Masz jakąś podstawę prawną do tego “obie strony muszą być płatnikiem VAT EU”?
Mateusz tu wykonał mały skrót myślowy – usługi wewnątrz UE, jeśli obie strony są płatnikiem unijnego VATu, jak najbardziej są opodatkowane VATem. Po prostu jest on płacony w kraju odbiorcy (jeśli firma w swoim kraju łapie się na bycie “vatowcem”) i rozliczenie tego spada na odbiorcę. W każdym razie w praktyce dostawca wystawia fakturę bez VATu.
@Tomasz - Chodziło mi raczej o przypadek gdy na przykład odbiorca usług nie jest VATowcem. Ciekawy jestem na jakiej podstawie @matid twierdzi, że obie strony MUSZĄ być płatnikiem VATu?
Obie strony muszą mieć europejski NIP, a to czy w swoim kraju muszą ów VAT zapłacić czy nie to już Ciebie jako dostawcy nie obchodzi.
Całość jest opisana w Ustawie o podatku od towarów i usług, ale niestety jest to dość rozproszone po całym dokumencie. To, która stawka VAT obowiązuje jest zależne od miejsca świadczenia usług, a tam jest np. taki warunek:
Czyli jeśli druga strona jest płatnikiem VAT i podała Ci numer identyfikacyjny, to usługę świadczysz tak jakby w jego kraju, więc nie możesz opodatkować jej polskim VAT.
Nie jestem prawnikiem ani księgowym, także nie traktuj moich wypowiedzi jako porady prawnej, ale polecam skonsultować się przy wystawianiu takich faktur z księgową.
Tylko że tak zwany nip europejski to tak naprawdę VAT UE:
[quote]Coraz częściej przedsiębiorcy pytają o tzw. NIP europejski, który będzie wymagany po wejściu Polski do Unii. O jaki numer chodzi?
Tzw. NIP europejski to numer podatnika VAT dla potrzeb handlu wewnątrzwspólnotowego. W Polsce numerem takim będzie oczywiście NIP, nazywany numerem VAT UE.[/quote]
Rejestrujesz się też na formularzu VAT-R. Stosuje się nazwę NIP-UE chyba tylko dlatego, że u nas ten numer się buduje przez dodanie PL do NIP-u, ale nie w każdym kraju tak to wygląda.
@matid
No widzisz - sam teraz cytujesz “jest zidentyfikowany na potrzeby podatku lub podatku od wartości dodanej” co jest prawidłowe. Chodzi mi cały czas o to, że pisząc “obie strony MUSZĄ być płatnikiem VAT” wprowadzasz ludzi w błąd - bo wcale nie muszą być VATowcami tylko odbiorca musi być zidentyfikowany jako prowadzący działalność gospodarczą (być podatnikiem) w swoim kraju.
Wiem to, bo akurat w zeszłym miesiącu wystawiłem 2 takie faktury, odbywając przy okazji długą dyskusję ze swoją księgową oraz zgłębiając osobiście kilkanaście stron urzedowego bełkotu.
Jako ciekawostkę dodam, że Krajowa Informacja Podatkowa równie niprawidłowo interpretuje tą sprawę powołując się dość wybiórczo i bez zrozumienia całości na art. 18 rozporządzenia wykonawczego nr 282/2011 z 15.05.2011 do Dyrektywy 112.
Mam działalność, nie jestem płatnikiem vat, wystąpiłem o europejski nip - VAT EU (formularz VAT-R). Jeśli wykonuję USŁUGĘ dla zagranicznej FIRMY, wystawiam RACHUNEK (bill/rachunek, nie invoice/faktura) z zerową stawką vat - vat płąci nabywca.
Offtop o sematyce unijnych nipów wydaje się być jeszcze głupszym niż dyskusja o internecie przez satelitę
Jeśli wystawiasz rachunek, a nie fakturę, to nie ma mowy o podatku VAT. Nabywca też go nie płaci.
[quote=RawOnRails]No widzisz - sam teraz cytujesz “jest zidentyfikowany na potrzeby podatku lub podatku od wartości dodanej” co jest prawidłowe. Chodzi mi cały czas o to, że pisząc “obie strony MUSZĄ być płatnikiem VAT” wprowadzasz ludzi w błąd - bo wcale nie muszą być VATowcami tylko odbiorca musi być zidentyfikowany jako prowadzący działalność gospodarczą (być podatnikiem) w swoim kraju.
Wiem to, bo akurat w zeszłym miesiącu wystawiłem 2 takie faktury, odbywając przy okazji długą dyskusję ze swoją księgową oraz zgłębiając osobiście kilkanaście stron urzedowego bełkotu.[/quote]
U mnie sytuacja wygląda podobnie—mam kontrahenta w Wielkiej Brytanii (spółkę), która nie jest płatnikiem VAT (natomiast ma Company #, który identyfikuje ją w przypadku płacenia Corporation Tax), i wg. interpretacji mojego US wystawiam im normalnie fakturę VAT z polską stawką 23%.
Także chyba nie dojdziemy do tego kto kogo w błąd wprowadza
@matid
Wersji jak zwykle może być tyle, ile USów w Polsce. W każdym razie moje księgowa, US w Gdańsku oraz księgowi z ifirma.pl potwierdzają moją interpretację. Ale skoro płacą Ci ten VAT i nie marudza, to się chwali - w końcu ściągasz do naszego dziurawego budżetu niezłą kasę:)
To jest prawie prawda, bo jeśli masz taką opcję w programie to powinieneś dać “nie dotyczy”/zw/np/"podatek rozliczany przez kontrachenta: czy coś podobnego. Stawka 0% oznacza 0% VAT a to nie jest prawda.
O, na to mi też ostatnio księgowa zwróciła uwagę. “n.p.” a nie “0%”.
Tak, chyba “n.p.” jest zazwyczaj. To jest przy założeniu że jest to usługa, bo jeśli jest to towar - w szerokim rozumieniu czyli np. licencja na oprogramowanie - to są już inne reguły więc trzeba doczytać.
Mam pytanie dla osób pracujących dla zagranicznych firm ale mieszkających w Polsce. Jaka jest najbardziej opłacalna i legalna forma zatrudnienia oprócz tego że jestem w danej firmie na umowie ? Chodzi mi o Hiszpanie. Założenie tutaj działalności i wykonywanie dla nich usług jakoś nie bardzo mi pasuje. Jakieś umowy zlecenia ?
Czy ktoś pracuje na takich zasadach ? Z tego co wiem jeśli ma się dochody tylko tam, to nie mam obowiązku składania w Polsce pitu.
Robi się z tego wątek na mniej przyjemne tematy podatki, zamiast zarobków może admin wydzieli ?
W takim wypadku założenie działalności to najbardziej sensowne rozwiązanie dla obu stron.
Dlaczego ? Czy zagraniczna firma może mieć jakieś problemy w związku z tym że zatrudnia kogoś ktos nie mieszka na miejscu ?
A skąd to wiesz? Pogooglaj lepiej za wyrażeniem “ośrodek interesów życiowych” i jego interpretacją w polskich przepisach podatkowych.
To zależy jaki to jest kraj, ale zawsze PITa musisz złożyć. Tu mieszkasz, tych wspaniałych dróg używasz i tu musisz się rozliczyć z podatku.
Prawdopodobnie samego podatku w Polsce nie będziesz musiał zapłacić, ale obowiązek złożenia PITa istnieje. Nie wiem jak jest z Hiszpanią, ale często jest tak, że zarobki z zagranicy wpływają na wartość podstawy opodatkowania i może to wpłynąć na to ile podatku zapłacisz z ewentualnych dochodów uzyskanych w Polsce. To jednak zalezy od tego jaka jest umowa z Hiszpanią o unikaniu podwójnego opodatkowania, musisz zrobić research ale raczej nie tu.
Ogólnie zgadzam się z Tomaszem, że założenie firmy będzie dla Ciebie najbardziej korzystne. Przede wszystkim będziesz miał jedną rezydencję podatkową. Rozliczenia pomiędzy firmami w UE są również bardzo proste. Popatrz też na AIP http://inkubatory.pl