Źle się wyraziłem, nie chodziło mi konkretnie, że Ty to robisz, ale, że takie elementy mogą Tobie nie przeszkadzać (bo nie znam sposobu aby w Sublime bez konfiguracji, bez pluginów - out of the box robić operację na plikach i katalogach nie odrywając rąk od klawiatury i nie sięgając do myszki. Jeżeli jest byłbym wdzięczny za wskazanie sposobu).
Nie ma się co spinać, prowadzimy dyskusję (z komentarza Sarniaka widać, że nawet rzeczową), a moim zamierzeniem na pewno nie jest nikogo obrażać, więc absolutnie proszę nie odbieraj tego w ten sposób. To tylko dyskusja.
Myszki w Sublime używam mniej-więcej raz na projekt, tzn. tworząc projekt i dodając do niego katalogi. Potem to już ctrl-p.
Chyba że faktycznie trzeba zmienić nazwę pliku, ale to już zależy od kontekstu – jak akurat jestem w konsoli to wolę napisać mv niż jeździć kursorem w edytorze.
Właśnie za to lubię Sublime’a, że jest pierwszym edytorem który out-of-the-box pozwala mi pracować nie zmuszając do sięgania po myszkę, ma sensowne i spójne z resztą systemu skróty klawiaturowe (“zapisz plik” to ctrl-s, a nie jakieś vimowe abominacje) i to wszystko przychodzi z tak fajnym defaultowym pakietem, że zanim vimowiec skończy ustawiać sobie edytor ja już jestem po kilku godzinach wydajnej i przyjemnej roboty. Sublime jest pierwszym edytorem który mi nie przeszkadza.
W całym moim stosie developerskim już tylko przeglądarka mnie zmusza do używania myszki, ale nie mam pomysłu jak to przeskoczyć
BTW, koledzy moderatorzy/administratorzy: tab przeskakuje captchę i idzie od razu do checkboxów
Gdyby mi się chciało, to bym wyciągnął co najmniej kilka wypowiedzi o tym jaki to vim jest bezsensowny i łojezu jak można go używać :> I teraz odniesienia do tego traktuj sobie jak chcesz, ale ja nie widziałem, żeby ktoś tu przekonywał, że przejście na vima na pewno jest najlepszym wyjściem :).
Gdyby mi się chciało, to bym wyciągnął co najmniej kilka wypowiedzi o tym jaki to vim jest bezsensowny i łojezu jak można go używać :> I teraz odniesienia do tego traktuj sobie jak chcesz, ale ja nie widziałem, żeby ktoś tu przekonywał, że przejście na vima na pewno jest najlepszym wyjściem :).[/quote]
mimo ze jest najlepszym wyjsciem… nawet nie wiesz jak ciezko sie powstrzymac od nawolywania jak tak czlowiek wie i musi siedziec cicho bo zaraz ze troglodyta, ‘vimowiec’ zasrany…
Do tej pory korzystałem z TextMate rano odpaliłem Sublime i powiem że jestem pod wrażeniem. TextMate mi nie przeszkadzał ale … czas na zmiany.
Myślę że z wyborem edytora jest jak tak : “Jeden lubi Kryśki, drugi Maryśki”
Właśnie też zaczynam z Sublime - przy okazji wątki edytorów - czy jest jakiś edytor (lub plugin do niego) który plik pisany haml’em podczas zapisywania konwertuje do standardowego html’a? Ale np. po otwarci znów mamy haml - zna ktoś taki bajer? Wiem tylko że można dokonać konwersji (jest o tym wątek w githubowym repo devise’a) poprzez komendę w terminalu ale wolałbym takie ‘udogodnienie’
O! Sublime nie koloruje składni sass-a z paczki, widzę też, że nie ma obsługi git-a trzeba zainstalować plugin, a żeby łatwo zainstalować plugin trzeba zainstalować plugin Package Control. Out of the box, Tomku, powiadasz…
Ja myślę, że chodziło o ogólną obsługę. Moim zdaniem goły vim nie jest jakoś szczególnie optymalny. Jeżeli nie używasz klawiatury kinesis ( http://www.kinesis-ergo.com/ ), to rozwiązania typu esc nie są zbyt fortunne. Z drugiej strony samo mapowanie przycisków i prostych komend nie jest trudne, ale jednak - nie jest out of the box.
Sass? To ten kijowy etap przejściowy dla ludzi którzy jeszcze nie słyszeli o SCSS?
Gita należy używać z linii komend, za graficzne czy edytorowe nakładki dawałbym po łapach. Potem takie “ułatwiacze” robią gubiące commity rebasingi i jest klops.
Inny sposob na instalowanie pluginu to git clone. Vim tez ma plugin do gita wiec jak juz mamy dalej prowadzic ten temat to wypadaloby podac jakis ciekawy argument
Vim też OOTB ani nie koloruje sassa, ani scssa, już nie mówiąc o współpracy z gitem. Mateusz się brzydko miota, próbując udowodnić wyższość vima przez pokazywanie że pewnych ficzerów brakuje OOTB także Sublime’owi, ale wierzę że Mateuszowi przejdzie
lol what ?[/quote]
SASS był dawno temu stowarzyszonym z HAMLem projektem (wspólny gem) który pozwalał w podobnie drzewiasty sposób wygodnie pisać i grupować w języku który potem był kompilowany do CSSa. Niemniej SASS ze składnią CSSową nie był kompatybilny, więc nie można było wkleić dotychczasowego CSSa i go rozbudowywać na sposób SASSowy.
Potem SASS, zainspirowany LESSem, doczekał się rozbudowania składni które uczyniło ten język nadzbiorem CSS, co pozwalało pisać/wklejać regułki CSSowe. Z okazji rozbudowania składni i kompatybilności z CSS nazwano ów format SCSS. I to właśnie masz dostępne w Rails defaultowo od 3.1.
Roznica miedzy nimi jest taka ze sass operuje na wcieciach i nie wymaga {} + ;
W rails 3.1 to co najwyzej mamy gem “sass-rails” ktory oferuje .scss i .sass bo oba sa caly czas wspierane. Pozatym to i tak tylko gem do Sprocketsow wiec czemu piszesz ze akurat od 3.1 mamy .scss dostepny ?.