Jesteśmy zespołem projektowym z Krakowa. Realizujemy wyłącznie projekty wewnętrzne, dla siebie, nie pracujemy dla klientów. Dzięki temu jesteśmy elastyczni, nikt nas nie ogranicza, każdy z nas ma olbrzymi wpływ na finalny kształt budowanych przez nas aplikacji. To pozwala nam się rozwijać szybko, bardzo szybko! Na koncie mamy już kilka projektów, które cały czas rozwijamy, kilka aplikacji czeka w kolejce na realizację… Pracy mnóstwo, dlatego szukamy kolejnego programisty lub programistki do zespołu! Kogo konkretnie szukamy?
doświadczenie z Ruby i Ruby on Rails (conajmniej roczne)
umiejętność pracy na Mac OS X lub Linux’ie
RSpec, Sphinx - na plus
HTML, CSS, javascript - na plus
Nie jesteśmy typem “fabryki”, jesteśmy niewielkim zespolem, dlatego oprócz fachu w rękach musisz się wpasowac w grupę - poczucie humoru się przyda!
Jeżeli masz pytania pisz na praca@blacklabel.pl. Jeżeli interesuje Cię ta oferta, wyślij nam CV lub poprostu namiary na profil w LinkedIn, Goldenline, Profeo. Jeżeli używasz GitHuba, Twittera, Blipa itd. - chętnie zerkniemy.
Jesteśmy bardzo elastyczni i zdalna praca wchodzi w grę, ale tylko parę dni w tygodniu i nie na początku…
Widełek celowo w tym miejscu nie podaję - chciałbym zmierzyć zainteresowanie ofertą bez względu na wynagrodzenie, dlatego takie informacje w prywatnej zaraz rzucę.
Szukamy kogoś raczej z doświadczeniem komercyjnym (freelance mile widziany), ale jeżeli akademickie jest w miarę bogate, czemu nie?
Przejrzyj inne ogłoszenia i zobacz jakie są w miarę aktualne stawki.
Jeśli podasz stawkę i jest ona:
wyższa niż przeciętna - zainteresowanie będzie bardzo duże, w tym sporo osób słabych - ale i dużo bardzo dobrych (i drogich) koderów
przeciętna - zainteresowanie spore, najlepsi nadal będą aplikować choćby z ciekawości czy projekt jest interesujący
niższa niż przeciętna - zainteresowanie głównie ze strony osób młodych i niedoświadczonych, choć obeznanych z rynkiem
Jeśli upierasz się nie podawać stawki to skazujesz się na ludzi, którzy nie znają realiów i są najmniej doświadczeni na rynku - masz prawie żadne szanse złapania naprawdę dobrych koderów.
Dzięki za radę! Sugerujesz… piszesz wprost, że na ogłoszenia bez podanej stawki odpowiada tylko miernota. Obraziłeś już kilku dobrych koderów Nie sądzę, żeby istniała zależność między umiejętnościami, a sposobem selekcji ogłoszeń.
Jestem w stanie sie zgodzić, ze praca nad projektem to nie tylko pieniądze: istotne jest to, czy on jest ciekawy, innowacyjny.
Są trzy płaszczyzny sukcesu projektu: osobista, techniczna i biznesowa. I tak, trzeba o nie wszystkie dbać.
Z drugiej strony jest coś co zostało opisane w linkowanym powyżej wpisie. Duża grupa dobrych oraz doświadczonych koderów nie spojrzy na takie ogłoszenie z prostego względu: są oni zaangażowani w projekty. Ogłoszenie musi być dla nich konkurencyjne. I nie, nie mówię tutaj o snobizmie czy nieuprzejmości społeczności. Chodzi po prostu o wzajemne szanowanie swojego czasu.
I jak zareagowali na możliwość pracy za 10 zł brutto na godzinę plus krakersy?
Wszedłem w środowisko Ruby on Rails bo ludzie mieli w nim od początku inną, lepszą mentalność. Teraz dbam o to, by środowisko nadal pozostało elitarne, otwarte i pomocne. Pilnuję wysokiej jakości kodu i interesujących projektów i godnej płacy - często przy tym dając więcej niż ludzie się spodziewają.
Ty swoją postawą psujesz opinię pracodawcom Rails, równasz ich do poziomu chałturnictwa w php i wreszcie ignorujesz wspólnie wypracowane wytyczne tego forum.
Z czystej ciekawości: jesteś właścicielem firmy, jednym z programistów czy tylko HRowcem?
Nie odpowiedziałeś na zadane pytanie. Czyli HRowcem
Co do owych kilku dobrych koderów – podasz nazwiska albo (najlepiej) linki do ich stron na Githubie?
Srsly, gdybym dostawał dziesięć złotych za każdego rekrutera spuszczonego po mailu (częściej: wiadomości na Goldenline) z “ofertą” bez widełek, możnaby za uzbierane pieniądze spić całe to forum i jeszcze by zostało na kefir rano.
PS. Bragi, dobrzy/świetni programiści raczej nie aplikują, większość ma już bardzo satysfakcjonującą pracę.
(chyba że komuś w pracy Bragi patrzy na kod, to wtedy faktycznie można zwątpić )
Ja bardzo czesto olewałem oferty pracy bez widełek. Każdy może napisać, że jest fajny zespół, ciekawe projekty, itp. itd. A tego typu rzeczy i tak można zweryfikować dopiero po kilku dniach pracy.
O!
Należysz zatem do dość wąskiego i chyba trochę elitarnego grona ludzi, którzy jeżdżą po konferencjach programistycznych. To bardzo duży atut, z którego można i należy korzystać. Znaczy weź przestań się zachowywać jak humanista i pomóż nam w budowaniu rynku pracy programistów Ruby według dobrych zachodnich wzorców
(zwłaszcza mając w Krakowie taką konkurencję w walce o dobrych programistów Ruby jak LLP, Codesprinters czy Applicake)
EDIT: 1300! Uczcijmy to klasycznym cytatem: “Remember, kids – the higher your post count, the bigger your penis is!”
Prawdę mówiąc, pierwszy raz nie podałem widełek. Chciałem sprawdzić zainteresowanie ofertą bez względu na wynagrodzenie. Pozwól mi ten mały eksperyment doprowadzić do końca Po wszystkim chętnie podzielę się tym “sekretem”
[quote=Bragi]Wszedłem w środowisko Ruby on Rails bo ludzie mieli w nim od początku inną, lepszą mentalność. Teraz dbam o to, by środowisko nadal pozostało elitarne, otwarte i pomocne. Pilnuję wysokiej jakości kodu i interesujących projektów i godnej płacy - często przy tym dając więcej niż ludzie się spodziewają.
Ty swoją postawą psujesz opinię pracodawcom Rails, równasz ich do poziomu chałturnictwa w php i wreszcie ignorujesz wspólnie wypracowane wytyczne tego forum.[/quote]
Chciałbym się z Wami podzielić obrazkiem, który pojawił się na ostatnim spotkaniu miłośników Ruby w Dublinie. Nie wiem w sumie gdzie to powiniennem wrzucić, ale ten tekst Bragiego chyba będzie dobrym punktem zaczepienia;)
Fajnie że podbiłeś temat, Raw.
Minął ponad miesiąc od rozpoczęcia wątku, czas powiedzieć Grzegorzowi “sprawdzam” (eksperyment, jego wyniki, githubowe strony tych świetnych programistów, którzy podobno odpowiedzieli na ogłoszenie) albo oznaczyć go jako dostawcę bullshitu.