@drogus: Nie no dla jasności: nie mam nic do tych donacji. Może rzeczywiście zabrzmiało cynicznie.
Ale zostaję przy swoim. Wszystkie rzeczy, które są tam wypisane są już dostępne.
Rozbiłem to co zacytowałeś, na części pierwsze.
instalacja Ruby (tu są jeszcze problemy z uwagi na żąglerkę kompilatorami, którą ostatnio Apple funduje)
instalacja Rubygems
instalacja Rails
tak żeby były dostępne w terminalu
opcjonalnie RVM
No kaman. Co to ma wprowadzić nowego? Ale OK. Macie inne zdanie i macie do tego prawo. Kończę w tym momencie, chyba, że ktoś wytoczy jakiś sensowny argument.
Urodziłeś się z tą wiedzą czy doczytałeś to wszystko zanim pierwszy raz uruchomiłeś sudo gem install rails?[/quote]
Najpier nauczyłem się podstaw UNIXa, programowania w C i algorytmów. Potem znając ekosystem zacząłem w nim tworzyć aplikacje. Najpierw A potem B, nie odwrotnie.
Ale teraz jest moda na robienie rzeczy do góry nogami, żeby wszystko było dla wszystkich.
Sensowny argument jest taki: w teorii to co napisałeś brzmi pięknie, ładnie rozbite na czynniki pierwsze, nic się nie może spieprzyć. W praktyce wystarczy, że źle przekopiujesz jakieś komendy, nie będziesz miał jakichś wymaganych bibliotek, albo natrafisz na jakiś edgecase i całą piękną teorię możesz wyrzucić.
Zapominasz o inicjatywach takich jak RailsGirls czy uczenie programowania dzieciaków. Większości ludzi nie zachęcisz do programowania mówiąc im: dobra, no to najpierw nauczcie się nixów, algorytmów, programowania na niższym poziomie, a później będziecie mogli napisać mega prostego bloga w railsach. Jak ktoś się wciągnie, to zawsze może się tych rzeczy nauczyć później.
Jeżeli jakimkolwiek argumentem ma być tu nauka C jako podstawa railsów, to ja wysiadam ;).
EDIT: btw, strasznie mi się to kojarzy z rozumieniem dzisiejszej informatyki jako ciężkiego hackowania przez kolesi z długimi brodami i we flanelowych koszulach ;). Bardziej serio mówiąc, ja się cieszę, że nie wszyscy patrzą z piedestału na ludzi, którzy nie wiedzą, co to wskaźnik. Dzięki temu jest teraz coraz więcej koderów frontendowych jak Ryan Singer (37signals), którzy pewnie nie mają pojęcia o wskaźnikach, za to wprowadzają zupełnie nową jakość w temacie UX.
[quote=burnhype]Najpier nauczyłem się podstaw UNIXa, programowania w C i algorytmów. Potem znając ekosystem zacząłem w nim tworzyć aplikacje. Najpierw A potem B, nie odwrotnie.
Ale teraz jest moda na robienie rzeczy do góry nogami, żeby wszystko było dla wszystkich.[/quote]
Zaraz, chcesz powiedzieć że ZACZĄŁEŚ od UNIXów i C? Bez poznania assemblera, oczywiście po poznaniu maszynowego na swoim pierwszym samodzielnie zbudowanym z bramek logicznych komputerze?
Ech, pieprzone dzieciaki, za łatwo dziś mają, zupełnie nie wiedzą co, jak i dlaczego działa, a biorą się od razu do jakichś wysokopoziomowych koncepcji.
Ręka mi zadrżała ale się cofnąłem. Jeśli ktoś miałby za to zapłacić to raczej Apple, bo to przez nich start z Railsami na Lionie (w szczególności) jest utrudniony.
Inna sprawa że się sporo zmieniło i same Railsy wymagają większej ilości zależności (np. JS runtime) i trzeba to doinstalować. Ale to też wina braku sensownego menedżera pakietów zainstalowanego w systemie.
Z drugiej strony jeśli ktoś nie potrafi się posłużyć homebrew, to raczej nie ma czego szukać w świecie RoR. Reasumując: zbytek łaski i zupełnie niepotrzebna inicjatywa.
Zapominasz o inicjatywach takich jak RailsGirls czy uczenie programowania dzieciaków. Większości ludzi nie zachęcisz do programowania mówiąc im: dobra, no to najpierw nauczcie się nixów, algorytmów, programowania na niższym poziomie, a później będziecie mogli napisać mega prostego bloga w railsach. Jak ktoś się wciągnie, to zawsze może się tych rzeczy nauczyć później.[/quote]
OK. Teraz rozumiem. I już tłumaczę. Bo widzisz - ja wcale nie popieram takich inicjatyw. Nie mam pojęcia co one wnoszą. Programowania nie trzeba reklamować tak jak się nie reklamuje budowlanki czy medycyny. Jak ktoś to lubi i ma predyspozycje to może sam bez problemu zacząć - w internecie nie brakuje darmowych materiałów do nauki.
Nie można uprościć czegoś co proste nie jest. Po co w ogóle ja mam ludzi do tego zachęcać? Jak ktoś chce prostego bloga to ma Wordpressa i kilka innych gotowych rozwiązań. Programowanie nie jest dla wszystkich i na szczęście to co mówię potwierdza rynek, bo dobrych programistów jest wciąż mniej niż ofert.
[quote=burnhype]OK. Teraz rozumiem. I już tłumaczę. Bo widzisz - ja wcale nie popieram takich inicjatyw. Nie mam pojęcia co one wnoszą. Programowania nie trzeba reklamować tak jak się nie reklamuje budowlanki czy medycyny. Jak ktoś to lubi i ma predyspozycje to może sam bez problemu zacząć - w internecie nie brakuje darmowych materiałów do nauki.
Nie można uprościć czegoś co proste nie jest. Po co w ogóle ja mam ludzi do tego zachęcać? Jak ktoś chce prostego bloga to ma Wordpressa i kilka innych gotowych rozwiązań. Programowanie nie jest dla wszystkich i na szczęście to co mówię potwierdza rynek, bo dobrych programistów jest wciąż mniej niż ofert.[/quote]
Boisz się konkurencji? Jakiś inny powód?
[quote=burnhype]Nie można uprościć czegoś co proste nie jest.
(…)
Jak ktoś chce prostego bloga to ma Wordpressa i kilka innych gotowych rozwiązań.[/quote]
Sam sobie zaprzeczasz. Jak ktoś chce prostego bloga to ma Wordpressa, bo ktoś wcześniej uprościł trudne tworzenie stron do prostego wyklikania bloga.
Przecież podobnie jest z railsami - możemy tworzyć oprogramowanie szybciej, bo ktoś stworzył framework, który upraszcza pewne powtarzające się czynności.
Chociaż, oczywiście, można też wprowadzić zakaz jazdy samochodem bez umiejętności złożenia go sobie samemu z podzespołów.
Natomiast generalnie inicjatywę odbieram z mieszanymi uczuciami.[/quote]
No stary fail. Przecież znajomość przepisów i podstaw działania samochodu jest wymagana i ktoś bez nich dostanie prawa jazdy (no tu jest różnie, ale powiedzmy =) ). Dodatkowo są w planach przepisy rozszerzenia wymaganej wiedzy. Natomiast programować może każdy i nikt tego nie reguluje. Przykład śmeszny ale słaby, pokazuje brak argumentów =) Rozumiem, że każdy może, ale ułatwienia o którch tutaj mowa to jak budować kobietom specialne pasy na drodze do jazdy.
A jeśli chodzi o kobiety to programistki, które znam świetnie sobie radzą dlatego, że są dobre w tym co robią i lubią to. Nie potrzebowały specialnych ułatwień. Cały seksizm, o którym ostatnio mowa za oceanem jest tak widoczny właśnie przez to - przez tworzenie ułatwień komuś kto tego nie potrzebuje.
[quote=filiptepper][quote=burnhype]OK. Teraz rozumiem. I już tłumaczę. Bo widzisz - ja wcale nie popieram takich inicjatyw. Nie mam pojęcia co one wnoszą. Programowania nie trzeba reklamować tak jak się nie reklamuje budowlanki czy medycyny. Jak ktoś to lubi i ma predyspozycje to może sam bez problemu zacząć - w internecie nie brakuje darmowych materiałów do nauki.
Nie można uprościć czegoś co proste nie jest. Po co w ogóle ja mam ludzi do tego zachęcać? Jak ktoś chce prostego bloga to ma Wordpressa i kilka innych gotowych rozwiązań. Programowanie nie jest dla wszystkich i na szczęście to co mówię potwierdza rynek, bo dobrych programistów jest wciąż mniej niż ofert.[/quote]
Boisz się konkurencji? Jakiś inny powód?[/quote]
Dobre pytanie, ale to nie chodzi o to. Ba, nawet uważam, że ściąganie na siłę ludzi, którzy nie powinni programować ulepsza pozycje tych, którzy programują dobrze. Nie mam konkretnego powodu. Po prostu ostatnio ludzie próbują zrobić programowanie modnym.
[quote=Arnvald][quote=burnhype]Nie można uprościć czegoś co proste nie jest.
(…)
Jak ktoś chce prostego bloga to ma Wordpressa i kilka innych gotowych rozwiązań.[/quote]
Sam sobie zaprzeczasz. Jak ktoś chce prostego bloga to ma Wordpressa, bo ktoś wcześniej uprościł trudne tworzenie stron do prostego wyklikania bloga.
Przecież podobnie jest z railsami - możemy tworzyć oprogramowanie szybciej, bo ktoś stworzył framework, który upraszcza pewne powtarzające się czynności.[/quote]
Nie rozumiesz. Mówię tylko o programowaniu. Nie trzeba zostać programistą, żeby mieć bloga. Natomiast napisanie bloga jest już trudniejsze (co nie znaczy, że bardzo trudne) bo cały proces jest bardziej skomplikowany niż rejestracja na wordpressie. Jest jakiś limit upraszczania rzeczy:
@burnhype: tylko widzisz, Ty cały czas myślisz o programowaniu tylko i wyłącznie w kontekście programowania zawodowego. Omijasz SocHacki i ludzi, którym jakieś podstawy programowania mogą się przydać w życiu (bo mam taki głupi pomysł, żeby zrobić aplikację, która pomoże mi i znajomym w jakimś prostym tasku).
Co do dziewczyn, to proponuję zgłebić temat trochę lepiej. Oczywiście, jeżeli jakaś dziewczyna lubi programować, to na pewno będize w stanie sama się nauczyć. Problem w tym, że większość dziewczyn w ogóle o tym nie myśli z bardzo wielu powodów.
UPDATE:
Also, tak jak napisał sarniak, wcale nie trzeba być zajebistym wymiataczem, żeby zrobić coś fajnego. Osoby ze świeżym podejściem są zawsze bardzo pożądane w communnity
Dobre pytanie, ale to nie chodzi o to. Ba, nawet uważam, że ściąganie na siłę ludzi, którzy nie powinni programować ulepsza pozycje tych, którzy programują dobrze. Nie mam konkretnego powodu. Po prostu ostatnio ludzie próbują zrobić programowanie modnym.[/quote]
Modnym? Powiem szczerze, że w moim towarzystwie mój zawód nie jest uważany za szczególnie atrakcyjny, modny ani seksowny. To zawód jak każdy inny, czy nawet traktowany z lekką ironią.
Naprawdę, masz inne doświadczenia? (pytam serio, bez ironii i podtekstów)
Burnhype, to jakby były jakieś fajne kursy (Tomash organizuje) lub hackowanie (mam nadzieję, że dojdzie do skutku spotkanie ‘jak hackowac railsy’ z drogusem), to mam rozumieć, że nie wpadniesz? Bo to wszystko można w necie znaleźć :).