Rozkręcić, dojść do wentyla, odkurzyć, cieszyć się chłodem.
Ewentualnie wersja optymistyczna bez rozkręcania (zależnie od konstrukcji układu) - odkurzenie kratki od wentyla.
U mnie po 2 latach lapek z c2d zaczął się grzać i nie wchodzić na 100% mocy. Odkurzanko i jest lux!
Od miesiaca MBP 15’’ do tego zew monitor i dysk FireWire, blaszak wczoraj sprzedany, jestem zadowolony i polecam. Wiatrak slysze tylko wtedy gdy np. kompiluje jakas binarke lub przy odpalaniu testów. Jeszcze tylko wrzuce mu 8GB RAM zeby Photoshop mial lżej i moooooze kiedyś SSD gdy te osiagną normalniejsze ceny.
Railsowy stos nie ma az takich wymagan jak np Java, wiec jesli ktos nie gra to nie potrzebuje wypasionej maszyny. Owszem duze zestawy testów potrafią zamulić do paru minut, ale nie odpalamy ich znowu co chwile.
a jaki masz monitor? w sensie jakiś normalny czy Apple Thunderbolt Display? myślę nad nim, ale cena trochę zaporowa (4600 za monitor z bajerami?! wtf?!)
takie pytanie - opłaca się brać do pracy czy RoR i trochę grafiki 2d (jakieśtam ogarnianie layoutów delikatne, ew. wektory) najnowsze modele mac booków (pro/air)? czy lepiej może zainwestować w starsze modele?
jak masz kase to zawsze sie oplaca… kiedys pracowalem na bialym mac’u to ogolnie z developmentem nie bylo problemu… gorzej to wygladalo jesli chodzi o Photoshopa i prace przy wlaczonym virtual boxie ( sprawdzanie IE itp … )… ale ogolnie po przesiadce na mac’a pro ( nawet 2GB ramu ) już dawało rade, tak wiec ten nieco starszy mac pro z 4gb ramu i prockiem 2-2.5 powinien spokojnie wystarczyc…
Maki się dużo nie różnią między sobą, więc spójrz jaką mają specyfikację i oceń czy chcesz wyadawać X złotych więcej za konkretne zmiany (np. lepszy procek czy coś takiego).
@Ofca: wsadź w maka dysk ssd i dostaniesz dużego kopa do wydajności. Ja mam MBP 15" z early 2006. Był tiger, leopard, snow leopard, a teraz jest lion i wszystko śmiga jak ta lala. Do developowania używam rubymine, które też trochę zasobów wpierdziela. Do tego pełno softu w tym np. photoshop, mail, skype, przeglądarki, terminal itp. itd.
Mój mac potrafi obsłużyć tylko 3 GB ramu (mam 4 na pokładzie) i starego SATA. Kup sobie maka, który obsłuży Ci 8GB ram. Ram kup sobie np. na allegro, bo kości “oryginalne” od dystrybutorów apple są drogie. Do tego wsadź sobie dysk SSD verteksa i będzie działać dobrze na długie lata.
… jednak później w komentarzach napisał, że już jest ok. Na dyski masz gwarancję, jeśli masz maka to masz time machine i stary dysk mechaniczny. Są też mac booki air i tam nie znam nikogo kto miał problem z SSD. Nie ma rzeczy idealnych. Vertex daje mi takiego kopa do wydajności, że mam w nosie jak mi dysk wyleci, mam drugi zapasowy wraz z backupem.
Z ciekawości spytam kumpli z pracy ile Akamai zgłaszają remote hands. Akamai u nas w data center mają kilka szaf serwerów z cache, wypchanymi po brzegi dyskami ssd i działa, a oni dyski eksploatują na maksa. Mi też wszystko bardzo dobrze działa, więc jestem zadowolony
… jednak później w komentarzach napisał, że już jest ok. Na dyski masz gwarancję, jeśli masz maka to masz time machine i stary dysk mechaniczny. Są też mac booki air i tam nie znam nikogo kto miał problem z SSD. Nie ma rzeczy idealnych. Vertex daje mi takiego kopa do wydajności, że mam w nosie jak mi dysk wyleci, mam drugi zapasowy wraz z backupem.
Z ciekawości spytam kumpli z pracy ile Akamai zgłaszają remote hands. Akamai u nas w data center mają kilka szaf serwerów z cache, wypchanymi po brzegi dyskami ssd i działa, a oni dyski eksploatują na maksa. Mi też wszystko bardzo dobrze działa, więc jestem zadowolony :)[/quote]
Cool story. W serwerach do tej pory spotykałem SSD z kontrolerami Intela. Osobiście nie polecam kontrolerów SandForce, może na dzień dzisiejszy to się zmieniło, ale widziałem w żywe oczy kilka zdechłych, które się przestały po paru miesiącach bootować. W sieci także sporo o tym dramy, łatwo znaleźć. Poza SandForce jest Marvell i Intel, które rekomenduję kosztem tego roflspeed z OCZ
Ja rozumiem, że gwarancja i wymiana przez producenta działa, ale oczekuję że to jest sytuacja wyjątkowa a nie spodziewana przy pracy z SSD.
Ja mam OCZ, w pełni świadom jego ułomności. Roienie backupów z szybkiego dysku SSD jest dość bezproblemowe i szybkie. Jak się zepsuje, szkoda, ale strata nie będzie aż tak wielka.
Odnośnie samego sprzętu, też mam podobne podejście: komputer ma działać, wydajnie i w miarę niezawodnie, i mam nie dostać zawału serca kiedy upuszczę torbę z laptopem wsiadająć do autobusu czy metra. Dlatego raczej wybieram tanie laptopy, o rozsądnych parametrach, a sprzęt stacjonarny to już inna bajka.