Mleszcz, przeczytaj sobie list otwarty Petelickiego z 2010 r. i zastanów się, czemu człowiek, który ma o niebo większą od Ciebie wiedzę i służył przez długie lata w wojsku, jakoś nie zakłada teorii spiskowej, a logicznie wypunktowuje błędy po naszej stronie:
Nie chciałem się wypowiadać, ale to się robi coraz bardziej absurdalne. Może ktoś jednak zauważy, że to jest większy autorytet w tej sprawie niż jakieś serwisiki z tekstami niewiadomego pochodzenia ;] Pewnie łatwiej jest zwalić całą winę na Rosjan i udawać, że u nas jest wszystko w porządku.
Tomashu dyskredytowanie i obrażanie przychodzi Ci tak łatwo, że nie zamierzam z Tobą dyskutować. Jak widać brak Ci argumentów ale to nie tłumaczy prostactwa.
Panowie (biorący udział w tym wątku, poza użytkownikiem o nicku Tomash) fakty są takie, że Tupolew przeleciał nad brzozą i dopiero po 144m (TAWS #38) wykonał nagły zwrot niezgodny z jego aerodynamiką. Profesor Nowarczyk dowiódł tego na podstawie danych z urządzeń pomiarowych dołączonych do raportu masakrując tym samym ustalenia tejże Komisji Badania Wypadków Lotniczych pod przewodnictwem Millera.
To jest jakaś polemika, teorie czy domysły tylko sucha interpretacja danych nie podlegająca dyskusji.
Wizualizację, na której reżimowe media oparły swoją wielomiesięczną propagandę można włożyć między bajki.
Cała ekipa, która wyprodukowała ten badziew trafi za kraty prędzej czy później.
Głosy poparcia dla petycji uzbierane. Serdecznie pozdrawiam!
Zadziwiając sam siebie, wypowiem się na tematy życia politycznego po raz pierwszy w internecie. Moją motywacją nie jest znajomość wszechrzeczy ale pewnego rodzaju zażenowanie argumentacją ludzi predysponowanych do myślenia racjonalnego (w tym również bliskich mi znajomych).
Pytanie zasadnicze:
jakiego rodzaju korzyść mogła odnieść szeroko rozumiana (opozycja/wschód?) w związku ze “wyeliminowaniem” naszego establishmentu?
Jak się nad tym zastanowić to ciężko mi sobie wyobrazić lepszy “strzał w stopę”. Dla opozycji oznacza to mega wzrost notowań “prawicy” i powód do ich istnienia w mediach jeszcze przynajmniej przez ćwierćwiecze. Jeśli przy katastrofie “gmerali” przyjaciele ze wschodu to sprawa jest poważniejsza bo daje “paliwo” coraz odważniejszej opozycji anty-kremlowskiej (co się nie objawiło) i dyskredytuje establishment naszego sąsiada (żadna poważna siła na świecie nie wierzy w spisek - lub tego nie okazuje).
Prywatne powody dla których nie wierzę w spisek:
fizyka
to, że tak “powyginani psychiatrycznie” goście jak Antoni są głównymi inkwizytorami. Celem egzystencji takich ludzi jest nienawiść i możliwość walki z wrogiem jakimkolwiek (zbieżność profilu z Dzierżyńskim chyba nieprzypadkowa).
Jedyną nieprawidłowością, jaką uważam za możliwą w tym locie, jest okazywana już wcześniej arogancja zwierzchnika sił zbrojnych wobec podwładnych formalnie dowodzących w danych okolicznościach. Niestety nie ma o tym szerszej wiedzy.
Jeśli tego typu argumenty nie trafiają do zwolenników spisku to posłużę się innym - “z ich arsenału”. Otóż tak się ciekawie składa że 10/04/2010 mój wylot został o parę minut opóźniony bo musiał zrobić miejsce dla wylatujących VIPów. Jak spojrzałem na ten samolot to wyglądał całkowicie normalnie i nic “nienormalnego” nie było do niego przymocowane.
Naturalnie można łatwo zarzucić mi niekompentencje i niezrozumienie zagadnień polityki sowieckiej - tutaj dodam że szacuję swoją lekturę w tym zakresie (Rosja/ZSRR od rewolucji październikowej) na jakieś 70 kg - oraz ogólne nieprzygotowanie to rozmowy o polityce w większej skali (studia i sporo więcej literatury). Zachęcam do dysputy (chyba lepiej na priva) - ale nie zamierzam się już wypowiadać w tej materi.
Zakładam, że mogę się mylić - wierzę jednak że tak nie jest.
Tak czy inaczej - szacunek dla poległych w trakcie wykonywania funkcji państwowych.
Gościu, jak ci się nie podoba że udzielam się na tym forum, to może sobie po prostu stąd pójdziesz?
Ale przecież już ustaliliśmy że na aerodynamice znasz się jak świnia na kompasie, więc nie masz aparatu pojęciowego do odróżnienia faktu od cudzych czy własnych rojeń.
Po pierwsze to nie Nowarczyk a Nowaczyk. Po drugie to taki z niego profesor jak się zna na lotnictwie: ma stopień doktora i posadę “assistant professor”. W ten sposób to nasz forumowy kolega Szot też jest “profesorem”. Oraz Nowaczyk może i skończył fizykę (fun fact: w programie fizyki akurat aero- i hydrodynamiki jest homeopatyczna ilość), ale specjalizuje się w spektroskopii. W szkole medycznej. Autorytet od katastrof lotniczych, trolololo.
Powiedz, jak to jest, że żaden ekspert od lotnictwa nie mizia się z teoriami o zamachu? Wszystkich na świecie zastraszyli Ruscy?
Bzdura, on po prostu nagranie dźwiękowe (takie “dane z urządzenia pomiarowego” jakie mój mikrofon przesyła podczas codziennej sesji skype) zaczął tak powiększać, że trafił na artefakt.
Jak na razie masakrujesz tutaj tylko ty, własny wizerunek: jakbyś poczytał trochę głębiej niż tylko fapcyrkiel Gazeta Polska - Uważam Rze - Niezależna - NowyEkran, to może byś dotarł do tego, na podstawie czego “profesorowie” wyciągają swoje teorie z dupy.
A nie jest ci wstyd że podpierasz petycję na oficjalnym serwisie Białego Domu napisaną w języki angielskawym? Ruscy zastraszyli też wszystkie osoby potrafiące napisać składnie tekst po angielsku?
Jeśli dobrze pamiętam, między innymi z Rosją i Białorusią podpisaną mamy osobną umowę, na mocy której śledztwa takiego ma prawo dokonywać strona-“właściciel” samolotu. Z tego właśnie powodu, kiedy pod Radomiem na pokazach dzwona zaliczyła białoruska Suczka, to Białorusini właśnie przeprowadzali śledztwo.
Odpowiedzialność za decyzję o wyruszeniu i próbie lądowania - tak. Ale gdyby ruskie faktycznie “zestrzelili Tupolewa działem laserowym”, przyczyną byłoby “zestrzelenie działem laserowym”, a nie “podjęcie lądowania w niesprzyjających warunkach”.
??? Kłóci się to z Tomashowym, jakże zresztą słusznym, [quote]odpowiedzialność za decyzję o wyruszeniu i próbie lądowania w takiej mgle cały czas spoczywa na załodze.[/quote]
O ile dobrze pamiętam profil “Uważaka”, nie jest to czasopismo jakoś specjalnie rozkochane w Katastrofie. Choć mogę się mylić.
Mów za siebie, czy coś. Uważam się zdecydowanie za przedstawiciela Prawicy, ale biniendowe rewelacje, jeśli je znam, traktuję bardzo krytycznie.
Oh to ciekawie bo ja osobiscie nie znalazłem zadnej luki w rozumowaniu Biniendy poza zbyt dużą aproksymacją polegającą na “znikaniu” obiektów z symulacji po przekroczeniu siły krytycznej. Pewnie przyspieszyło to symulacje na tych 18 prockach o kilka dni, ale widać że Macier chyba mu deptał po piętach. Nic jednak nie zmieni faktu ze aproksymacja brzozy do stożka to jak modelowanie samochodu paczką papierosów z kołami. No ale czego nie zrobi polonia amerykańska z prowincji żeby poprawić sytuacje w macierzy.
Jest mnóstwo rzeczy których Binienda nie zrobił poprawnie. Robilem symulacje wytrzymalosciowe na troche innych modelach uzywajac FEM. (lata spędzone na Mechanice i Budowie Maszyn na PW ) i na prawde nic się w oczy nie rzuca. Tylko, że jest jedno “ALE”. Napisałem, że nie widzę luki bo tak na prawdę Binienda nie stworzył mozliwosci weryfikacji swojej symulacji. Dodatkowo oblał test z bycia profesorem:
nie udostepnil modelu
nie udostepnil danych wejsciowych
nie ma zrodel symulacji
nie bylo zadnego peer view (chociaz mowil ze chetnie by zrobil)
nie pracował z nikim w zespole
Do tego coś bajdurzył o niedostępności modelu dla “kolegów z Polski”.
Natomiast dziadek-spektrolog o nazwisku “Nowaczyk” jest dobrym potwierdzeniem tego, ze Binienda działa politycznie bo z mojego punktu widzenia nie jest akceptowalne, będąc naukowcem, powoływanie się na teorie takiego wróżbity. Co więcej Binienda olał peer-view i pracę w zespole która jest absolutnie naturalna przy tak waznych obliczeniach, co wg mnie wskazuje już jasno na to, że pisał ten papier pod zamówienie Antoniego. No i last but not least - takich symulacji sie po prostu nie robi :), ale cala GaPolowa brać kładzie na to laske. Co jeśli trafił w sęk ? Co jeśli broza miałą dwa konary ? Co jeśli była stara i twarda ?
No i jeszcze te wybuchy - to jest kilka ostatnich stron PDFa z publicznego wysłuchania w PE gdzie nie ma zadnego logicznego ciągu myslowego ani naukowych wniosków tylko pokazane mamy 4 zdjęcia wraku, strzałka “ergo” i nagle wybuch. To działka Nowaczyka/Szuladzinskiego która sie totalnie kupy nie trzyma.
Podsumowując:
nie powinno sie było tego nigdy symulować bo bardzo łatwo jest działać na zasadzie wymyślania dowodów do z góry ustalonej tezy przy tak ciężkim do analizy obiekcie jakim jest samolot uderzający w drzewo
wszelkie opinie dotyczace oceny jego symulacji niestety mozna wyrzucic do kosza bo nie da sie oceniac czegos bez danych wejsciowych po samych wynikach
Hm… Według mnie nie można odrzucić żadnej wersji wydarzeń. Wszystko mogło być możliwe od Wypadku po Zamach.
A zajmowanie stanowiska w tej sprawie chyba jest ciężkie ponieważ, nie byliśmy tam, i nie wiemy co się stało. { Możemy się tylko spierać }
Jedno można stwierdzić i to fakt historyczny ze Ruski z Niemcami dymali NAS od zarania dziejów
I każde media wynajmują swoich specjalistów, którzy mówią to co jest zgodne z ich poglądami i poglądami “mediów” lub to za co im zapłacą Więc na tych samych danych od Ruskich , robią wszelakie symulacje.
No właśnie wychodzi na to że “Ruski” dymają nas z “Amerykańcami”. Ale niektórzy mają klapki na oczach i ciągle wierzą, że jeśli Polacy sami nie potrafią zadbać o swoją rację stanu, to zrobi to za nich ktoś inny.
Wstyd to nieudolność polskiego rzadu. Nie ma drugiego kraju, w którym po takiej katastrofie rząd i premier nie podaliby się do dymisji. Skutki słabości tego rządu już odczuwamy. W ciągu ostatnich 4 lat rządu nasze zadłużenie wzrosło o 70%. Niestety panuje mediokracja i jak widzę rozpadu i rozbioru Polski to “europejskie” pokolenie nie powstrzyma, skoro jeszcze go nawet nie zauważa.