Jaki 'sprzęt' do RoR?

Zalałem sobie maca herbatą (lame) i potrzebuję kupić cos w zastępstwie.

Pro tip: jak sobie wylejecie coś na klawiaturę to odwróćcie od razu i czekajcie, nawet i pół godziny aż to ścieknie. Ja odwróciłem, niby ściekło, a potem bezsensownie zacząłem klawisze zdejmować, żeby to wytrzeć do końca - efekt oczywiście taki, że to co tam zostało i tak już było pod i poszło na płytę główną, a ja tylko miałem robotę z klawiszami ;].

Ogólnie zastanawiałem się na serio nad kupieniem sobie jakiegoś kompa z kubuntu, ale po tej całej akcji zastanawia mnie, jak to jest właśnie w takich przypadkach z backupem.

Czy na ubuntu jest jakiś dobry soft do backupowania, który sprawi, że po takiej awarii i instalacji nowego systemu będę miał wszystko jak było? Na macu jest tak, że jak się dysk uchował, to przy instalacji po prostu klikasz zaimportuj dane z dysku (całe środowisko łącznie z postgresem, rbenvem, homebrew etc. działa, musiałem tylko gcc dla maca ściągnąć od nowa i xcode dev tools). Jak nie ma dysku, to z backupu z time machine i tylko jest ta różnica, że zazwyczaj jest parę dni opóźnienia. Jak się to robi na ubuntu?

Soft pewnie jest, ale niewiele jest w stanie przebić dobry dysk sieciowy (polecam WD Mybook Live – kupiłem parę tygodni temu i jestem absolutnie zachwycony) + regularny rsync tego-co-dla-ciebie-ważne.

Generalnie w Ubuntu chyba nie ma żadnego difoltowego rozwiązania tego typu. Dziś piątek, więc postuluję jest to mniej potrzebne i backupuje się wyłącznie istotne dane, bo resztę systemu do pracy na Ubuntu jesteś w stanie sobie podnieść w niecałą godzinę, bez żadnych homebrew i innych technologii dla jaskiniowców.

Można po prostu całą Patrycję systemową :wink: sobie gdzieś zrzucać. Trzymając dane na osobnej to nawet bez kompresji obrazu można przeżyć.
Odnośnie sprzętu to z u36sd jestem bardzo zadowolony ale teraz wziąłbym 14" 1600x900 w macie i z trackpointem.

@Tomash z tą godziną to bym nie przesadzał ;). Miałem nadzieję, że jest coś, co zrobi to automagicznie, ale to co napisałeś jest sensownym rozwiązaniem. Pogoogluje, dzięki.

@mleszcz nie jestem najlepszy z wiedzy o linuxach, ale to chyba zakłada, że będę miał bardzo podobną konfigurację nowego komputera? Ja teraz wrzuciłem sobie dane z dysku z zepsutego komputera na czysty system w macu air i po odpaleniu, gdyby nie to, że to inny komputer, nie zauważyłbym, że coś się zmieniło.

Dane użytkownika (~) - http://www.crashplan.com - komercyjny ale bardzo wygodny, raz ustawiasz i zapominasz o nim, dostajesz tylko raporty na e-mail czy wszystko jest OK, później możesz przywrócić swój katalog domowy (cały lub wybiórczo), szyfrowanie danych client-side Twoim kluczem.

System - nie backupuję, bo tak jak Tomash powiedział nowe Ubuntu można szybko skonfigurować (mając spisane komendy).

Klawiatury ThinkPadów mają takie fajne rowki odpływowe i naprawdę trudno jest coś uszkodzić przypadkowo zalewając. Jeśli chcesz coś małego, to rozważ ThinkPada X230 z matowym ekranem IPS. Jeśli może być coś większego, to jestem zachwycony swoim Asusem UX32VD.

Ubuntu domyślnie ma Déjà Dup, który nawet na dzień dobry Ci się podnosi i prosi o skonfigurowanie.

Sam używam zamiast tego Obnama (rozpoznaje, gdy ten sam plik ma inną nazwę, robi kopie przyrostowe i potrafi skasować najstarsze) i rsynca (żeby mieć szybki dostęp do ostatniego backupu).

Może tutaj znajdziesz jakieś natchnienie, ciekawa stronka: http://usesthis.com/

Ja używam freewaru BackInTime http://backintime.le-web.org/ bardzo wygodny. Można sobie ustawić co i jak ma backupować przy starcie systemu lub co jakiś czas. Ja mam tak kopiowane /etc /home i inne ważne foldery wg uznania. Polecam.

Zamiast SSD można by pomyśleć o hybrydowym. Ma np. 8GB SSD + np. 750GB zwykłego. Kupiłem jeden z takich (to nie reklama :-), nazywa się Seagate Momentus XT ST750LX003 7200rpm (koło 500zł, tyle co SSD ~ 128GB). W SSD trzyma to co najczęściej czytasz z dysku, przy developmencie wszystko albo i więcej. Przy zapisie pisze i na SSD i na zwykły dysk, co jest trochę wolniejsze ale nie widać tego. Błyskawicznie ładuje OS, podobno wie które dane są uzywane do ładowania systemu a które w pracy (tych pierwszych nie wyrzuca za szybko z SSD).

Co do procesora i notebooka, kupiłem ostatnio na Allegro poleasingowego HP 14" (6910p) z matrycą 1440x900. Dodałem RAM do 8GB i było warto bo czasami z dodatkami w Firefox użycie przekracza mi 4GB. A że pracuję w VirtualBox, on też ma zarezerwowaną pulę i swoje zjada. Procesor C2D T7700 wystarcza z zapasem ale niewielkim. Za cały notebook dałem ok. 500zł (oczywiście +RAM + ew. hybryda dysk).

Co do Rubymine, wydaje się extra ale mam problem z konfiguracją. Pracuję w Win7, w VirtualBox mam Ubuntu z Ruby/Rails i działającym serwerem. Pliki edytuję z Win7 (wystawia je Samba z Ubuntu).
Problem z RubyMine mam taki że nie potrafi rozgryźć tej kombinacji, nie wie gdzie są Gem’y, jak zdalnie debugować itp. Stoję przed dylematem co z tym fantem zrobić, na razie używam Notepad++ z dodatkami.

Pozdrawiam
Artur

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Fajne rzeczy się dzieją z tego co widzę, jednak po przejrzeniu ofert na allegro, z cenami 2,5k za maca z 2009-2010, chyba jednak pozostanę przy macu. Dysk ssd 256GB mi działa, mam nadzieję, że ram też (chociaż to bardziej wątpliwe).

Koniec końców chyba bardziej mi się opłaca kupic jak najtańszego maca z małym dyskiem i wsadzic tam ssd, bo niewiele mniejsze pieniądze zapłacę za thinkpady używane. Mam nadzieję, że jeśli ktoś jeszcze nie robi backupów na ubuntu, to mu się wasze rady przydadzą - gorąco zachęcam do tego, człowiek śpi spokojnie w nocy.

Ostatnio pojawiła się bardzo ciekawa opcja od Dell - projekt Sputnik: http://content.dell.com/us/en/gen/d/campaigns/xps-linux-laptop
Ten laptop ma nawet konto na Githubie: https://github.com/sputnik - dokładne zaprzeczenie filozofii Apple’a. Jak dla mnie bomba.

Pomysł super!! Jeśli oni to firmują jako komputer do ubuntu, to znaczy, że nie będzie raczej sytuacji z niekompatybilnymi sterownikami etc.

Pomysł super!! Jeśli oni to firmują jako komputer do ubuntu, to znaczy, że nie będzie raczej sytuacji z niekompatybilnymi sterownikami etc.[/quote]
Z opisu komputera

A to z opisu projektu Sputnik:

Widać, że projekt rozwija jakiś fanboj Rubiego. Miażdżą :slight_smile:

Zajebisty pomysł!

Sharnik mógłbyś wytłumaczyć o co chodzi?

Jakiś czas temu Mike Gunderloy opisywał swoje doświadczenia z tym projektem:
http://afreshcup.com/home/category/project-sputnik

czy tylko ja, jak jestem na tej stronie i wciskam ctrl+shift+tab dostaję jsowy alert “9”? :stuck_out_tongue:

http://content-cdn.dell.com/JS/default/jsmin.ashx?set=core&theme=default&cmp=1&version=2012.11.14.4

To backdoor do cmsa :slight_smile:

function editListen(ev) {kCode=ev.keyCode||ev.which;if(ev.ctrlKey&&ev.shiftKey&&(kCode==69||kCode==5)){if(typeof m_editurl!=='undefined'){if(confirm("edit page?")){m_editurl=m_editurl.replace(/local.dell.com/i,"cmscontent.dell.com");window.open(m_editurl,'editwin');}}} else if(ev.ctrlKey&&ev.shiftKey&&(kCode==88||kCode==24)){if(typeof m_i_editurl!=='undefined'){if(confirm("View Include Files?")){m_i_editurl=m_i_editurl.replace(/local.dell.com/i,"cmscontent.dell.com");window.open(m_i_editurl,'editwin2');}}} else if(ev.ctrlKey&&ev.shiftKey){alert(kCode);}}

Z tego co się pobieżnie wczytałem, to zrozumiałem, że można łatwo odpalać profile (maszyny wirtualne) przystosowane do programowania w jakimś konkretnym środowisku. Osobiście jaram się ideą osobnego środowiska do każdego projektu nad którym pracuję.

Bardzo ładne parametry plus natywne wsparcie dla linuksa. Brałbym! Tylko cena wysoka (no ale za ssd i najnowsze i7 się buli) i brak informacji jak długo trzyma na baterii.