują pionowe nogi
Jakby ktoś pomimo tego chciał sprawdzić, to chętnie zobaczę efekty.